Jak nasi rywale spisywali się w barażach w XXI wieku?
W piątek reprezentacja Polski poznała rywali z którymi zagra w swoich pierwszych w historii barażach o awans do turnieju finałowego. W odróżnieniu od naszej kadry zarówno Rosja, jak i Szwecja oraz Czechy mają zdecydowanie bogatsze tradycje gry w barażach.
Rosja
Nasi najbliżsi rywale w walce o awans w tym wieku dwukrotnie musieli walczyć w barażach o awans do turniejów finałowych. W ich przypadku można mówić o 50% skuteczności.
Eliminacje do ME 2004 (Portugalia)
W eliminacjach do mistrzostw Europy, które w 2004 roku rozegrano na portugalskich boiskach, Sbornej do bezpośredniego awansu zabrakło naprawdę niewiele. Bilans spotkań z bezpośrednim rywalem był zadowalający. Na swoim boisku Rosja rozgromiła Szwajcarów 4:1, a na wyjeździe wywalczyła cenny remis. Marzenia o bezpośrednim awansie posypały się jednak przez nieoczkiewane porażki z Albanią i Gruzją - dwoma najsłabszymi zespołami w grupie 10. Co ciekawe, spotkanie z Gruzją rozegrane w pierwotnym terminie 12 grudnia w Tbilisi, zostało przerwane z powodu awarii oświetlenia. Gospodarze wówczas nieoczekiwanie prowadzili 1:0. Po ponad czterech miesiącach przerwy ten mecz dokończono, jednak Rosja nie zdołała odrobić strat, co w znacznym stopniu przesądziło o końcowym rozstrzygnięciu.
W dwumeczu barażowym Rosjanom przyszło grać z Walią, która w tych eliminacjach była losowana dopiero z czwartego koszyka. Pomimo tego wyspiarze zdołali zająć drugie miejsce w wymagającej grupie z Włochami, Serbią i Czarnogórą, Finlandią oraz Azerbejdżanem. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi zespołami zakończyło się bezbramkowym remisem. W rewanżu rozegranym w Cardiff padła tylko jedna bramka, która ostatecznie premiowała rosyjski zespół. Gola na wagę awansu na mistrzostwa Starego Kontynentu w 21. minucie strzelił głową Wadim Jewsiejew, ówczesny pomocnik Lokomotiwu Moskwa.
Na turnieju finałowym Rosjanie spisali się jednak poniżej oczekiwań. Podopieczni Gieorgija Jarcewa w dwóch pierwszych kolejkach w ramach grupy A przegrali z faworyzowanymi Hiszpanami i Portugalczykami, nie strzelając im ani jednej bramki. W meczu o honor Rosja na otarcie łez wygrała 2:1 z Grecją, która okazała się być sensacyjnym zwycięzcą całego turnieju.
Eliminacje do MŚ 2010 (RPA)
W eliminacjach do mistrzostw świata w 2010 roku do pewnego momentu wszystko szło zgodnie z planem. Rosja zajęła drugie miejsce w grupie D ze stratą czterech punktów do Niemiec, z którymi szans nie miała żadna z pozostałych drużyn. Zespół prowadzony przez Holendra Guusa Hiddinka przegrała tylko ze zwycięzcą grupy, a w pozostałych spotkaniach nie zawodził zdobywając komplet punktów. Poza jednym wyjątkiem. W meczu ostatniej kolejki, gdy Rosjanie nie mieli już żadnego wpływu na swoją sytuację w tabeli, zaledwie zremisowali z Baku z Azerbejdżanem. Prócz wyżej wymienionych zespołów w grupie D grali jeszcze Finlandia, Walia i Liechtenstein. Ci pierwsi na koniec zmagań grupowych mieli cztery punkty straty do miejsca barażowego.
W barażach Rosja trafiła na starego znajomego polskiej kadry. Słowenia niespodziewanie wraz ze Słowakami zdominowali zmagania w grupie C, w której dopiero piątą lokatę zajęli "biało-czerwoni". Ostatecznie jednak Słoweńcy stracili dwa punkty do zwycięzcy grupy. Na dobrą sprawę o braku awansu Słoweńców złożyły się przede wszystkim słabe występy z Czechami, w których zdobyli zaledwie jeden punkt. Przez długi czas wydawało się, że Rosja nie będzie miała problemów z wywalczeniem biletów do RPA. W pierwszym meczu rozegranym na Łużnikach gospodarze przez długi czas prowadzili 2:0 po golach Dinijara Bilaletdinowa. Być może kluczowe dla losów dwumeczu okazało się honorowe trafienie dla Słoweńców z 88. minuty autorstwa Nejca Pečnika. W rewanżu rozegranym w Mariborze padła tylko jedna bramka. Rosja nie zdołała utrzymać przewagi, a Słoweńców na drugi w historii mundial wprowadził Zlatko Dedič. Dla Rosjan było to brutalne sprowadzenie na ziemie po kapitalnym występie na Euro 2008.
https://www.youtube.com/watch?v=bIMg2IgRSP4
Szwecja
Historia startów Szwedów w barażach o awans do finałowych faz turniejów przypada na czasy zdecydowanie nam bliższe. Na trzy starty, aż dwa zakończyły się wygranymi. W jednym przypadku nasi niedawni rywale w mistrzostwach Europy zaszokowali cały piłkarski świat, eliminując z rozgrywek jedną z najbardziej utytułowanych reprezentacji w historii futbolu.
Eliminacje do MŚ 2014 (Brazylia)
Zaczniemy jednak od jedynego niepowodzenia, które Szwedom przydarzyło się w 2013 roku. W grupie C Szwedzi nie byli w stanie dotrzymać tempa Niemcom, którzy wygrali grupę, zwyciężając w dziewięciu z dziesięciu rozegranych spotkaniach. Jedyne potknięcie było udziałem Szwedów, którzy w Berlinie przegrywali już 0:4, jednak w przeciągu około 30 minut zdołali odrobić tak dużą stratę. Tak wielki wyczyn nie podziałał jednak odświeżająco na Szwedów, którzy w dwóch kolejnych spotkaniach wpadli w mały dołek i zdobyli tylko jeden punkt w spotkaniach z najgroźniejszymi rywalami w walce o baraże - Austrią i Irlandią. Ostatecznie drużyna prowadzona przez Erika Hamréna zapewniła sobie drugą lokatę, w dużej mierze dzięki domowej wygranej 2:1 nad Austrią.
W barażach trafił im się jednak rywal najgorszy z możliwych. Nierozstawiona Szwecja trafiła na Portugalię, która przegrała zwycięstwo w grupie przez porażkę z Rosją oraz dwa remisy z trzecim w tabeli Izraelem. W dalszym ciągu był to jednak szalenie trudny rywal, przy którym Szwecja nie mogła być traktowana jako faworyt. Na dobrą sprawę można powiedzieć, że Szwedów pogrążył Cristiano Ronaldo, który był autorem wszystkich bramek dla swojej reprezentacji. W Lizbonie skandynawom przez długi czas udawało się utrzymywać bezbramkowy remis, jednak w końcówce cenny triumf Portugalii dał jej lider. Po golu Ronaldo w 50. minucie rewanżowego spotkania wydawało się, że Szwecja nie będzie w stanie już nic zdziałać w tym dwumeczu. Nic bardziej mylnego - nadzieję miejscowym kibicom dał Zlatan Ibrahimović. Legenda szwedzkiej piłki w krótkim czasie strzeliła dwa gole, jednak wynik 2:1 wciąż oznaczał awans Portugalczyków. Było to spowodowane oczywiście obowiązującą wówczas zasadą goli na wyjeździe. CR7 nie pozostawił jednak żadnych złudzeń, w przeciągu dwóch minut skompletował hat trick i rozstrzygnął losy meczu, pogrążając swojego rywala.
Eliminacje do ME 2016 (Francja)
Dwa lata później Szwedzi zawiedli oczekiwania kibiców i w dość wyrównanej grupie okazali się słabsi zarówno od Austrii, jak i Rosji. Ci pierwsi zgromadzili w dziesięciu spotkaniach aż 28 punktów, znacznie dystansując resztę stawki. O drugą z lokat dających awans Szwedzi walczyli z Rosjanami. W tym przypadku o wszystkim zadecydowały bezpośrednie spotkania, w których Rosjanie zdobyli aż cztery punkty. Nie bez znaczenia był również remis 1:1 na trudnym terenie z Czarnogórą. Szwedzi jako zespół rozstawiony w barazach trafili na swojego sąsiada. Duńczycy również zawiedli oczekiwania kibiców, przegrywając z Albanią walkę o bezpośredni awans. Dla Albańczyków był to pierwszy w historii awans na imprezę tego typu.
Wynik tego dwumeczu mógłby wskazywać na dużą liczbę emocji, które trzymały kibiców w napięciu do ostatniego gwizdka. Ostatecznie niewiele to miało wspólnego z rzeczywistością. W pierwszym meczu w Solnej Szwedzi przez większość drugiej połowy prowadzili dwoma golami. Dopiero w końcówce kontaktową bramkę dla Duńczyków strzelił Nicolai Jørgensen. W Kopenhadze sprawę rozstrzygneły dwa trafienia Zlatana Ibrahimovicia. Gospodarze w końcówce zaliczyli jeszcze szybki zryw, dzięki któremu zakończyli to spotkanie remisem 2:2. Szwedzi do samego końca dysponowali jednak bezpieczną zaliczką - Dania by wywalczyć awans musiałaby wygrać to spotkanie aż 4:2.
Na turnieju finałowym Szwecja zajęła ostatnie miejsce w wymagającej grupie z Włochami, Belgią oraz Irlandią. Jedyny punkt Szwedzi wywalczyli na inaugurację, gdy zremisowali 1:1 z Irlandią.
Eliminacja do MŚ 2018 (Rosja)
Eliminacje do mundialu w Rosji były trzecimi z rzędu, w których Szwedzi musieli walczyć o awans w barażach. W tym przypadku jednak już zajęcie drugiego miejsca w grupie trzeba oceniać w kategorii sukcesu. Zwycięzcą grupy A okazali się ówcześni mistrzowie Europy - Francuzi. Szwecja pomimo porażki w ostatnim meczu z Holandią zdołała utrzymać drugą pozycję. Było to możliwe dzięki lepszemu bilansowi bramek (+17 Szwecja, +9 Holandia). Podobnie jak cztery lata wcześniej Szwedzi w losowaniu baraży mieli ogromnego pecha trafiając na najsilniejszego rywala. Tym razem los przydzielił im reprezentację Włoch, która przegrała batalię o awans z Hiszpanami.
Dwumecz barażowy pomiędzy tymi drużynami był szalenie wyrównany, a o wszystkim finalnie zadecydowała jedna bramka strzelona przez Jakoba Johanssona w pierwszym meczu rozegranym w Solnej. Trzy dni później na San Siro udało się Szwedom zachować czyste konto i sprawić największą niespodziankę w całych eliminacjach. Ten dwumecz sprawił, że Włosi po raz pierwszy od 1958 roku nie zakwalifikowali się na mistrzostwa Europy.
Szwedzi w Rosji trafili do grupy F, gdzie pomimo porażki z Niemcami udało im się zająć pierwsze miejsce w grupie. W pozostałych dwóch spotkaniach wygrali oni z Koreą Południową (1:0) i Meksykiem (3:0). W fazie pucharowej Szwecja najpierw wygrała 1:0 ze Szwajcarią, jednak w ćwierćfinale okazała się słabsza od Anglii. Dla nich był to najlepszy występ na mundialu od 1994 roku, gdy w USA zdobyli brązowy medal.
Czechy
Czesi tak samo jak Szwedzi trzykrotnie brali udział w eliminacjach do turniejów finałowych i podobnie jak w przypadku swojego najbliższego rywala dwukrotnie mogli cieszyć się z sukcesu. W tym wypadku jednak cofniemy się nieco dalej w czasie.
Eliminacje do MŚ 2002 (Korea Południowa i Japonia)
Czesi w tych eliminacjach byli losowani z pierwszego koszyka, a ich największym rywalem do awansu byli Duńczycy. Był to rywal z pewnością w zasięgu naszych południowych sąsiadów, którzy przynajmniej teoretycznie przystępowali do zmagań jako najsilniejszy zespół w tej grupie. W bezpośrednich pojedynkach między tymi druzynami Czesi wywalczyli zaledwie jeden punkt, a całe eliminacje skończyli ze stratą dwóch punktów do Duńczyków. Tak naprawdę to nie te mecze zadecydowały o zaledwie drugiej lokacie naszych sąsiadów. Czechy awans zawaliły w spotkaniach z innymi, znacznie słabszymi rywalami - Maltą i Islandią. Z tymi pierwszymi padł bezbramkowy remis, a w Reykjavíku Czesi ulegli 1:3.
W barażu drużyna prowadzona przez Jozefa Chovanca trafiła na Belgię, której do bezpośredniego awansu zabrakło zaledwie jednego punktu. W pojedynku z Czechami piłkarze z Beneluksu do podobnej sytuacji nie dopuścili. Belgowie nie pozostawili nci przypadkow, wygrali dwukrotnie 1:0 i wywalczyli awans na pierwszy mundial rozgrywany na kontynencie azjatyckim. Po eliminacjach Chovanec stracił posadę selekcjonera, a w jego miejsce zatrudniony został legendarny Karel Brückner, który o awans na kolejny mundial również musiał walczyć w barażach.
Eliminacje do MŚ 2006 (Niemcy)
Pomimo zaciętej walki Czesi walkę o awans przegrali ulegając dwukrotnie Holandii. Prócz zwycięzcy grupy Czechy przegrały wówczas jedynie z trzecią Rumunią, która do naszych sąsiadów finalnie straciła tylko dwa punkty. Czesi jako zespół rozstawiony mógł w barażu trafić m.in. na Słowację. Takie spotkanie na pewno wywołałoby ogromne emocje w obu krajach. Ostatecznie los podarował im Norwegię, dla której już awans do tej fazy rozgrywek był sporą niespodzianką. Zespół ten okazał się wyraźnie słabszy od Włochów (późniejszych mistrzów świata), lecz w ostatecznym rozrachunku był wyraźnie lepszy od Słoweńców i Szkotów. Mowa o zespołach, które do losowania przystępowały z odpowiednio drugiego i trzeciego koszyka (Norwegowie byli losowani dopiero z czwartego).
W kadrze Norwegii znajdowało się parę głośnych nazwisk na rynku europejskich, takich jak John Arne Riise, Morten Gamst Pedersen czy John Carew. Czesi wówczas byli jednak jedną z czołowych drużyn na naszym kontynencie i w tym dwumeczu to udowodnili. Wnikliwe oko bez problemu znajdzie analogię do poprzedniego barażu. Tym razem jednak to Czesi wykazali się pragmatyzmem pokonując w obu spotkaniach swojego rywala jedną bramką. W pierwszym spotkaniu gola strzelił Vladimír Šmicer, a w rewanżu Tomáš Rosický.
W turnieju finałowym Czechy miały sporego pecha trafiając do grupy z Włochami, Ghaną oraz USA. Po inauguracyjnej wygranej 3:0 z amerykanami w kolejnych spotkaniach przyszły dwubramkowe porażki z pozostałymi rywalami, przez co Czesi zakończyli mundial dopiero na trzecim miejscu w grupie.
Eliminacje do ME 2012 (Polska i Ukraina)
Od zdobycia srebrnego medalu na Euro 96 Czesi trzykrotnie zdołali zapewnić sobie bezpośredni awans do turnieju finałowego. Za czwartym razem na ich drodze stanął obrońca tytułu. Reprezentacja Hiszpanii wygrała wszystkie osiem spotkań w ramach grupy I. Czesi trochę na własne życzenie stworzyli sobie nerwową końcówkę eliminacji. Już na starcie eliminacji podopieczni Michala Bílka sensacyjnie przegrali u siebie 0:1 z Litwą, dla której była to jedyna wygrana w tej kampanii. Czesi po raz czwarty punkty stracili remisując 2:2 ze Szkocją. Ostatecznie udało im się zająć drugie miejsce i utrzymać nad Szkotami dwupunktową przewagę. Co ciekawe, ich bezpośredni rywal również potknął się z Litwinami. Bezbramkowy remis z tym rywalem prawdopodobnie pozbawił Szkotów szans na baraże.
Tam Czesi trafili na jednego z najłatwiejszych rywali. Czarnogórcy zanotowali najlepszy start w eliminacjach w swojej historii, wyprzedzając w grupie potencjalnie zdecydowanie lepszych Szwajcarów i Walijczyków. Co warte pochwały, Czarnogóra w tych eliminacjach dwukrotnie zdołała zremisować z Anglią. W potyczce z Czechami nie mieli oni jednak większych szans. Te zostały ograniczone do minimum już po pierwszym spotkaniu, w którym Czesi po golach Václava Pilařa i Tomáša Sivoka wygrali na swoim terenie 2:0. Rewanż na gorącym terenie w Podgoricy nie zakończył się niespodzianką, a miejscowych fanatycznych kibiców wszelkich złudzeń pozbawił Petr Jiráček.
Ten zawodnik kilka miesięcy później został jedną z twarzy legitymizujących klęskę Polaków na Euro rozgrywanym w naszym kraju. Dzięki trafieniu Jiráčka Czesi zajęli pierwsze miejsce w grupie. W ćwierćfinale rozegranym na Stadionie Narodowym w Warszawie Czechy długo walczyły z Portugalią, jednak odpadli po golu Cristiano Ronaldo w 79. minucie meczu.
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58
-
AktualnościSerie A: Inter upokorzył Lazio na Stadio Olimpico (WIDEO)
Michał Szewczyk / 16 grudnia 2024, 22:52
-
AktualnościPiłkarz Cracovii z nadziejami przed meczem z Polską: Liczyłem na to, że trafimy do tej samej grupy
Michał Szewczyk / 15 grudnia 2024, 15:07