fot. Eurosport
Udostępnij:

Jedenastka PŚ – Wolni piłkarze

Do końca letniego okienka transferowego pozostało jeszcze kilka dni, ale na chętnych czekają nadal zawodnicy bez kontraktu, którzy w każdej chwili mogą podpisać kontrakt z nowym klubem. Na kogo więc warto zwrócić uwagę?

Anders Lindegaard – Duńskiemu doświadczonemu bramkarzowi latem skończyła się umowa z Preston. W tym zespole golkiper rozegrał w zeszłym sezonie dziesięć spotkań, lecz po kompromitującej porażce 0:5 z Brentford, szkoleniowiec Simon Grayson tylko raz desygnował go do gry, w spotkaniu pucharowym. Lindegaard ma już na karku 33 lata, ale w CV pięcioletni pobyt w Manchesterze United, w barwach którego zagrał 29 razy.

Benoit Tremoulinas – Po trzech latach wygasł jego kontrakt z Sevillą. Karierę zaczynał w Bordeaux, z którego w 2013 roku trafił do Dynama Kijów za blisko siedem milionów euro. Na Ukrainie nie przekonał jednak do siebie trenerów i po pół rocznym wypożyczeniu do Saint-Etienne, włodarze klubu ze stolicy Ukrainy lekką ręką oddali go za 2,5 miliona euro do Sevilli. Pobyt w Hiszpanii zaczął dobrze, jednak jego licznik zatrzymał się na 67 spotkaniach w trzy lata.

Chico – Wychowanek Cadiz swego czasu był próbowany przez rezerwy FC Barcelony, ale na głębokie wody wypłynął w Almerii, z której Genoa wykupiła go za pięć milionów euro. Stamtąd trafił do Swansea, a po dwóch latach niezłych występów przeniósł się katarskiej Lekhwiyi, gdzie zagrał 81 spotkań, strzelając dziewięć bramek. Doświadczonemu stoperowi skończyła się jednak umowa i obecnie jest bez klubu. W wieku 30 lat ma jeszcze przed sobą kilka lat grania na niezłym poziomie.

Bacary Sagna – Do wielkiej piłki trafił w Auxerre, które szkoliło go jeszcze w młodzieżowych drużynacj. W barwach tego zespołu rozegrał też blisko 100 spotkań w Ligue 1, aż w 2007 roku Arsene Wenger zapłacił za niego dziewięć milionów euro i prawy obrońca trafił do północnego Londynu. Przez siedem lat spisywał się bardzo dobrze, jednak po wygaśnięciu umowy, zainteresowała go większa pensja w Manchesterze City, które po upłynięciu trzyletniego kontraktu zdecydowało się z nim pożegnać. Od marca zmaga się jednak z kontuzją pachwiny.

Mauricio – Przez blisko sześć lat był etatowym pomocnikiem Tereka Grozny, który swego czasu wykupił go z Fluminense za 218 tysięcy euro. Wobec wartości, którą dawał zespołowi, był to strzał w dziesiątkę. Na początku zeszłego roku wybrał ofertę Zenita, w którym występował dość często, jednak w końcu rosyjski potentat zdecydował się rozwiązać z nim umowę, bowiem w zespole nie widział go nowy szkoleniowiec, Roberto Mancini. Teraz brazylijski pomocnik jest do wzięcia za darmo.

Joe Ledley – Walijski pomocnik przez lata wyrobił sobie renomę solidnego pomocnika, który nie błyszczy, lecz swoją prostą grą, daje bardzo dużo zespołowi. Sprawdzał się zarówno w Cardiff, jak i Celticu oraz Crystal Palace. W tym ostatnim klubie coraz częściej był jednak odstrzeliwany i już kilka miesięcy wcześniej było wiadomo, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony. A to wszystko po świetnych dla niego mistrzostwach Europy we Francji, w których wystąpił w sześciu spotkaniach.

Jan Kirchhoff – Zaledwie 26-letni zawodnik, najmłodszy w naszym zestawieniu, pożegnał się latem z Sunderlandem, który nie chciał dłużej utrzymywać człowieka ze szkła. W ciągu jednego sezonu Niemiec doznał bowiem trzech kontuzji, a przez ostatnią, pauzował od grudnia. Były gracz Bayernu Monachium nadal jednak się nie poddaje i stara się wrócić na profesjonalny poziom piłkarski. Mimo młodego wieku, łatka kontuzjogennego zawodnika nie pomoże mu w znalezieniu nowego pracodawcy. Choć w Sunderlandzie nie spisywał się najgorzej.

Zoran Tosić – Przed laty przedstawiany jako wielki talent serbskiej piłki, po kilku przebojowych występach w barwach Partizana, został wykupiony przez Manchester United, który rzadko mylił się przy sprowadzaniu zawodników. Po roku CSKA Moskwa dało jednak zarobić „Czerwonym Diabłom” i wydało na niego blisko dziesięć milionów euro. Przez lata był jednym z najlepszych zawodników w lidze rosyjskiej, jego pozycja słabła jednak w poprzednim sezonie i klub nie zdecydował się przedłużyć z nim umowy. A Tosić nadal powinien być łakomym kąskiem. Udowadniał bowiem nie raz, że wie na czym polega gra w piłkę.

Cheick Diabate – Reprezentant Mali długo musiał walczyć o swoją karierę, bowiem dopiero po kilku wypożyczeniach dostał prawdziwą szansę w Bordeaux, które sprowadziło go z jego rodzinnego kraju. Tam przez kilka lat dostawał szanse gry i dla „Żyrondystów” zdobył łącznie 66 bramek. Po zakończeniu kontraktu przeniósł się do tureckiego Osmanlisporu, skąd zimą został wypożyczony do FC Metz. Po powrocie do Turcji, nie potrafił się przebić do składu i obie strony rozwiązały kontrakt.

Giuseppe Rossi – Mógł stać się wielką gwiazdą, szczególnie, że dostał szansę od Manchesteru United, który w młodym wieku ściągnął go do siebie. Wszystko jednak pokrzyżowały jego częste kontuzje. Gdy świetnie spisywał się w Villareal, zerwał więzadła krzyżowe, a to wykluczyło go z gry na blisko dwa lata. Następnie przeszedł do Fiorentiny, gdzie również doznał tej kontuzji. W końcu wydawało się, że demony go opuściły, grał nieźle na wypożyczeniu w Celcie Vigo, aż w kwietniu ponownie doznał tej samej kontuzji.

Volkan Sen – 30-letni Turek po dwóch latach spędzonych w Fenerbahce pozostał bez klubu. Wcześniej miał świetne sezony m.in. w Bursasporze, w barwach którego w jednym sezonie strzelił 17 bramek i zaliczył 12 asyst. W barwach klubu ze stolicy nie szło mu jednak tak dobrze i choć grał regularnie, klub zdecydował się pożegnać z zawodnikiem.

 


Avatar
Data publikacji: 29 sierpnia 2017, 18:21
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.