„Przesadziłem” – Milik szczerze o konflikcie z Sampaolim
Polak rozgrywa bardzo udany sezon, pomimo popadnięcia w marazm u szkoleniowca Olympique Marsylia.
Arkadiusz Milik cieszył się mocną pozycją w drużynie, aż do pewnego spotkania Ligi Konferencji z Karabachem, w którym to snajper zdobył dwie bramki, ale został ściągnięty z boiska w 68. minucie. Wściekły piłkarz pokłócił się wtedy z trenerem, a ponadto w geście niezadowolenia kopnął butelkę z wodą.
Jorge Sampaoli znany jest z braku tolerancji dla takich występków, przez co Milik zaczął coraz rzadziej wychodzić w pierwszym składzie, pojawiając się na murawie głównie jako rezerwowy. Sporo mówiło się nawet o ewentualnej sprzedaży Polaka, tym bardziej, że on sam nie gryzł się w język, mówiąc, że chce grać więcej.
W wywiadzie z Sebastianem Staszewskim umieszczonym na kanale "Po Gwizdku" 28-latek opowiedział nieco o całej tej sytuacji:
- Nie mieliśmy problemu. Czasami są różne reakcje, różne emocje. W piłce są codziennością. I będą się pojawiać. Ja przyznaję, że z jedną emocją po zejściu z boiska przesadziłem. Zdarzyło się, przeprosiłem za to zachowanie. I tyle. Żadnego większego problemu jednak nie było. Trener zrozumiał to, że są emocje. Takie jest życie. Problemu nie mieliśmy, nie mamy. Idziemy razem i realizujemy kolejne cele - podsumował.
W 32 meczach w tym sezonie Arkadiusz Milik zdobył 20 goli, a także zanotował 1 asystę.
źródło: Sport.pl/Po Gwizdku
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligue 1Ligue 1: Błysk Frankowskiego. Polak został doceniony
Kamil Gieroba / 16 grudnia 2024, 10:49
-
BundesligaPiszczek z mocną pozycją w Dortmundzie? "Ma wielki wpływ"
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 13:55
-
Ligue 1Będzie walka o Skriniara? Chce go kolejny klub z Włoch
Kamil Gieroba / 4 grudnia 2024, 19:37
-
Polacy za granicąMaciej Skorża z ważną decyzją
Kamil Gieroba / 4 grudnia 2024, 12:51