Piasecki: Chcę pomóc drużynie swoją grą
- Chcę pomóc drużynie swoją grą. We Wrocławiu nie jestem podstawowym napastnikiem, muszę walczyć o swoje miejsce w składzie - powiedział Fabian Piasecki w wywiadzie dla "sport.tvp.pl".
O godzinie 18 rozpoczęło się zaległe spotkanie 5. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa, a Śląskiem Wrocław. Drużyna z województwa Dolnośląskiego przystępuje do tego spotkania w nienajlepszych humorach po porażce z Wisłą Płock 0:1. Dziś ekipa Vitezslava Lavicki ponownie zagra na Mazowszu z nadzieją na poprawę dorobku punktowego. Śląsk po sześciu rozegranych meczach ma na swoim koncie dziesięć punktów, które pozwalają wrocławianom zajmować piąte miejsce.
Przed meczem z Legią wywiadu dla "sport.tvp.pl" udzielił napastnik WKS-u, Fabian Piasecki. 25-latek opowiedział o przygotowaniach i nastawieniu przed meczem z mistrzem Polski, ale także wspomniał o izolacji jaką był objęty po pozytywny teście na koronawirusa.
- Wyjazd do Płocka zmył dobre wrażenia po naszej wygranej z Cracovią. Przegraliśmy z Wisłą i musimy szybko się podnieść. Porażki się zdarzają, ale kluczowa jest dalsza reakcja. Przed nami kolejne spotkania. Znów jedziemy na Mazowsze, więc zmazanie tam ostatniej plamy byłoby całkiem dobrym rozwiązaniem.
- Jesteśmy podrażnieni po wyjeździe do Płocka. Śląsk stać na to, by pokazywać się z dobrej strony i przywieźć punkty ze stolicy - dodał.
Były piłkarz m.in. Zagłębia Sosnowiec czy Miedzi Legnica został również zapytany o dodatkową presję, jaką może wywoływać zdobycie korony króla strzelców I ligi w poprzednim sezonie:
- Nie. Miałem dobry sezon, zostałem królem strzelców i przede wszystkim chciałbym, by przełożyło się to na statystyki w obecnych rozgrywkach. Trafiłem do Śląska i zależy mi, by wyniki były jak najlepsze. Chcę pomóc drużynie swoją grą. We Wrocławiu nie jestem podstawowym napastnikiem, muszę walczyć o swoje miejsce w składzie. (...) Nie tworzę dodatkowej presji, nie przytłaczam się przeszłością, ale chcę skupiać się na tym, by było jak najlepiej - mówi napastnik Śląska.
Piasecki opowiedział również o przeżyciach, jakie towarzyszyły mu po pozytywny wyniku testu na koronawirusa:
- Musiałem przejść test związany z koronawirusem. Wynik pierwszego był pozytywny. Wkrótce poddałem się drugiemu badaniu i jego rezultat był już negatywny.
- Miałem kilka słabszych dni. Poczułem, że mój organizm jest osłabiony. Do tego doszły objawy ściśle powiązane z przeziębieniem. To był tylko katar, nic szczególnego. Do przeżycia i zapomnienia. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że to był koronawirus, którego mam już za sobą. Wszystko jest już w jak najlepszym porządku. Wciąż staram się uważać, bo nikt wprost nie odpowie, czy może dojść do kolejnego zakażenia czy jednak organizm w pełni nabywa odporność - zakończył Polak.
Cały wywiad z napastnikiem Śląska dostępny jest tutaj.
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39
-
EkstraklasaIshak: Czuję się głodny, zmotywowany
Kamil Gieroba / 15 listopada 2024, 21:02
-
Polska PiłkaProbierz szokuje liczbą debiutantów w reprezentacji Polski
Oskar Kowalczyk / 13 listopada 2024, 19:49
-
1 Liga PolskaWisła - Miedź jeszcze w tym roku! Jest termin
Michał Szewczyk / 13 listopada 2024, 17:28
-
EkstraklasaKaruzela nazwisk rusza. Uznany trener pierwszoligowca w Śląsku Wrocław?
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 11:18
-
Liga NarodówMichał Probierz znowu zaskoczy? Niespodziewana zmiana w składzie na Portugalię
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 9:34