Przyszłość Antonio Rüdigera. Ruszyła madrycka karuzela
Przyszłość Antonio Rüdigera leży poza Stamford Bridge. Stało się jasne, iż Niemiec opuści Chelsea, a chętnych nie brakuje. Według wielu źródeł 29-latek w następnym sezonie przywdzieje trykot Realu Madryt, ale czy podąży śladami Davida Alaby?
Temat transferu Antonio Rüdigera do stolicy Hiszpanii przewijał się wielokrotnie w ostatnich miesiącach, tworząc różne perspektywy. Czy to po sytuacji z byłym włodarzem Chelsea i nałożonych ograniczeniach na londyński klub. Czy po przegranym dwumeczu z Realem Madryt, gdy sam Niemiec pokazał się z dobrej strony na tle lidera LaLiga. 29-latek zdaje sobie sprawę, że to idealny moment, by spróbować swoich sił na Półwyspie Iberyjskim, idąc śladami Alaby. Byłby gracz Bayernu w krótkim czasie zrobił ogromne wrażenie na kibicach Realu i dziś trudno sobie wyobrazić wyjściową jedenastkę bez Austriaka. Formalnie porozumienia jeszcze nie ma, bo być nie może. O transferze i tak dowiemy się dopiero po sezonie. Niemniej Real Madryt jest gotów spełnić wymagania finansowe piłkarza Chelsea, oferując mu czteroletni kontrakt w ciągu kilku najbliższych dni. W grę wchodzi również premia za podpis, która może wynieść nawet blisko 10 mln euro.
"Trzecia zasada dynamiki Newtona"
To postać Davida Alaby może okazać się kluczowa w kontekście umiejscowienia Rüdigera. Po przybyciu Niemca najbardziej racjonalnym posunięciem byłoby przesunięcie Austriaka na lewą obronę. Pozycję, którą zna za czasów gry dla niemieckiego potentata. Po odejściu Marcelo, ostatnich problemach Mendy'ego i niejasnej przyszłości Miguela Gutierreza to rozwiązanie nie budzi większych wątpliwości. Z drugiej strony Alaba świetnie spisuje się w środkowej strefie i chętnie bierze czynny udział w grze przy wyprowadzaniu futbolówki wyżej. Te przeszywające długie podania to już swego rodzaju wizytówka. Szczególnie przy stylu prezentowanym przez Real Madryt. W bocznym sektorze miałby co prawda więcej zadań stricte ofensywnych, ale nie bez powodu sam niegdyś odcinał się od możliwości powrotu na tę część boiska. Inna specyfikacja i więcej biegania. Oczywiście czasy się zmieniły, ale skoro Austriak dobrze rozwija się w środku, to po co te założenia burzyć? Czy przesunięcie niegdyś do środka Sergio Ramosa nie okazało się strzałem w dziesiątkę?
Niestabilny Militao i Carvajal
Za najmniej prawdopodobny scenariusz należałoby uznać przesunięcie Militao na prawą obronę, a Rüdigera do środka w parze z Alabą. 24-latek grywał na boku defensywy, ale jego warunki fizyczne nie wpasowują się wyrobiony wzorzec na tej pozycji. Więcej w tym przesuwania podobnego do Araujo w Barcelonie niż budowania spoiwa na lata. Pamiętajmy, że Niemiec jest starszy od Militao, więc można przewidywać, że jego "data ważności" wskazuje termin zdecydowanie bliższy.
Kto następny?
Wychowanek Los Blancos latem ubiegłego roku opuścił Real Madryt na rzecz Rayo Vallecano. Beniaminek zaliczył świetne wejście w sezon, ale w nowym roku zaczął pikować. Ostatnie zwycięstwa z Espanyolem i Barceloną uplasowały ekipę Iraoli na wysokiej 11. pozycji w tabeli, skutecznie oddalając wizję spadku. Garcia wydatnie przyczynił się do wyniku Los Vallecanos, występując w 35 meczach. Możliwość sprowadzenia z powrotem 22-latka za jedynie 5 mln euro wydaje się kuszącą perspektywą, lecz niesie ze sobą konsekwencje. Młody Gutierrez może poszukać wypożyczenia, ale co z Mendy'm?
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16
-
Arabia SaudyjskaOficjalnie: Tyle potrwa pauza Neymara
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:00
-
Polecane"Nie jestem w stanie zrozumieć takiego podejścia" – Koźmiński krytykuje Probierza
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 18:24