blank
fot.
Udostępnij:

TOP 10 najlepszych młodzieżowców Ekstraklasy #13

Kolejna kolejka Ekstraklasy już za nami. Można powiedzieć zdecydowanie, że tak jak pewne ostatnio są zwycięstwa Wisły Płock, tak samo w ciemno obstawiać można np. bramki Patryka Klimali. Kapitalnie na boku obrony spisuje się chociażby Michał Karbownik, ale kilku młodych graczy nie rozwija się tak jakby można było oczekiwać. Poniżej tradycyjna lista dziesięciu najlepszych młodych graczy ostatniej kolejki.     

 

10. Miejsce 

Tomasz Makowski 

Zawodnik kadry Jacka Magiery dostaje bardzo wiele szans od Piotra Stokowca, który widocznie widzi w tym graczu spory potencjał. Makowski jako raczej defensywny pomocnik nie czarował kibiców swoją grą tak jak chociażby w ostatnim czasie Bartosz Slisz. Trzeba jednak przyznać, że Makowski jest bardzo inteligentnym graczem, który potrafi wejść w strefy boiska, gdy np. boczni obrońcy ruszają do ofensywy. Widać to po po Karolu Fili oraz Filipie Mladenoviciu, bo dość często grają oni na połowie rywali. Do tego stwierdzić trzeba, że Makowski swoje umiejętności ofensywne pokazuje w kadrze młodzieżowej, gdzie ostatnio często strzelał gole. Wiadomo jednak, że u Piotra Stokowca nie zawsze można pokazywać tyle ile piłkarz by mógł. Na jego plus świadczy także fakt, że potrafi zagrać na lewej obronie.   

 

9. Miejsce 

Kamil Jóźwiak 

Jedyny gracz Kolejorza, który został umieszczony w tym rankingu. Trener Dariusz Żuraw na mecz z Zagłębiem Lubin wpuścił sześciu młodych graczy. W mojej opinii dobry mecz zagrali jedynie Kamil Jóźwiak oraz ewentualnie Jakub Moder. Ten drugi jednak pokazał trochę zbyt mało by zapunktować. Jóźwiak za to starał się w ofensywie poruszyć bardzo statycznego Lecha. Jakub Kamiński który grał w tym samym meczu na lewej stronie popisał się jedną dobrą akcją i potem zgasł w tym meczu. Mateusz Skrzypczak pewnie szybko chciałby zapomnieć o sobotnim meczu, podobnie jak Robert Gumny. Tymoteusz Puchacz zaliczył asystę, ale jednak w sytuacji tej o wiele większą robotę zrobił Christian Gytkjaer. Młodzi gracze Lecha Poznań w tym sezonie grają dobrze, ale jednak ten mecz im nie wyszedł. 

 

8. Miejsce 

Bartosz Slisz 

Po wejściu do Zagłębia Lubin nowego trenera nadeszły lepsze czasy dla Bartosza Slisza, który niespodziewanie na początku sezonu przegrywał walkę o pierwszy skład z Łukaszem Porębą. Co ciekawe jednak w tym meczu grał on niżej niż Jakub Tosik, który do tej pory był właśnie mocno rozbijającym akcję graczem. Tosik ogólnie zagrał prawdopodobnie najlepszy mecz o kilku lat, bo do dobrej gry dołożył jeszcze bramkę. W przyszłym tygodniu Zagłębie Lubin jedzie na wyjazd do Kielc więc teoretycznie mają świetną okazję do kolejnej wygranej. Slisz pewnie może także zastanawiać się czy dostanie powołanie na kolejne zgrupowanie od Czesława Michniewicza, bo do tej pory był on raczej członkiem kadry Magiery. W składzie u21 jest obecnie kłopot z środkowymi pomocnikami i Slisz mógłby to zmienić. 

 

7. Miejsce 

Dawid Kopacz 

Były gracz Borussi Dortmund oraz VFB Stuttgart przechodząc do polskiej ekstraklasy miał pewnie spore oczekiwania. Trener Marcin Brosz bardzo stawia na tego gracza, ale do tej pory nie rozpieszczał on swoich fanów. W meczu z Lechią Gdańsk pierwszy raz Kopacz wyglądał bardzo poprawnie. W pierwszej połowie popisał się świetnym dryblingiem i nawet mógłby zaliczyć asystę, ale jednak Igor Angulo nie wykorzystał sytuacji. Szkoleniowiec Górnika Zabrze w młodym ofensywnym piłkarzy widzi typową dziesiątkę zawieszoną za napastnikiem. Pewnie nie dostawałby on tylu szans, gdyby przed sezonem nie odeszli Szymon Żurkowski oraz Valerian Gvilia. W tym momencie jednak na środku pola jest duży kłopot dla Brosza i Kopacz ma być jednym z rozwiązań. 

 

6. Miejsce 

Radosław Majecki 

Ponownie Reprezentant dorosłej drużyny narodowej nie miał praktycznie w ogóle roboty, ale jednak mimo to trzeba go pochwalić. Legia Warszawa zdemolowała Wisłę Kraków i wbiła jej siedem bramek. Wynik jak na naszą ligę niesamowity i pierwszy raz od kilkunastu lat, ktoś otrzymał tak wielki łomot. Majecki oczywiście nie miał w tym dużego udziału, ale jednak jego postawę w tym sezonie także trzeba doceniać. Legia Warszawa postawiła na tak młodego gracza i posadził on bez wielkich przeszkód na ławce tak solidnego bramkarza jak Radosław Cierzniak. Nie bez przypadku selekcjoner Jerzy Brzęczek dostrzegł wielki talent tego gracza i wysłał mu powołanie. Mógł bezpiecznie zaprosić na zgrupowanie Radosława Gikiewicza lub Bartłomieja Drągowskiego, ale jednak Majecki okazał się lepszy. 

 

5. Miejsce 

Sebastian Milewski 

Waldemar Fornalik mógł się bardzo obawiać po wprowadzeniu przepisu o młodzieżowcu. Patryk Dziczek w sierpniu pożegnał się z klubem i w tym momencie pojawił się duży kłopot. Z młodych graczy o miejsce rywalizować mieli właśnie Sebastian Milewski, rezerwowy napastnik czyli Dominik Steczyk oraz ewentualnie Remigiusz Borkała lub Denis Gojko. Były gracz Zagłębia Sosnowiec szybko jednak skończył tą rywalizację i tylko Steczyk z reszty młodzieżowców może liczyć na pojedyncze minuty. Cieszyć może to, że Milewski udowadnia, że zwyczajnie jest dobrym piłkarzem, a można było w to wątpić po słabym sezonie w Zagłębiu Sosnowiec. Został ostatnio przestawiony na okolice boku boiska, a ogólnie od lipca zaliczył dwie asysty. W meczu z Koroną Kielce ponownie potwierdził swoje umiejętności. 

 

4. Miejsce 

Sylwester Lusiusz 

Podobnie jak Waldemar Fornalik bardzo duże kłopoty teoretycznie związane z przepisem o młodzieżowcu miał Michał Probierz. Kamil Pestka po powrocie z wypożyczenia nie okazał się natychmiastowym wzmocnieniem i przegrał rywalizację z Michalem Siplakiem. Tak więc głównym młodzieżowcem został właśnie Sylwester Lusiusz, który na ten moment wydaje się być nawet lepszym graczem niż Milan Dimun. Z Pogonią Szczecin zagrał bardzo dobrze. W defensywie nie popełniał błędów, a do tego dokładaj swoje trzy grosze w ofensywie. Widać jak wiele on zyskuje grając z Januszem Golem, który jest zdecydowanie czołowym piłkarzem w naszej ekstraklasie. Cracovia także wiele zyskuje i ten sezon może być nawet największym dla nich od długich lat.  

 

3. Miejsce 

Piotr Pyrdoł 

Przepis o młodzieżowcu wydaje się, że nie pomaga nawet takim graczem jak Michał Karbownik, Maciej Rosołek, Filip Marchwiński lub Michał Rakoczy. On najbardziej pomaga Milewskiemu, Lusiuszowi lub własnie Piotrowi Pyrdołowi. Młodym zawodnikom, którzy w tym wieku muszą już jednak wchodzić do seniorskiej piłki i pokazać, że coś potrafią. Pomocnik z Łódzkiego Klubu Sportowego w ostatnich tygodniach wygląda znakomicie. Trener Kazimierz Moskal dał mu szansę po ośmiu porażkach pod rząd i Pyrdoł świetnie się odwdzięcza. Po meczu z Rakowem Częstochowa ŁKS wyszedł ze strefy spadkowej, we wtorek awansowali do 1/8 Pucharu Polski. W tym momencie zdaje się, że ten sezon nie będzie jednak tak bardzo tragiczny jak pierwotnie się wydawało. 

 

2. Miejsce 

Patryk Klimala 

Napastnik Jagielloni Białystok pierwszy raz mógł poczuć na plecach bardzo dużą presję. Po znakomitych ostatnich występach wszyscy patrzyli na niego i zastanawiali się jak młodzieżowy reprezentant się zaprezentuje. Jagiellonia przegrała trochę pechowo mecz z Wisłą Płock, ale Klimala kolejny już raz spisał się świetnie. Po pierwsze strzelił bramkę i goni w klasyfikacji strzelców Imaza oraz Gytkjeara. Kapitalnie zachował się przy sytuacji ze spalonym, gdzie minimalnie za szybko wystartował, a następnie świetnie okiwał Jakuba Rzeźniczaka. Miał jeszcze kilka okazji, ale finalnie już więcej razy do siatki nie trafił. Jagiellonia w niedzielę będzie podejmowała o tej samej godzinie na własnym boisku ŁKS Łódź więc to dobry moment by jeszcze podbić swoje statystyki. 

1. Miejsce 

Michał Karbownik 

Aleksandar Vukovic mimo, że ma jednego znakomitego młodzieżowca na bramce to jednak nie boi się stawiać na młodych graczy. W poprzednim tygodniu wielki mecz z Lechem na korzyść Legionistów przechylił w ostatnich Maciej Rosołek. Mateusz Praszelik dostaje coraz więcej minut i z ławki wszedł właśnie w meczu z Wisłą Kraków. Ale to jednak Michał Karbownik niesamowicie imponująco znalazł się w pierwszym składzie drużyny. W tym momencie jest on raczej w hierarchii przed Luisem Rochą i wiecznie kontuzjowanym Ivanem Obradoviciem. Zaliczył już trzy asysty więc więcej niż bardzo duża ilość skrzydłowych w naszej lidze. Dwie zaliczył właśnie w meczu z Wisłą, a do tego nie popełnił on żadnego błędu w defensywie. Wydaje się, że na ten moment to największe odkrycie tego sezonu w lidze. 

Klasyfikacja po 13. Kolejce PKO BP Ekstraklasy: 

  1. Patryk Klimala (64pkt)
  2. Kamil Jóźwiak (48pkt)
  3. Tymoteusz Puchacz (47pkt)
  4. Bartosz Bida (47pkt)
  5. Przemysław Płacheta (45pkt)
  6. Sebastian Kowalczyk (39pkt)
  7. Bartosz Slisz (31pkt)
  8. Radosław Majecki (31pkt)
  9. Przemysław Wiśniewski (29pkt)
  10. Robert Gumny (27pkt)
  11. Michał Karbownik (27pkt)
  12. Paweł Tomczyk (27pkt)
  13. Patryk Szysz (24pkt)
  14. Piotr Pyrdoł (24pkt)
  15. Miłosz Szczepański (22pkt)
  16. Karol Fila (22pkt)
  17. Sebastian Milewski (21pkt)
  18. Jakub Moder (20pkt)
  19. Sylwester Lusiusz (17pkt)
  20. Kamil Wojtkowski (16pkt)
  21. Damian Michalski (16pkt)
  22. Łukasz Poręba (11pkt)
  23. Maciej Rosołek (10pkt)
  24. Jan Sobociński (10pkt)
  25. Michał Rakoczy (10pkt)
  26. Kamil Piątkowski (8pkt)
  27. Aleksander Buksa (7pkt)
  28. Dawid Pakulski (6pkt)
  29. Patryk Dziczek (6pkt)
  30. Daniel Ściślak (6pkt)
  31. Marcin Listkowski (6pkt)
  32. Michał Skóraś (5pkt)
  33. Tomasz Makowski (5pkt)
  34. Dawid Kopacz (4pkt)
  35. Filip Marchwiński (3pkt)
  36. Paweł Sokół (3pkt)
  37. Piotr Pierzchała (3pkt)
  38. Mikołaj Kwietniewski (2pkt)
  39. Jakub Apolinarski (2pkt)
  40. Kamil Antonik (2pkt)
  41. Bartłomiej Żynel (1pkt)
  42. Jakub Wawszczyk (1pkt)

Avatar
Data publikacji: 2 listopada 2019, 16:36
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.