blank
fot. radio.bialystok.pl
Udostępnij:

PKO Ekstraklasa: Cracovia remisuje u siebie ze Śląskiem

W trzecim niedzielnym spotkaniu 23. kolejki PKO Ekstraklasy Cracovia zremisowała na swoim boisku 1:1 ze Śląskiem Wrocław.

Gra o odkupienie

Oba zespoły mają za sobą niełatwy tydzień. Cracovia nie wykorzystała szansy na zbliżenie się do miejsc premiujących grą w pucharach i na wyjeździe przegrała 1:2 z walczącym aktualnie o utrzymanie Piastem Gliwice. Śląsk Wrocław natomiast co prawda pokonał u siebie trzeciego w tabeli Lecha Poznań, jednak w środę doznał kompromitującej porażki 0:3 z drugoligowym KKS-em 1925 Kalisz w spotkaniu 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski. Dla jednych i drugich bezpośrednia potyczka jawi się jako okazja do rehabilitacji.

W obu zespołach doszło do kilku znaczących zmian w składzie. W Cracovii na prawym wahadle dość nieoczekiwanie zagrał Jakub Jugas, a po drugiej stronie boiska operował Otar Kakabadze. Lewe wahadło było newralgiczną pozycją również w Śląsku. Zawieszony za czerwoną kartkę Víctor García stworzył sporą lukę w składzie do obsadzenia. Jeszcze w trakcie meczu z Lechem na tej pozycji występował Piotr Samiec-Talar, jednak w Krakowie od pierwszej minuty grał Łukasz Bejger. Grający zazwyczaj na środku boiska defensor szansę występu wykorzystał znakomicie.

Minimalizm w cenie

W 9. minucie po indywidualnej akcji Johna Yeboaha zagrożenie spod własnej bramki oddalić chciał Virgil Ghiță. Powołany niedawno do szerokiej kadry Rumunii na marcowe mecze eliminacji mistrzostw Europy rozegrał sytuację najgorzej jak mógł. Rozrzucona przez niego na lewą stronę piłka padła łupem niekrytego Bejgera. Ten wykorzystał odrobinę miejsca i strzałem z ostrego kąta pokonał Karola Niemczyckiego. Bramkarz Cracovii w tej sytuacji dał sobie wsadzić piłkę przy bliższym słupku.

Poza tym golem na boisku nie działo się zbyt wiele. Ze strony Cracovii z pewnością aktywny był Patryk Makuch, który oddał dwa strzały na bramkę Śląska. W przypadku pierwszej sytuacji z jego próbą poradził sobie Rafał Leszczyński. Kilkanaście minut później napastnik "Pasów" dobrze odnalazł się w polu karnym przeciwnika, jednak uderzył głową wysoko nad bramką.

W 35. minucie po niedokładnym zagraniu Kakabadze Śląsk wyszedł z szybką kontrą. Piłkę przy nodze długo prowadził Erik Expósito. Hiszpan nie zdecydował się na zagranie do jednego z partnerów, a w zamian uderzył zza pola karnego bardzo niecelnie.

Lepsza twarz Cracovii

Po przerwie Cracovia była wyraźnie odmieniona. Gospodarze częściej zagrażali bramce rywala, co szybko przyniosło plony. Wyrównujące trafienie padło już dziesięć minut po przerwie. Futbolówka trafiła w lewy sektor pola karnego do Kakabadze. Gruzin w okolicach lini końcowej zagrał futbolówkę w stronę bramki. Ta odbita jeszcze od nóg jednego z zawodników Śląska została w ostatniej chwili kopnięta przez Mateusza Bochnaka. Strzałem z najbliższej odległości 25-latek zdobył swoje premierowe trafienie na boiskach PKO Ekstraklasy.

Naprawdę niewiele zabrakło, by w 75. minucie Cracovia w dość nieoczekiwany sposób wyszła na prowadzenie. Po wrzutce w okolice "piątki" Janiego Atanasova oraz delikatnym muśnięciu piłki głową przez Davida Jablonský'ego piłka trafiła tylko w słupek, po czym wróciła do gry. Po chwili akcja przeniosła się na drugą stronę. Szybką kontrę wykończyć mógł wprowadzony z ławki Patryk Szwedzik, lecz w ostatniej chwili w kapitalny sposób futbolówkę odebrał mu Michał Rakoczy. Kilka minut później sytuacji sam na sam z Karolem Niemczyckim nie wykorzystał inny z rezerwowych w szeregach Śląska Dennis Jastrzembski. W międzyczasie jeszcze Leszczyński świetnie zachował się w pojedynku z Benjaminem Källmanem.

Po dość kiepskiej pierwszej połowie, po przerwie zawodnicy prezentowali się znacznie lepiej. Mecz stał się żywszy, a momentami obserwowaliśmy wręcz wymianę ciosów po każdej ze stron. Ostatecznie z jednego punktu bardziej zadowolony może być niżej notowany Śląsk. Cracovia przesunęła się na szóste miejsce, lecz w przypadku zwycięstwa mogłaby zniwelować stratę do trzeciego Lecha Poznań do sześciu oczek. Śląsk natomiast jest na dziesiątej pozycji i utrzymuje sześć punktów zapasu nad strefą spadkową.

Co jeszcze działo się dzisiaj w Ekstraklasie?

W poniedziałek na zakończenie 23. kolejki PKO Ekstraklasy Radomiak Radom podejmie na swoim stadionie Zagłębie Lubin.

Aktualna tabela PKO Ekstraklasy

5 marca 2023, 23. kolejka PKO Ekstraklasy, Stadion Cracovii im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie, Frekwencja: 7116

Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)

Mateusz Bochnak 54 - Łukasz Bejger 9

Cracovia: Karol Niemczycki - Jakub Jugas, Arttu Hoskonen (Michał Rakoczy 46'), David Jablonský, Virgil Ghiță, Otar Kakabadze - Mateusz Bochnak, Jani Atanasov (Karol Knap 89'), Takuto Oshima, Jewhen Konoplanka (Michal Sipľak 80') - Patryk Makuch (Benjamin Källman 67').

Śląsk: Rafał Leszczyński - Martin Konczkowski, Diogo Verdasca, Konrad Poprawa, Daníel Leó Grétarsson, Łukasz Bejger - Nahuel Leiva, Patrick Olsen, Adrian Bukowski (Michał Rzuchowski 68') - John Yeboah (Patryk Szwedzik 68'), Erik Expósito.

Żółte kartki: Kakabadze - Olsen, Verdasca, Poprawa, Exposito.

Sędzia: Piotr Lasyk z Bytomia.


Avatar
Data publikacji: 5 marca 2023, 19:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.