blank
fot. Motor Lublin
Udostępnij:

Motor i Pogoń Siedlce rozpoczynają rok od zwycięstw

Od zwycięstwa zmagania w nowym roku w eWinner II lidze rozpoczęli Motor Lublin i Pogoń Siedlce. Oba zespoły zbliżyły się do strefy barażowej.

Po golu do przerwy

W pierwszej połowie zawodnicy Motoru Lublin i Górnika Polkowice "dały sobie po razie". Na początku gospodarze próbowali zagrozić rywalowi głównie poprzez dośrodkowania posyłane przez Piotra Ceglarza. Znacznie skuteczniejszy w pierwszych minutach był Górnik, który już w 12. minucie wyszedł na prowadzenie. Kapitan gości Rafał Karmelita oddał mocny strzał zza pola karnego, który z pewnymi problemami odbił przed siebie Łukasz Budziłek. Moment dekoncentracji defensywy miejscowych wykorzystali Paweł Baranowski i Karmelita. Ten pierwszy zebrał futbolówkę z prawej strony pola karnego i dostrzegł wbiegającego, niekrytego Karmelitę. Doświadczony pomocnik drugi raz się nie pomylił i wyprowadził Górnika na prowadzenie.

Zaledwie cztery minuty później Motor wyrównał. Po dograniu z prawego skrzydła Kacper Wełniak bardzo dobrze obrócił się w stronę bramki i to pomimo asysty rywala. Napastnik Motoru wyklarował sobie praktycznie 100% sytuację, którą pewnie wykorzystał. Wypożyczony podczas zimowej przerwy z Podbeskidzia Bielsko-Biała napastnik strzelił gola już na początku debiutanckiego występu w barwach nowego klubu.

Motor próbował i wywalczył

W drugiej połowie inicjatywę zaczął przejmować Motor Lublin. Warte zauważenia są na pewno starania Ceglarza, który kilkukrotnie próbował zaskoczyć strzegącego bramki Górnika Marcina Furtaka. Nad bramką uderzał także Rafał Król, któremu w 67. minucie dogrywał wprowadzony z ławki Jakub Lis. Nieskuteczna okazała się również próba Filipa Wójcika.

Górnik w końcówce zdawał się być zainteresowany już tylko obroną jednego punktu. Finalnie im się ta sztuka nie udała. W 80. minucie kapitalnym uderzeniem z dystansu Furtaka pokonał aktywny od momentu wejścia na boisko Lis. Górnika jakichkolwiek złudzeń chwilę później celnym uderzeniem głową pozbawił Bartosz Zbiciak, który przypieczętował pierwsze zwycięstwo w tym roku Motoru.

Dzięki tej wygranej zespół z Lublina odskoczył nieco od strefy spadkowej i awansował na dziewiątą pozycję w tabeli. Tuż za nim znajduje się Górnik Polkowice.

Motor Lublin - Górnik Polkowice 3:1 (1:1)

Rafał Karmelita 12, Jakub Lis 80, Bartosz Zbiciak 82 - Kacper Wełniak 16

Damian Nowak z dubletem

Kapitalnie w piłkarską wiosnę weszli zawodnicy Pogoni Siedlce. Zespół prowadzony przez Marka Saganowskiego na inaugurację wzniósł się na wyżyny swoich możliwości i wyraźnie pokonał znajdującą się w strefie spadkowej Garbarnię Kraków.

Wypożyczony do krakowskiego klubu z Rakowa Częstochowa Xavier Dziekoński już od pierwszych minut miał ręce pełne roboty. W 3. minucie jego gotowość do gry sprawdził Cezary Bujalski, jednak były bramkarz Jagiellonii Białystok odbił piłkę po jego próbie. Kwadrans później z rzutu wolnego Damian Szuprytowski precyzyjnie dośrodkował w pole karne. Skutkiem tego był precyzyjny strzał głową Przemysława Misiaka.

Damian Nowak jesienią był najlepszym strzelcem Pogoni Siedlce. 30-latek przed meczem z Garbarnią miał na koncie dziewięć trafień, a w piątkowym spotkaniu znacznie podrasował swój dorobek strzelecki. Na cztery minuty przed przerwą Nowak otrzymał prostopadłe podanie od Cezarego Demianiuka i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Dziekońskiego. Drugi gol Nowaka to już 72. minuta. Tym razem napastnik Pogoni umiejętnie dostawił nogę do piłki zagranej przez Misiaka, który tym samym do gola dorzucił asystę.

Falstart Garbarni

Równie dobrze Garbarnia mogła przegrać w tym meczu znacznie wyżej. Pogoń w ofensywie prezentowała dużą swobodę, co rodziło kolejne sytuacje pod bramką Dziekońskiego. Sprowadzony zimą golkiper co prawda wpuścił trzy gole, jednak zaliczył również kilka udanych interwencji. Wynik wskazuje nam na jednostronny przebieg spotkania, jednak Garbarnia swoje momenty również miała.

Statystyki wskazują nam na osiem strzałów oddanych na bramkę Pogoni, z czego cztery z nich były celne. Strzegący bramki miejscowych Maciej Kikolski musiał zachować koncentrację pomimo bardzo korzystnego wyniku. Wypożyczonego z Legii Warszawa bramkarza pokonać próbowali m.in. Wojciech Słomka, Adam Żak, Mark Assinor czy wprowadzony z ławki w drugiej połowie Grzegorz Marszalik.

Pogoń dzięki tej wygranej chwilowo awansowała na ósmą pozycję w tabeli i przybliżyła się do strefy barażowej na siedem punktów. Sytuacja Garbarni natomiast jest zdecydowanie gorsza. Dla podopiecznych Macieja Musiała porażka w Siedlcach była już 11. w tym sezonie. "Brązowym" nie udało się zbliżyć do bezpiecznej strefy, a na dodatek na koniec weekendu mogą spaść nawet na ostatnie miejsce. Tuż za Garbarnia znajdują się Hutnik Kraków, który ma tyle samo punktów co zespół zza miedzy, oraz tracące jeden punkt rezerwy Śląska Wrocław.

Pogoń Siedlce - Garbarnia Kraków 3:0 (2:0)

Przemysław Misiak 18, Damian Nowak 41, 72

Całą tabelę rozgrywek eWinner II ligi oraz terminarz można zobaczyć tutaj.


Avatar
Data publikacji: 24 lutego 2023, 19:52
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.