Tomasz Hajto: W grupie śmiechu zdobywamy 11 punktów na 24 możliwe

- Nie może być dobrze, jeżeli w grupie śmiechu zdobywamy 11 punktów na 24 możliwe - mówił Tomasz Hajto w niedzielnym programie "Cafe Futbol".

Polska straciła jakiekolwiek szanse na bezpośredni awans na mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech. Piątkowy remis z Czechami (1:1) na PGE Narodowym pokazał, że Michał Probierz nie odmienił kadry po fatalnej kadencji Portugalczyka Fernando Santosa.

- Jest za wcześnie na recenzowanie pracy Michała Probierza. Przejął kadrę w trudnym momencie, natomiast wiedział od początku, na co się pisze. Nie może być dobrze, jeżeli w grupie śmiechu zdobywamy 11 punktów na 24 możliwe, zdobywamy 10 bramek i tyle samo tracimy. Nie szukajmy pozytywów - cytuje eksperta "polsatsport.pl".

Selekcjoner w październiku nie mógł skorzystać z Roberta Lewandowskiego, który leczył uraz stawu skokowego. W ostatnich dniach z kolei Piotr Zieliński wypadł, ponieważ przeziębił się i pozostał na ławce.

- Mamy trzech środkowych obrońców, każdy z nich wysoki, a wszyscy popełnili te same błędy. Byli skupieni na dośrodkowaniach, ale nikt nie krył. Sam gol dla Czechów to już natomiast kuriozum. Jeden drugiego popchnął, wywrócili się, a dwóch Czechów nabiegało na piłkę. Z tym Michał Probierz nie ma nic wspólnego, to nie jego wina - zaznaczył. Biało-czerwoni we wtorek podejmą Łotwę (godz. 20:45) w Warszawie.