Bartosz Białek
fot. as-eupen.be
Ekstraklasa   Plotki transferowe
Udostępnij:
Facebook
X (Twitter)
WhatsApp
Kopiuj link
Adres URL został pomyślnie skopiowany!

Kolejny Polak wróci do Ekstraklasy? Miał wielkiego pecha zagranicą

Bartosz Białek miał wielkiego pecha w zagranicznych klubach.

Po kilku trudnych sezonach na zagranicznych boiskach, jeden z najbardziej pechowych polskich napastników może ponownie zawitać na ekstraklasowe murawy. Według najnowszych doniesień, Bartosz Białek jest bliski powrotu do Zagłębia Lubin, z którego wypłynął na szerokie wody w 2020 roku.

Kariera przerwana przez liczne urazy

Przygoda Bartosza Białka z niemieckim Wolfsburgiem rozpoczęła się obiecująco. Młody napastnik szybko dał się poznać jako gracz z potencjałem na wielką karierę. Niestety, jego rozwój kilkukrotnie zatrzymały kontuzje. W tym aż trzy zerwania więzadeł krzyżowych, które wyłączyły go z gry na długie miesiące.

W poszukiwaniu formy i rytmu meczowego, Białek trafiał na wypożyczenia do holenderskiego Vitesse oraz belgijskiego Eupen. Jednak i tam zdrowie nie dopisywało. To sprawiło, że Polak nie zdołał na dłużej zadomowić się w żadnym z tych klubów. W poprzednim sezonie napastnik spędził więcej czasu w gabinetach medycznych niż na boisku. I ostatecznie nie zagrał ani jednego meczu w barwach Wolfsburga.

Zagłębie Lubin czeka na powrót swojego wychowanka

Jak donosi „Tygodnik Piłka Nożna”, rozmowy pomiędzy Białkiem a Zagłębiem Lubin są już na zaawansowanym etapie i wszystko wskazuje na to, że jego ponowny występ w miedziowych barwach jest już tylko kwestią czasu. Kontrakt z Wolfsburgiem wygasa 30 czerwca, co umożliwia mu swobodny transfer.

Jeśli nic się nie zmieni, Białek po czterech trudnych latach wróci do miejsca, gdzie zaczynał swoją profesjonalną karierę i gdzie kibice wciąż pamiętają jego gole. Dla Zagłębia może to być wartościowe wzmocnienie, a dla samego zawodnika — szansa na nowe otwarcie i odbudowanie formy w dobrze znanym środowisku.

Oficjalne ogłoszenie transferu może nastąpić w najbliższych dniach, a ekstraklasowi kibice z pewnością będą śledzić ten powrót z dużym zainteresowaniem.

Kamil Gieroba
Data publikacji: 19 czerwca 2025, 11:06
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.