Ekstraklasa na salonach – piłkarze z polskiej ligi na Euro 2020
Już 11 czerwca spotkaniem Turcji z Włochami rozpoczniemy turniej, na który czekaliśmy bardzo długo - mistrzostwa Europy. Koneserzy PKO Ekstraklasy nie pozostali jednak pozostawienie samym sobie. Szansę występu na tym turnieju ma kilku piłkarzy, którzy w minionym sezonie albo w dalszej przeszłości biegali po polskich boiskach.
W kadrze reprezentacji Polski na Euro 2020 oficjalnie znalazło się czterech piłkarzy z PKO Ekstraklasy. W praktyce moża tak mówić już tylko o dwóch takich piłkarzach - Kacprze Kozłowskim z Pogoni Szczecin i Jakuba Świerczoku z Piasta Gliwice. Występujący ostatnio w Rakowie Częstochowa Kamil Piatkowski już wcześniej związał się kontraktem z austriackim RB Salzburg, natomiast Puchacz tuż przed imprezą sfinalizował swój transfer z Lecha Poznań do niemieckiego Unionu Berlin. O naszej kadrze napisano jednak już wystarczająco dużo, dzięki czemu szybko możemy przejść do innych drużyn
Słowacja
Jednym z trzech grupowych rywali Polaków będzie oczywiście reprezentacja Słowacji, w której dojrzymy kilka znajomych twarzy. Do głównej kadry zgłoszonej do UEFA załapali się Dušan Kuciak (Lechia Gdańsk), Ľubomír Šatka (Lech Poznań), a także Ondrej Duda (ex Legia Warszawa) i Lukáš Haraslín (ex Lechia Gdańsk). Ta lista mogła być jeszcze bardziej okazała, jednak selekcjoner reprezentacji Słowacji Štefan Tarkovič nie skorzystał z kilku obecnych lub byłych Ekstraklasowiczów, którzy znaleźli się w pierwotnej szerokiej kadrze lub na liście rezerwowej. W gronie tych pierwszych znajdują się Jakub Holúbek (Piast Gliwice) i Erik Jirka (ex Górnik Zabrze), którzy wystąpili we wtorkowym spotkaniu towarzyskim z Bułgarią, ale ostatecznie nie przekonali selekcjonera do swoich usług. Słowackim zwyczajem lista rezerwowa była bardzo obfita i znaleźli się na niej m.in. Tomáš Huk i František Plach (obaj Piast Gliwice), Dominik Holec (ostatnio wypożyczony do Rakowa Częstochowa) Samuel Mráz (odchodzi z Zagłębia Lubin, jego wypożyczenie nie zostało przedłużone), Michal Sipľak (Cracovia), a także Róbert Mazáň (ex Podbeskidzie Bielsko-Biała) i Boris Sekulić (ex Górnik Zabrze). Wszyscy oni finalnie musieli obejść się smakiem i finałowy turniej obejrzą jedynie w telewizji.
36-letni Kuciak ma większe doświadczenie reprezentacyjne od swojego o jedenaście lat młodszego kolegi z Lecha Poznań. Bramkarz Lechii Gdańsk ma na swoim koncie 13 występów w seniorskiej kadrze Słowacji oraz powołanie na MŚ w 2010 roku, a Šatka zanotował dwa występy mniej. W elimnacjach do zbliżającego się turnieju jednak to Šatka zagrał dwa mecze, natomiast Kuciak tylko raz zasiadl na ławce rezerwowych. Obaj wystąpili we wtorkowym spotkaniu z Bułgarią. Kuciaka w przerwie zmienił Marek Rodák, a Šatka zagrał cały mecz. 6 czerwca Słowaków czeka próba generalna przed Euro 2020. W Wiedniu zmierzą się oni z Austrią. Wydaje się, że blizej wyjściowego składu na spotkanie z Polską jest Šatka, a Kuciak finalnie będzie dublerem Martina Dúbravki z Newcastle United.
Terminarz spotkań Słowacji na Euro 2020 (grupa E):
Polska - Słowacja, 14 czerwca, godz. 18:00 - Sankt Petersburg
Szwecja - Słowacja, 18 czerwca, godz. 15:00 - Sankt Peteresburg
Słowacja - Hiszpania, 23 czerwca, godz. 18:00 - Sewilla
Zwycięzca "polskiej" grupy w 1/8 finału spotka się w Glasgow z trzecim zespołem z grup A (Szwajcaria, Turcja, Walia lub Włochy), B (Belgia, Dania, Finlandia lub Rosja), C (Austria, Holandia, Macedonia Północna lub Ukraina) lub D (Anglia, Chorwacja, Czechy lub Szkocja). Wicemistrz grupy E zagra w Kopenhadze z drugim zespołem grupy D. Trzeci zespól natomiast, jeżeli zapewni sobie awans, to zagra w Sewillii ze zwycięzcą grupy B lub w Budapeszcie z najlepszym zespołem grupy C. Oznacza to, że przy odpowiednich wynikach w fazie pucharowej, Kuciak i Šatka mogą zagrać z Robertem Ivanovem (Warta Poznań), Josipem Juranoviciem (Legia Warszawa) lub Tomášem Pekhartem (Legia Warszawa). Co oczywiste, na ten sam zestaw rywali trafić może także reprezentacja Polski. Szczegółowe informację na temat tego, z kim w fazie pucharowej może zagrać drużyna z trzeciego miejsca w grupie można znaleźć tutaj.
Chorwacja i Czechy
Szalenie interesująco z perspektywy kibiców Legii Warszawa zapowiada się rywalizacja w grupie D. Prócz Anglii i Szkocji znalazły się w niej także dwie reprezetancje, które mają w swoich szeregach naszych Ekstraklasowiczów. W ścisłej kadrze Chorwacji na ten turniej znalazł się boczny defensor / wahadłowy mistrza Polski Josip Juranović. W reprezentacji Czech znalazło się natomiast miejsce dla króla strzelców PKO Ekstraklasy Tomáša Pekharta.
Juranović jest ośmiokrotnym reprezentantem Chorwacji. Podczas eliminacji do Euro 2020 dwukrotnie zasiadał na ławce rezerwowych i nie zaliczył żadnego występu. Można powiedzieć, że jego dobra passa w kadrze narodowej związana jest z transferem do Legii. Od momentu związanie się umową z "Wojskowymi" 25-latek zagrał w sześciu meczach chorwackiej kadry (dwa w ramach eliminacji mistrzostw świata, dwa w rozgrywkach Ligi Narodów oraz dwa spotkania towarzyskie). W rozegranym 1 czerwca zremisowanym 1:1 sparingu z Armenią Juranović zmienił w przerwie Šime Vrsaljko.
🔥 #Croatia squad list for #EURO2020 🔥#BeProud #Family #Vatreni pic.twitter.com/QADT7tzFNh
— HNS (@HNS_CFF) June 1, 2021
Zdecydowanie bardziej bogatą karierę reprezentacyjną ma Pekhart. 32-latek ma na koncie 21 występów i dwie bramki w kadrze Czech, ale trzy z nich rozegrał podczas mistrzostw starego kontynentu. Król strzelców PKO Ekstraklasy, wówczas jako piłkarz niemieckiego 1.FC Nürnberg znalazł się w kadrze Czech na Euro 2012 i wystąpił w trzech spotkaniach (w tym wszedł na boisko w doliczonym czasie gry meczu fazy grupowej z Polską). Dodatkowo Pekhart ma godne uwagi osiągnięcia jako zawodnik juniorskiej reprezentacji Czech. W 2006 roku zawodnik Legii został wicemistrzem Europy U-17, a zaledwie rok później został wicemistrzem świata w kategorii wiekowej do lat 20 (podczas tego turnieju reprezentacja Polski m.in. wygrała 1-0 z Brazylią i odpadła 1/16 finału z Argentyną).
Terminarz Chorwacji na Euro 2020 (grupa D):
Anglia - Chorwacja, 13 czerwca, godz. 15:00 - Londyn
Chorwacja - Czechy, 18 czerwca, godz. 18:00 - Glasgow
Chorwacja - Szkocja, 22 czerwca, godz. 21:00 - Glasgow
Terminarz Czech na Euro 2020 (grupa D):
Szkocja - Czechy, 14 czerwca, godz. 15:00 - Glasgow
Chorwacja - Czechy, 18 czerwca, godz. 18:00 - Glasgow
Czechy - Anglia, 22 czerwca, godz. 21:00 - Londyn
Zwycięzca tej grupy w 1/8 finału zmierzy się w Londynie z drugim zespołem grupy F (Francja, Niemcy, Portugalia lub Węgry). Druga drużyna grupy D fazę pucharową rozpocznie od wyjazdu do Kopenhagi na spotkanie z wiceliderem grupy E (Polska, Hiszpania, Szwecja, Słowacja). Trzeci zespół z tej grupy, jeżeli zakwalifikuje się do kolejnej rundy, zmierzy się w 1/8 finału ze zwycięzcą grupy B (Belgia, Dania, Finlandia lub Rosja - Sewilla), C (Austria, Holandia, Macedonia Północna lub Ukraina - Budapeszt) lub E (Polska, Hiszpania, Słowacja lub Szwecja - Glasgow). Taki rozkład terminarza daje nam szansę na to, by Juranović i Pekhart w kolejnej fazie turnieju zagrali albo z polską kadrą, albo z innymi Ekstraklasowiczami. Szczegółowe informację na temat tego, z kim w fazie pucharowej może zagrać drużyna z trzeciego miejsca w grupie można znaleźć tutaj.
Finlandia
Stosunkowo obfita w polskie akcenty jest kadra Finlandii. Do szerokiego składu na zgrupowanie przed imprezą powołano dwóch defensorów reprezentujących barwy beniaminków PKO Ekstraklasy z ubiegłego sezonu - Albin Granlund ze Stali Mielec oraz Robert Ivanov z Warty Poznań. Na mistrzostwa starego kontynentu ostatecznie pojedzie tylko ten drugi, a towarzyszyć mu będą nasi dwaj starzy znajomi - Paulus Arajuuri (ex Lech Poznań) i Joona Toivio (ex Bruk-Bet Termalica Nieciecza). Jak poinformował ekspert fińskiego futbolu Mateusz Dubiczeńko Granlund pozostał na zgrupowaniu jako opcja awaryjna przed towarzyskim spotkaniem z Estonią. Pierwszy z test-meczów ze Szwecją ominął defensora Stali Mielec, który niedawno musiał przejść samoizolację, co jest oczywiście związane z sytuacją koronawirusową.
To co ważne, Granlund i Hamalainen pozostali na obozie przygotowawczym Finów przed meczem towarzyskim z Estonią. To awaryjna alternatywa, na wypadek losowych sytuacji i komplikacji
— Mateusz Dubiczeńko (@M_Dubiczenko) June 2, 2021
Ivanov jest przykładem świeżej krwi w fińskiej kadrze. Występ w towarzyskim meczu ze Szwecją był jego czwartym w narodowych barwach. Wcześniej 26-latek zagrał w marcowym sparingu ze Szwajcarią oraz dwóch styczniowych spotkaniach rozegranych w Arabii Saudyjskiej w 2019 roku, które jednak nie były rozgrywane pod egidą FIFA. Finowie przed turniejem zagrają jeszcze z Estonią (4 czerwca, godz. 18:00 - Helsinki).
Terminarz Finlandii na Euro 2020 (grupa B):
Dania - Finlandia, 12 czerwca, godz. 18:00 - Kopenhaga
Finlandia - Rosja, 16 czerwca, godz. 15:00 - Sankt Petersburg
Finlandia - Belgia, 21 czerwca, godz. 21:00 - Sankt Petersburg
Jeżeli Finlandia zajmie pierwsze miejsce w swojej grupie, to w 1/8 finału zmierzy się w Sewilli z trzecią drużyną grup A, D, E lub F. Drugie miejsce w grupie oznaczać będzie wyjazd do Amsterdamu na spotkanie z drugim zespołem grupy A (Turcja, Włochy, Walia lub Szwajcaria). Trzecie miejsce w grupie i ewentualne wyjście z grupy daje mecz 1/8 finału ze zwycięzcą grupy E (Polska, Hiszpania, Szwecja lub Słowacja - mecz w Glasgow) lub F (Francja, Niemcy, Portugalia, Węgry - mecz w Bukareszcie). Szczegółowe informację na temat tego, z kim w fazie pucharowej może zagrać drużyna z trzeciego miejsca w grupie można znaleźć tutaj.
Macedonia Północna i Węgry
Sympatycy polskiej ekstraklasy z pogłebioną uwagą powinni spoglądać na rozgrywki w grupie F, zwanej przez wielu grupą śmierci. Prócz faworytów do wygrania całego turnieju - Francji, Niemiec i Portugalii - w tej grupie zagra także dobrze znana nam reprezentacja Węgier. Wśród 26 zawodników powołanych przez Marco Rossiego znalazło się aż trzech piłkarzy grających w przeszłości w naszej lidze. Są to Ákos Kecskés (Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Korona Kielce w sezonie 2017/18), Gergő Lovrencsics (Lech Poznań w latach 2012-2016) oraz Nemanja Nikolić (Legia Warszawa w latach 2015-2016 i król strzelców Ekstraklasy w sezonie 2015/16). W składzie największego kopciuszka tego turnieju oraz debiutanta na mistrzostwach starego kontynentu reprezentacji Macedonii Północnej odnajdziemy Ivana Tričkovskiego (piłkarz Legii Warszawa w rundzie jesiennej sezonu 2015/16).
Az ausztriai edzőtáborozás végénMarco Rossi kihirdette 26 fős Európa-bajnoki keretét. ⚽️
Részletek az mlsz.hu-n: https://t.co/dQWheKCcwa#csakegyutt #magyarok #EURO2020 pic.twitter.com/WPpp1vxrw2
— MLSZ (@MLSZhivatalos) June 1, 2021
Na poprzednich turniejach również zdarzały się przypadki występów piłkarzy, którzy w danej chwili albo w przeszłości lub krótszej lub dłuższej przyszłości związani byli z polskimi klubami. Poniżej zaprezentujemy zestawienie takich piłkarzy, skupiając się na turniejach rozegranych od 2000 roku. Nie ma co się oszukiwać, poza Euro 2016 na pozostałych turniejach na próżno szukać piłkarzy, którzy w tamtym czasie występowali w polskiej lidze. Dlatego też w naszym zestawieniu skupiliśmy się na piłkarzach, którzy w późniejszych latach byli związani z polskimi klubami albo jako piłkarze, albo jako trenerzy.
1.) Euro 2016
- Polska (dziesięciu zawodników z Ektraklasy) - Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Bartosz Kapustka (Cracovia), Karol Linetty (Lech Poznań), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Filip Starzyński (Zagłębie Lubin), Mariusz Stępiński (Ruch Chorzów), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk).
- Czechy - Tomáš Necid (wówczas piłkarz tureckiego Bursaspor Kulübü, potem w rundzie wiosennej sezonu 2016/17 trafił na pół roku do Legii Warszawa). Necid wystąpił w trzech spotkaniach fazy grupowej i strzelił gola z rzutu karnego.
- Słowacja (jeden zawodnik z Ekstraklasy) - Ondrej Duda (Legia Warszawa), Ján Mucha (wówczas bramkarz Slovana Bratysława - wcześniej przez pięć sezonów występował w Legii Warszawa, a już po turnieju trafił na jeden sezon do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza), Miroslav Stoch (w czasie tego turnieju zawodnik tureckiego Bursaspor Kulübü, ostatni sezon spędził w Zagłębiu Lubin - klub nie przedłużył z nim wygasającej umowy). Duda podczas tego turnieju wystąpił w trzech spotkaniach fazy grupowej i strzelił jednego gola.
- Ukraina - Bohdan Butko (w sezonie 2015/16 zawodnik Amkaru Perm. W sezonie 2019/20 wypożyczony z Szachtara Donieck do Lecha Poznań). Na Euro 2016 Butko wystąpił w jednym spotkaniu - z Polską.
- Węgry (czterech zawodników z Ekstraklasy) - Richárd Guzmics (Wisła Kraków), Tamás Kádár (Lech Poznań), Gergő Lovrencsics (Lech Poznań), Nemanja Nikolić (Legia Warszawa). Podczas turnieju Guzmics zagrał we wszystkich czterech spotkaniach (4x po 90 minut), Kádár zanotował trzy występy (3x po 90 minut), a Lovrencsics i Nikolić wystąpili w dwóch spotkaniach.
2.) Euro 2012
- Polska (sześciu zawodników z Ekstraklasy) - Marcin Kamiński (Lech Poznań), Rafał Murawski (Lech Poznań), Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań), Rafał Wolski (Legia Warszawa).
- Chorwacja - Eduardo (wówczas piłkarz Szachtara Donieck, piłkarską karierę zakończył nieudanym epiozdem w Legii Warszawa). Podczas Euro 2012 zagrał we wszystkich trzech spotkaniach Chorwatów.
- Czechy - Tomáš Necid (wówczas piłkarz CSKA Moskwa, potem w rundzie wiosennej sezonu 2016/17 trafił na pół roku do Legii Warszawa), Tomáš Pekhart (wówczas zawodnik 1.FC Nürnberg, obecnie zawodnik Legii Warszawa). W trakcie tego turnieju Pekhart zagrał w trzech spotkaniach, a Necid nie zanotował żadnego występu.
- Ukraina - Bohdan Butko (wówczas piłkarz Illicziwecia Mariupol. W sezonie 2019/20 wypożyczony z Szachtara Donieck do Lecha Poznań). Na tym turnieju zagrał w spotkaniu fazy grupowej z Anglią.
3.) Euro 2008
- Polska (dziesięciu piłkarzy z Ekstraklasy) - Dariusz Dudka (Wisła Kraków), Łukasz Garguła (GKS Bełchatów), Adam Kokoszka (Wisła Kraków), Wojciech Kowalewski (Korona Kielce), Wojciech Łobodziński (Wisła Kraków), Rafał Murawski (Lech Poznań), Michał Pazdan (Górnik Zabrze), Roger (Legia Warszawa), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze).
4.) Euro 2004
- Chorwacja - Nenad Bjelica (wówczas piłkarz Kaiserslautern, w latach 2016-2018 trener Lecha Poznań). W czasie tego turnieju zagrał w dwóch spotkaniach.
- Łotwa - Andrejs Prohorenkovs (wówczas piłkarz Maccabi Tel Awiw, w przeszłości występował w kilku polskich klubach - Hutniku Warszawa, Czuwaju Przemyśl, Ceramice Opoczno, Odrze Opole i Górniku Zabrze), Māris Smirnovs (wówczas zawodnik FK Ventspils. W 2004 roku trafił do Amiki Wronki, a później grał przez dwa sezony w Górniku Zabrze). Podczas turnieju Prohorenkovs zagrał we wszystkich trzech spotkaniach, a Smirnovs wszystkie te spotkania spędził na ławce rezerwowych.
5.) Euro 2000
- Czechy - Radoslav Látal (wówczas piłkarz Schalke 04, w późniejszych latach był trenerem Piasta Gliwice). Podczas turnieju zagrał w jednym spotkaniu z Holandią, podczas którego został ukarany czerwoną kartką i musiał pauzować w pozostałych meczach.
- Norwegia - Henning Berg (w czasie turnieju zawodnik Manchesteru United. W latach 2013-2015 trener Legii Warszawa). Podczas Euro 2000 zagrał w jednym spotkaniu fazy grupowej.
- Portugalia - Ricardo Sá Pinto (wtedy zawodnik Realu Sociedad, w sezonie 2018/19 trener Legii Warszawa), Paulo Sousa (wówczas piłkarz włoskiej Parmy, obecnie selekcjoner reprezentacji Polski). Na Euro 2000 Sá Pinto zagrał w trzech spotkaniach, a Sousa w dwóch.
- Rumunia - Dan Petrescu (w czasie turnieju zawodnik Chelsea. Od stycznia do września 2006 roku trener Wisły Kraków). W czasie turnieju wystąpił w trzech spotkaniach fazy grupowej.
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
1 Liga PolskaGórnik Zabrze chce młodzieżowca z I Ligi
Kamil Gieroba / 20 grudnia 2024, 11:50
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08