Ariel Borysiuk
fot. chennaiyinfc.com
Udostępnij:

Polacy rozpoczynają przygodę w Indiach

Ponad trzy miesiące po podpisaniu umowy Ariel Borysiuk i Łukasz Gikiewicz zadebiutował w barwach indyjskiego Chennaiyin FC. Na inauguracje sezonu ich drużyna wygrała 1:0 z Hyderabad FC.

Od tego sezonu polscy kibice z pewnością bliżej będą zerkali na rozgrywki w ramach indyjskiej ligi zawodowej. W sierpniu media obiegła informacja o transferze dwóch Polaków do Chennaiyin FC - zespołu, który poprzedni sezon zasadniczy zakończył na ósmej pozycji. Najpierw rocznym kontraktem z tym klubem związał się Ariel Borysiuk, który miał za sobą mocno przeciętny epizod w Jagiellonii Białystok. Kilka dni później umowę tej samej długości z indyjskim klubem podpisał Łukasz Gikiewicz - znany obieżyświat, który w swoim CV ma grę m.in. Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Jordanii, a ostatnio w Bahrajnie.

Chennaiyin FC jest klubem założonym w 2014 roku. Dotychczas jego największym sukcesem były dwa mistrzostwa indyjskiej Super Ligi (2015 i 2017/18) a także jedno wicemistrzostwo w sezonie 2019/20. W pierwszych latach istnienia przez ten klub przewinęło się sporo zawodników o głośnych, a chwilami o wręcz bardzo głośnych nazwiskach, którzy na zakończenie kariery postanowili zarobić konkretne pieniądze w Indiach. Na tej liście znajdują się m.in. Eric Djemba-Djemba, Elano, Marco Materazzi, Alessandro Nesta, John Arne Riise czy Mikaël Silvestre. W ostatnich kilku sezonach ta ofensywa transferowa mocno wyhamowała. Jeżeli w Chennaiyin FC stawia się na obcokrajowców, to ściąga się zdecydowanie mniej medialne nazwiska. Co ciekawe, trzecim najlepszym strzelcem w historii tego zespołu jest wielokrotny reprezentant Litwy Nerijus Valskis, który zagrał pięć spotkań w barwach wówczas pierwszoligowych Wigier Suwałki. Obecnie zawodnikiem tego klubu jest m.in. były piłkarz Wisły Kraków Rafael Crivellaro. Brazylijczyk w spotkaniu inaugurującym rozgrywki ligowe nie wystąpił z powodu urazu mięśniowego.

Indian Super League również istnieje od 2014 roku i obecnie występuje w niej jedenaście zespołów - każda z nich zagra w przeciągu całego sezonu 20 spotkań w ramach sezonu zasadniczego. Mistrz otrzyma prawo gry w fazie grupowej azjatyckiej Ligi Mistrzów, a wicemistrz zagra w AFC Cup. W finałowej fazie sezonu najlepsze cztery zespoły zmierzą się ze sobą w fazie play off. W dwumeczu półfinałowym pierwszy zespół zagra z czwartym, a drugi z trzecim. W finale natomiast w przypadku remisu przewidziano dogrywkę i ewentualną serię rzutów karnych.

W obecnym sezonie jedną z największych gwiazd całej ligi powinien być doskonale znany z polskich boisk Igor Angulo. Hiszpański napastnik w poprzednim sezonie został królem strzelców całych rozgrywek z czternastoma golami na koncie. W meczu 1. kolejki obecnego sezonu strzelił już dwa gole dla Mumbai City. Indian Super League zawiera jednak zdecydowanie więcej polskich akcentów. Trenerem Odisha FC jest dobrze wspominany w Krakowie były trener Wisły Kiko Ramírez, a prócz niego zatrudnienie w indyjskich klubach znaleźli również takie legendy polskiej ekstraklasy jak Airam Cabrera, Daniel Chima Chukwu, Javi Hernández czy wspomniany wcześniej Valskis.

Chennaiyin FC na inaugurację sezonu zmierzył się z Hyderabad FC, który sezon 2020/21 zakończył na piątej pozycji i zabrakło mu zaledwie dwóch punktów do udziału w fazie play off. Borysiuk zagrał całe spotkanie, a Gikiewicz dostał szansę w samej końcówce meczu zmieniając w 84. minucie Mirłana Murzajewa z Kirgistanu. Ostatecznie drużyna Polaków wygrała 1:0 po golu z rzutu karnego Węgra Vladimira Komana i po inauguracyjnej kolejce plasować się będzie na czwartej pozycji.

https://twitter.com/ChennaiyinFC/status/1463173200548876311


Avatar
Data publikacji: 23 listopada 2021, 17:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.