Hipnotyzujący Belg, czarujący Hiszpan, czy kompletny Duńczyk – niespodzianki U-21 podczas mistrzostw Europy
Po mistrzostwach Europy czas przestawić się z powrotem na piłkę klubową. Karuzela transferowa ruszyła, a na łowy w poszukiwaniu młodych talentów ruszą europejscy giganci. Kto z turniejowych sensacji zmieni pracodawcę? Kto umocni pozycję przed startem sezonu?
Eljif Elmas
fot. Eurosport
Byli, zobaczyli i opuścili. Macedonia Północna zajęła ostatnie miejsce w grupie, kończąc turniej bez punktów. Niemniej trudno o coś więcej, gdy jesteś kompletnym debiutantem. Awans na mistrzostwa Starego Kontynentu to sukces i bez wątpienia nikt nie liczył na wyjście z grupy. Szczególnie rywalizując z mocną Holandią, nieprzewidywalną Ukrainą, czy Austrią. Jasne więc było, że Eljif Elmas nie będzie miał zbyt wiele miejsca do popisu. Tak też się stało, choć wydaje się, że przez pryzmat wyników nieco mógł nam umknąć z radaru. Na usta kibiców trafił przede wszystkim wiekowy Pandev, jednakże Elmas ciągle pracował w cieniu. To on podawał do Nikolova, gdy ten niemal nie wpakował piłki do siatki w meczu z Austrią. To on dał nadzieję na punkty z Ukrainą, mimo że grał jako napastnik, z czym kompletnie trudno go utożsamiać. Z Holandią próbował wyciągać grę wyżej, ale po pierwszej bramce Wijnalduma zespół rozpadł się na dobre.
Josko Gvardiol
fot. RB Lipsk
Już przed rozpoczęciem tegorocznych mistrzostw Europy, Josko Gvardiol związał się z niemieckim RB Lipsk. Podczas Euro udowodnił nam, iż Byki na rynku transferowym dalej nie zawodzą. Nominalnie Gvardiol jest środkowym obrońcą, aczkolwiek w kadrze narodowej przyjął pozycję lewego defensora. Wszechstronność to nie jedyna zaleta nastolatka. 19-latek dysponuje świetnym przyśpieszeniem, imponuje dynamiką (33 km/h - top3 wśród obrońców na Euro), czy grą jeden na jeden. Zakończony już turniej może uznać za całkiem udany, czego nie można powiedzieć o reprezentacji Chorwacji. Porażka w 1/8 nijak ma się do sukcesu z Rosji, aczkolwiek mecz z Hiszpanią z pewnością zapamiętamy na długo.
Jeremy Doku
fot. Jeremy Doku twitter
Mówię "Jeremy Doku", myślisz Belgia - Włochy. Prawda jest taka, że 19-latek nie odegrał znaczącej roli w fazie grupowej. Nie dostał minuty ani w meczu z Rosją, ani z Darnią. Na Finlandię wyszedł, albowiem Roberto Martinez chciał rotować składem. Selekcjoner dał odpocząć pierwszemu garniturowi, a Doku na tym skorzystał. Kilka dobrych rajdów, wygranych pojedynków bezpośrednich, czy trzy kluczowe podania to dobry wynik, ale na tle partnerów tylko przyzwoity. Młody skrzydłowy ponownie usiadł na ławce w meczu z Portugalią, by na ćwierćfinałowe starcie z Włochami wyjść w podstawowej jedenastce. To właśnie ten wieczór sprawił, że Doku zaskarbił sobie rzeszę fanów. Stał się głównym żądłem Belgów, doprowadzając defensorów drużyny przeciwnej do szaleństwa. To również 19-latek wywalczył rzut karny, po którym Lukaku dał nadzieję na awans.
Dejan Kulusevski
fot. Fotbollskanalen
Wygrane spotkanie ze Słowacją przesiedział na ławce. Dejan Kulusevski pierwszy raz na boisko wybiegł w meczu z Polską, zastępując w drugiej połowie Quaisona. Potrzebował czterech minut, aby wyprowadzić zabójczą kontrę, która skończyła się drugą bramką dla Szwedów. Finalnie to on wyłożył piłkę Forsbergowi, a ten tego wieczoru skarcił nas już po raz drugi. Tuż przed ostatnim gwizdkiem ponownie ściągnął polskich defensorów i asystował raz jeszcze, tym razem przy bramce Claessona. 21-latek skradł show i wypracował sobie miejsce w jedenastce na Ukrainę. Mimo że nie udało się awansować do ćwierćfinału, to Kulusevski pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.
Football intelligence.#SWEPOL pic.twitter.com/AoXMoHqgEy
— Mindfootballness (@mfbnvideos) June 23, 2021
Ferran Torres
fot. AS
Jeden z najmłodszych w hiszpańskiej kadrze narodowej, ale wcale nie mniej ważny. Ferran Torres to gracz podstawowej jedenastki Luisa Enrique, mimo że na chwilę stracił to miejsce po bezbramkowym remisie ze Szwecją. Lucho chciał wykorzystać Gerarda Moreno, później testował Sarabię na jego nominalnej pozycji, by ostatecznie wrócić do Torresa. Opcji sprawdzonej i wciąż silnej. Po golu ze Słowacją wybiegł w wyjściowym składzie na Chorwację. Przeciwko drużynie Zdavko Dalicia zanotował asystę przy trafieniu Azpilicuety i zdobył ważną bramkę na 3:1. Piłkarz Manchesteru City był jednym z najważniejszych ogniw La Furia Roja i miejsca nie odpuścił już do końca. Ten przyszedł w półfinale z Włochami. Hiszpanie, choć byli stroną wyraźniejszą, to po serii rzutów karnych, ustąpili późniejszemu mistrzowi Europy.
Illa Zabarny
🇺🇦 Ilya Zabarnyi (18) vs. Sweden:
☑️ 120 min
🚀 4 clearances
🧱 2 blocked shots
❌ 3 interceptions
⚔️ 5/5 duels won
✈️ 2/2 aerial duels won
🎯 95/108 passes completed
💪 4 ball recoveries
🦶 125 touches
🙌 Epic winPlayed a central role - at 18 - in a massively historic win! pic.twitter.com/J4Uq7RtoT3
— Football Wonderkids (@fbwonderkids) June 29, 2021
Nieprzewidywalna Ukraina i sensacyjny Zbarny. 18-latek z Dynamo Kijów podczas tegorocznego Euro grał od deski do deski. Chociaż Ukraina nie zasłynęła ze zbyt solidnej defensywy, tak Zbarny zdecydowanie nie wpisuje się w te ramy. Był pod grą, wymieniając się pozycjami z partnerami. Świetny w grze z piłką, co we współczesnym futbolu powoli staje się wymogiem. Kluczowy w odbiorze czy podczas pojedynków powietrznych. Illa Zbarny z Austrią zgarnął świetne noty, ale dopiero po meczu ze Szwecją wyrobił sobie markę. Dziś jest na celowniku wielkich drużyn i być może niebawem wypłynie na szerokie wody.
Sergio Ramos, Real Madryt i PSG - o całej historii transferu
Bukayo Saka
fot. EnglandFootball
Dla piłkarza Arsenalu Euro rozpoczęło się dopiero od meczu z Czechami. Wówczas ożywił grę Anglików i zdobył nawet statuetkę zawodnika meczu. 19-latek zagrał także w wygranym starciu z Niemcami, czy później w ćwierćfinale z Danią. Istniało spore prawdopodobieństwo, że ćwierćfinał przegapi z powodu urazu na treningu. Do tego jednak nie doszło i Saka stał się najmłodszym Anglikiem w historii, który zagrał w półfinale dużego turnieju. To spora presja, która na nastolatku z meczu na mecz ciążyła coraz bardziej. Przed finałowym meczem z Włochami Garry Neville stwierdził, że z tego powodu lepszym wyborem byłby Sancho lub Rashford. Gareth Southgate zmienił formację. Na włoską defensywę wpuścił Sakę dopiero w 70. minucie meczu, a przy rzutach karnych wyznaczył w ostatniej serii. Kluczowej, ponieważ interwencja Donnarummy dała Włochom mistrzostwo Europy.
Pedri
Pedri gra od deski do deski. Najwięcej dogranych piłek do przodu na trzecią część boiska. Wyprzedził Koke, goni jedynie Kroosa. Kluczowy. Dla mnie największy progres względem pierwszego meczu w kadrze 🇪🇸. #ITAESP pic.twitter.com/83MHTt17mw
— Michał Kwieciński (@MeKwiecinski) July 6, 2021
Wobec takiego gracza jak Pedri trudno przejść obojętnie. To już żadna sensacja, że zawodnik Barcelony zgarnie mnóstwo pochwał za swoje występy. Mimo wszystko jego progres reprezentacyjny zasługuje na osobny rozdział. Do kadry trafił na krótko przed turniejem, ale błyskawicznie przekonał do siebie Luisa Enrique. Blady występ ze Szwecją, czy Polską poprawił ze Słowacją. To wtedy do gry wrócił Sergio Busquets i od tego momentu Pedri urósł dwukrotnie. Stał się kluczową postacią Hiszpanii, niosąc La Roja aż do półfinału. Trudno dziś wątpić w potencjał 18-latka, jeszcze trudniej znaleźć większy wpływ na drużynę u tak młodego gracza.
Mikel Damsgaard
fot. Goal.com
Pięć meczów, dwie bramki i jedna asysta. Mikel Damsgaard to zdecydowanie największa rewelacja Euro 2020. 21-latek popisał się świetną bramką z Rosją, asystował Dolbergowi w wysoko wygranym meczu z Walią, a dorobek zamknął na w Anglikach w półfinale turnieju. Pięknym strzałem z rzutu wolnego. Reprezentacja Danii zaskoczyła wszystkich i niewiele brakowało, by zaskoczyła również późniejszego finalistę. Mikel Damsgaard nie miał słabszego dnia od rozpoczęcia turnieju aż do porażki w półfinale. Stanowił oś drużyny, zapalnik duńskiego dynamitu, a dziś chce go pół Europy. Trudno stwierdzić, gdzie ostatecznie wyląduje, ale pewne jest, że Sampdoria wzbogaci się sowicie.
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20