fot. www.espnfc.com
Udostępnij:

Liga Europy: United bije głową w mur, ale wygrywa. Roma odpada z Lyonem mimo zwycięstwa

Manchester United długo męczył się z gośćmi z Rostowa, ale zdołał wbić im jedną bramkę, pieczętującą awans do ćwierćfinału Ligi Europy. Roma próbowała zaś na Stadio Olimpico odrobić straty z pierwszego spotkania z Lyonem. Wygrać się udało, tyle że zbyt małą przewagą goli, co pozwoliło na awans Francuzom. 

W spotkaniu na Old Trafford tak jak można było przypuszczać, Czerwone Diabły od początku prowadziły grę i były stroną przeważającą, a Rosjanie próbowali odgryzać się kontratakami.

W pierwszej części podopieczni Mourinho stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, ale żadna z nich nie zakończyła się celnym trafieniem. Próbowali Mkhitaryan, Ibrahimović i Pogba. Bardzo blisko trafienia był zwłaszcza Szwed, który dwukrotnie obijał słupek. Najpierw po potężnym uderzeniu z pola karnego, a później po dobitce strzału kolegi.

Po przerwie napór gospodarzy nie malał. Piłkarze z Rostowa długimi fragmentami bronili się całym zespołem. Szczelny mur udało się przełamać dopiero w 70. minucie. Wówczas trio Mkhitaryan-Ibrahimović-Mata rozbiło defensywę gości, a trafienie Hiszpana zapewniło zwycięstwo Manchesterowi. Goście najgroźniej zaatakowali w 78. minucie i w doliczonym czasie gry, ale dwa razy fantastycznie interweniował Romero.

Manchester United - FK Rostow 1:0 (0:0)

1:0 Mata 70'

Składy: 

Man. Utd: Romero - Valencia, Bailly, Smalling, Rojo, Blind (64' Jones) - Herrera, Pogba (48' Fellaini) - Mkhitaryan, Mata, Ibrahimović

Rostow: Medvedev - Bayramyan (81' Kireev), Mevlja, Navas, Kudryashov, Terentjev - Noboa, Prepelita (79' Devic), Erokhin - Poloz, Azmoun (61' Bukharov)


Spotkanie, które odbyło się w Rzymie, źle zaczęło się dla gospodarzy. Już w 16. minucie stracili bramkę po strzale głową Diakhaby'ego, co sprawiało, że do awansu potrzebowali aż trzech trafień. Zaledwie minutę później odpowiedzieli jednak akcją, po której cieszyli się z bramki. Z rzutu wolnego dośrodkował De Rossi, a piłkę do siatki wpakował z bliska Strootman.

Kwadrans po przerwie Rzymianom udało się wyjść na prowadzenie, a przyczynił się do tego obrońca Lyonu, Toursart, po odbiciu od którego piłka wpadła do bramki. Zwycięstwo jedną bramką Włochów spowodowało jednak, że w ćwierćfinale zameldował się przedstawiciel Ligue 1. Przy większej skuteczności to Roma byłaby w dalszej fazie.

AS Roma - Olympique Lyon 2:1 (1:1)

0:1 Diakhaby 16'

1:1 Strootman 17'

2:1 Tousart (bramka samobójcza) 60'


Avatar
Data publikacji: 16 marca 2017, 23:44
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.