Fot. FC Liverpool
To była zdecydowanie najciekawsza konfrontacja w trzeciej rundzie FA Cup. Na wczesnym etapie pucharu odpaść mogła jedna z czołowych drużyn w Premier League.
Choć wydawało się, iż “Kanonierzy” mieli przewagę w tym spotkaniu, to “The Reds” zamienili swoje okazje na bramki. Decydująca była końcówka spotkania. Liverpool wyszedł na prowadzenie w 80. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Trena Alexandra-Arnolda piłkę do własnej siatki skierował Kiwior. Gospodarzy w doliczonym czasie gry dobił Luis Diaz. I tym samym to podopieczni Jurgena Kloppa zagrają w 1/16.
Tytuł broni Manchester City.
Ta strona używa plików cookies.