Bartosz Bereszyński: Potrzebujemy najlepszej wersji każdego z nas

Bartosz Bereszyński był wysoko oceniony za spotkanie z Arabią Saudyjską (2:0). - A jeszcze tydzień temu nikt nie chciał, abym grał... W pierwszej połowie meczu z Meksykiem rzeczywiście poczułem, że mam problem z mięśniem dwugłowym - mówi w "Przeglądzie Sportowym".

Faza pucharowa mistrzostw świata w Katarze jest dla Polaków na wyciągnięcie ręki. Z Argentyną będziemy potrzebować przynajmniej remisu do awansu. - Saudyjczycy mają dobrych technicznie piłkarzy, którzy grają w swojej lidze – tam jest im dobrze, zarabiają dobre pieniądze, zdobywają trofea, nie kwapią się, by wyjeżdżać do zagranicznych ligi. Wiedzieliśmy, że to trudny przeciwnik, że wygrana w pierwszym meczu dała im ogromny zastrzyk emocji, który może ich w pewnym momencie zgubić, bo czasem lubią odfrunąć - ocenił Bereszyński w "PS".

Obrońca Sampdorii mógł przeoczyć mecz na mundialu z powodu urazu. - A jeszcze tydzień temu nikt nie chciał, abym grał... W pierwszej połowie meczu z Meksykiem rzeczywiście poczułem, że mam problem z mięśniem dwugłowym. Udało się to w pewnym stopniu zniwelować, od początku wiedziałem, że to taka zagrywka sztabu czy też moja. Byłem przekonany, że zagram, żadnego ryzyka nie było. W pierwszej połowie z Arabią również poczułem podobny ból, trochę mi to doskwierało, ale zagryzłem zęby - kontynuował.

Nagrodę dla zawodnika meczu otrzymał Robert Lewandowski, choć nie brakowało opinii, że bardziej zasłużył Wojciech Szczęsny. - Bardzo się cieszę, że z Arabią zagrał dobry mecz, zdobył bramkę, to pozwoli mu złapać luz, którego potrzebujemy. Pod koniec meczu było widać, że już go miał: brał piłkę, wykreował jeszcze dwie-trzy sytuacje, czego w pierwszej połowie nie było. My potrzebujemy Roberta w takiej albo i jeszcze lepszej formie, potrzebujemy najlepszej wersji każdego z nas - twierdzi na koniec.

GOL I ŁZY "LEWY", DZIĘKUJEMY!

𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 https://t.co/gN9BGXo6lG
__________#POLKSA • #mundialove pic.twitter.com/moIIXg3aeB

— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 26, 2022