Foto: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa
Bez wątpienia, to Yeboah był liderem zespołu z Dolnego Śląska i wiele wskazywało, że przeniesie się latem do Francji. Śląsk nie doszedł do porozumienia z Le Havre, a sytuację wykorzystał Raków. Poważna kontuzja Iviego Lopeza postawiła klub spod Jasnej Góry w kłopotliwym położeniu.
Częstochowianie już pod wodzą Dawida Szwargi przygotowują się do eliminacji Ligi Mistrzów, a w przyszłym tygodniu podejmą estońską Florę Tallin. Piłkarz pochodzący z Niemiec, zdobył w zeszłych rozgrywkach PKO Ekstraklasy dziesięć goli oraz dołożył dwie asysty.
– Długo pracowaliśmy nad transferem Johna do Rakowa. To jeden z najlepszych zawodników Ekstraklasy, którego jakość może pozwolić stać mu się jednym z liderów drużyny. Liczymy, że wzmocni naszą ofensywę, dając wiele bramek i asyst, które pomogą w realizacji naszych celów. Cieszymy się, że dołącza do zespołu jeszcze przed startem sezonu, dzięki czemu wesprze nas już w europejskich pucharach – mówi Robert Graf, dyrektor sportowy.
Ta strona używa plików cookies.