blank
fot. sscnapoli.it
Udostępnij:

Gdzie oni zagrają? Arkadiusz Milik #6

W poprzednim tekście z serii “Gdzie oni zagrają?” zajęliśmy się Neymarem. Bohaterem tego odcinka będzie Arkadiusz Milik. Przedstawimy potencjalnych nabywców polskiego snajpera oraz możliwą konkurencję w ataku. Czekamy na wasze opinie i przewidywania, zachęcamy do odpowiadania na pytanie: Gdzie oni zagrają?

sscnapoli.it

Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik będzie jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników na rynku transferowym tego lata. Jego stabilna forma (z wyłączeniem okresu leczenia kontuzji) powoduje, że wielkie, europejskie kluby spoglądają na niego z zainteresowaniem. Milik wystąpił w bieżącym sezonie 22 razy, w tym czasie zdobył 12 bramek.

Z każdym nadchodzącym dniem słyszymy coraz więcej plotek na temat potencjalnych przenosin 26-latka. Plotki nie są jednak przypadkowe, ponieważ ważną rolę odgrywa fakt, że Polakowi wraz z końcem następnego sezonu kończy się kontrakt. To może znacznie wpłynąć na cenę Milika, dlatego hegemoni futbolu zaginają na nim parol.

Atletico

Według hiszpańskich mediów Atletico jest zdeterminowane, aby pozyskać w letnim oknie transferowym Arkadiusza Milika. W zamian za usługi Polaka oferują klubowi ze Stadio San Paolo 35 milionów euro oraz Diego Costę w rozliczeniu. Napoli chce sprzedać swojego napastnika za ok. 50 mln euro, ale jak do tej pory żaden z zainteresowanych klubów nie spełnił tych oczekiwań finansowych. Neapolitańczycy zdają sobie jednak sprawę z tego, że w 2021 roku Milikowi kończy się kontrakt, więc możliwe, że obniżą swoje oczekiwania wraz z rozpoczęciem okna transferowego.

Polski napastnik w Madrycie musiałby mierzyć się z konkurencją w postaci Alvaro Moraty, Diego Costy oraz Ivano Saponjicia. Niewykluczone jednak, że jeden z wymienionych zawodników opuściłby ekipę Los Colchoneros. Wtedy Milikowi pozostałoby dwóch konkurentów. Warto zauważyć, że Ivan Saponjic w bieżącym sezonie rozegrał tylko dwa spotkania - łącznie uzbierał 62 minuty gry. Biorąc pod uwagę ilość meczów rozgrywanych w sezonie przez Atletico, Milik nie narzekałby na brak gry. Czy Polak podołałby podporządkować się pod styl gry Cholo Simeone? Obecnie to wróżenie z fusów, jednak zachęcam do opisania swoich przemyśleń w kontekście tego rozwiązania w sekcji komentarzy pod tekstem lub na naszych social mediach.

Juventus

Według Tuttosport, Arkadiusz Milik najchętniej dołączyłby do Juventusu. Mistrzowie Włoch podobno negocjują już warunki transferu z Napoli. W grę wchodzi nie tylko gotówka, ale i włączenie do transakcji kilku piłkarzy Starej Damy. Polskiego napastnika do Turynu przyciąga trener, pod wodzą którego trenował w latach 2016-2018.

Juve pod wodzą Maurizio Sarriego prezentuje się bardzo dobrze, jednak cały czas potrzebuje wzmocnień. Obecnie jedynym nominalnym napastnikiem w Starej Damie jest Gonzalo Higuain. Czasami na tej pozycji występują również Cristiano Ronaldo i Paulo Dybala. Poziom rywalizacji w Juventusie byłby zdecydowanie wyższy niż w Atletico, jednak miałby do czynienia ze znajomym trenerem, który lubił na niego stawiać gdy pracowali razem w Neapolu.

Pozostałe kluby

Milan: Według La Gazzetta dello Sport na celowniku klubu znajduje się dwóch snajperów - Luka Jović z Realu Madryt oraz Arkadiusz Milik z Napoli. 27 maja temat przenosin Milika do Mediolanu najprawdopodobniej upadł, dlatego, że Milan nie ma odpowiednich środków do przeprowadzenia transakcji. W dodatku sam Milik jest średnio zainteresowany perspektywą dołączenia do ekipy Rossonerich.

Przeszłość Milika

Arkadiusz Milik dotychczas rozgrywał swoje mecze w klubach, w których DNA jest wpisany futbol na tak. Napoli oraz Ajax są tego najlepszymi przykładami. W takich systemach gry Polak wypadał najlepiej na boisku, dlatego uważam, że idealnym klubem dla Milika byłby Juventus - oczywiście pod wodzą Maurizio Sarriego.

Mój typ: Juventus


Avatar
Data publikacji: 29 maja 2020, 8:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.