blank
fot. sevillafc.es
Udostępnij:

Sergio Ramos: Serce kazało mi wrócić do domu. Miałem dług wdzięczność w Sevilli

Sentymentalny powrót Sergio Ramosa do Sevilli, przyniósł krytykę na zawodnika i ten postanowił odpowiedzieć.

37-latek przeniósł się w 2005 roku do Realu Madryt. W 2018 roku świętował bramkę przed kibicami Sevilli i został obsypany obelgami ze strony fanów.

- Rozmowa o moim dziadku wzrusza mnie. Obraz, z którym wyszedłem z klubu, jest bardzo brzydki. W końcu jesteśmy fanami Sevilli od urodzenia. Ostatnie wspomnienie mojego dziadka jest bardzo brzydkie, gdy wyjeżdżał z Ramon Sanchez-Pizjuan, widział, jak ludzie gwizdali na jego wnuka - tłumaczy obrońca, który opuścił latem PSG po dwóch latach.

Sevilla opublikowała post, w którym Ramos przeprasza fanów i zawodników, których mógł skrzywdzić. - Oczywiście podejmując decyzję, brałem to pod uwagę. Nie zasłużyliśmy na tę krytykę. Nie sądzę, że skrzywdziło to skrzywdziło kibiców. Kiedy nadchodzi odpowiedni moment, otrzymujesz wiele ofert. Nie lubię o tym rozmawiać. Mieliśmy jednak okazję kontynuować pracę w Paryżu. Daleko od mojego domu, zarówno od Sewilli, jak i Madrytu - dodaje.

Hiszpan mógł przenieść się do Arabii Saudyjskiej lub Turcji. - Są w życiu rzeczy, których nie można kupić za pieniądze. Miałem dług wdzięczność w Sevilli. Chciałem to naprawić jak najszybciej. Jestem pełen pasji i zawsze mówiłem to na głos. Przepraszam kibiców Sevilli za przeszłość. Jesteśmy tą samą rodziną i bronimy tej samej tarczy. Mimo że gwizdali, że gram dla Madrytu, kiedy usłyszałem hymn Sevilli, dostałem gęsiej skórki - zaznaczył.

Nie wiadomo jeszcze, jak fani Sevilli przyjmą Ramosa. Po przerwie na kadrę, zdobywcy Ligi Europy podejmą Las Palmas. Sevilla na razie zamyka La Ligę, bez choćby punktu.


Avatar
Data publikacji: 6 września 2023, 10:55
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.