blank
fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

PKO Ekstraklasa: Lider zrobił swoje. Raków zdominował Górnika

W drugim sobotnim spotkaniu 21. kolejki PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa bardzo pewnie wygrał 2:0 (1:0) z Górnikiem Zabrze. Bramki dla lidera strzelili w pierwszej połowie Vladislavs Gutkovskis oraz w ostatniej akcji meczu Jean Carlos Silva.

Lider z mocnym początkiem

W pierwszych minutach Górnik Zabrze częściej utrzymywał się przy piłce. To właśnie goście jako pierwsi oddali strzał na bramkę rywala. Wrzutkę z lewego skrzydła otrzymał Lukas Podolski. Mistrz Świata z 2014 roku z dość trudnej pozycji uderzył tylko w boczną siatkę. Raków Częstochowa natomiast potrafił wykorzystać pierwszą okazję do strzelenia gola.

W 10. minucie Patryk Kun dostrzegł stojącego w środku pola karnego Władysława Koczerhina. Ukraiński pomocnik spokojnie mógł pokusić się o strzał, ale dostrzegł zdecydowanie lepiej ustawionego Vladislavsa Gutkovskisa. Napastnik reprezentacji Łotwy wykorzystał odrobinę miejsca i zdecydowanym uderzeniem pokonał Daniela Bielicę. Była to jego szósta ligowa bramka w tym sezonie.

Strzelony gol z jednej strony dał dużo spokoju gospodarzom. Z drugiej strony lider stwarzał sobie kolejne szansę do podwyższenia prowadzenia. Najlepszej z nich nie wykorzystał Gutkovskis, który otrzymał prostopadłe podanie od Giánnisa Papanikoláou, ale z ostrego kąta mocno spudłował. Z dogodnych pozycji mocno niecelnie strzelali takze Koczerhin i Ivi López, a zbyt lekki strzał zza pola karnego Kuna sprawił Bielicy większych problemów.

Bezradność Górnika

Od początku drugiej połowy Bielica miał pełne ręce roboty. W 50. minucie bramkarz Górnika udanie interweniował po strzale Koczerhina i uderzeniu głową Frana Tudora. W pierwszym kwadransie warto wyróżnić także groźny strzał z rzutu wolnego Iviego Lópeza. Górnik natomiast w tym czasie nie stworzył sobie żadnej okazji pod bramką Rakowa i cały czas pozostawał bez celnego strzału na bramkę przeciwnika.

Pomimo zdecydowanej przewagi Rakowa Górnik miał swoją szansę na wyrównanie. W 86. minucie po uderzeniu wprowadzonego z ławki Szymona Włodarczyka piłka nieznacznie minęła bramkę gospodarzy. W końcówce Zabrzanie nie mieli nic do stracenia i się odkryli. Zostali za to skarceni w ostatniej akcji meczu. W sytuacji sam na sam z bramkarzem bez zarzutu spisał się Jean Carlos Silva. Aktualna tabelę PKO Ekstraklasy można zobaczyć tutaj.

18 lutego 2023, 21. kolejka PKO Ekstraklasy, Miejski Stadion Piłkarski Raków w Częstochowie, Frekwencja: 5416

Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)

Vladislavs Gutkovskis 10, Jean Carlos Silva 90

Raków: Vladan Kovačević - Fran Tudor, Zoran Arsenić (Tomáš Petrášek 37'), Milan Rundić - Jean Carlos Silva, Giánnis Papanikoláou, Ben Lederman (Gustav Berggren 81'), Władysław Koczerhin (Wiktor Długosz 81'), Ivi López (Mateusz Wdowiak 81'), Patryk Kun - Vladislavs Gutkovskis (Sebastian Musiolik 86').

Górnik: Daniel Bielica - Emil Bergström, Aleksander Paluszek, Richard Jensen - Norbert Wojtuszek (Szymon Włodarczyk 62'), Jonatan Kotzke, Jean Mvondo (Mateusz Cholewiak 62'), Dani Pacheco (Blaž Vrhovec 81'), Kanji Okunuki, Erik Janža - Lukas Podolski (Robert Dadok 81').

Żółte kartki:Lederman, Koczerhin, Tudor, Gutkovskis - Bergström, Paluszek, Okunuki.

Sędzia: Krzysztof Jakubik z Siedlec.


Avatar
Data publikacji: 18 lutego 2023, 19:36
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.