Reprezentacja Japonii – Połączenie młodości z doświadczeniem
Dla reprezentacji Japonii udział na mundialu w Katarze będzie kolejną szansą, aby podopieczni Hajimego Moriyasu postarali się wyjść z grupy.
Zadanie jednak nie będzie wcale takie proste, bo na drodze Samurajów staną dwaj byli Mistrzowie Świata — reprezentacje Niemiec i Hiszpanii. A do tego jeszcze trzeba dodać reprezentację Kostaryki, która w 2014 roku podczas mundialu w Brazylii dotarła aż do ćwierćfinału. Dziś zaprezentuje prawdziwe oblicze reprezentacji Japonii.
Historia udziału Japonii na Mistrzostwach Świata
Reprezentacja Japonii kwalifikuje się regularnie na finały mistrzostw świata regularnie od 1998 roku. Gdzie jednak nie poszło im najlepiej. Przegrywając w grupie H wszystkie spotkania z reprezentacjami Argentyny, Chorwacji oraz Jamajki musieli pakować swoje bagaże i wrócić do domu. Okazję do rewanżu Samurajowie mieli cztery lata później. Tym razem wraz z Koreą Południową byli organizatorami mundialu i tutaj już im poszło zdecydowanie lepiej. Kraj Kwitnącej Wiśni trafił grupie H na reprezentacje Belgii, Rosji oraz Tunezji.
Ku zaskoczeniu o dwóch zwycięstwach z Rosją 1:0 i Tunezją 2:0 oraz remisie 2:2 z Belgią Japończycy zajęli pierwsze miejsce w grupie ze zdobytymi siedmioma punktami. Tym samym awansowali po raz pierwszy do kolejnej fazy turnieju. Tam w walce o ćwierćfinał spotkali się z reprezentacją Turcji, z którą przegrali ostatecznie 0:1 i odpadli z turnieju. W 2006 roku Japończycy powtórzyli sytuację z 1998 roku. Na turnieju w Niemczech Samurajowie po dwóch porażkach z Brazylią i Australią oraz bezbramkowym remisem z reprezentacją Chorwacji, musieli szybko się pożegnać z dalszym udziałem w turnieju.
Mundial w 2010 roku rozgrywany w RPA był dla Japonii ponownie udany. W fazie grupowej pokonali Kamerun i reprezentację Danii przegrywając po drodze z finalistą Mistrzostw Świata reprezentacją Holandii. W 1/8 Samurajowie trafili na jedną z rewelacji tych mistrzostw świata konkretnie na reprezentacje Paragwaju. Po rzutach karnych górą byli reprezentacji tego drugiego kraju i Japończycy musieli po raz kolejny poczuć gorycz porażki.
W 2014 roku na mundialu w Brazylii Japonia trafiła do grupy C z Wybrzeżem Kości Słoniowej, Grecją, oraz Kolumbią. Pierwszy mecz reprezentacja Japonii musiała uznać wyższość reprezentacji WKS 2:1. Drugi mecz na tym mundialu już skończył się lepszym wynikiem. Bo remisem bezbramkowym z Grecją, i decydujące starcie o wyjście z fazy grupowej był mecz z reprezentacją Kolumbii. Niestety Samurajowie dostali poważną lekcję od ekipy z Ameryki Południowej przegrywając aż 1:4. I ze zdobyczą jednego punktu zajęli ostatnie miejsce w grupie i musieli po raz kolejny pakować wcześniej walizki do domu.
Mundial w Rosji 2018 roku. W grupie H Samurajowie zmierzyli się z Senegalem, Kolumbią oraz Polską. Pierwszy mecz z reprezentacją Kolumbii było zaskakującym rozstrzygnięciem. Japończycy pokonali Kolumbijczyków 2:1, choć faworytem w tym spotkaniu nie byli. W drugim spotkaniu na tym turnieju zremisowali z reprezentacją Senegalu 2:2, by na końcu przegrać z Polską, która była już pewna, że nie awansuje do dalszej fazy turnieju. O awansie do dalszej fazy zadecydował współczynnik żółtych kartek (piłkarze Japonii dostali 4 żółte kartki, natomiast piłkarze Senegalu 6 żółtych kartek).
W 1/8 finału trafili na reprezentację Belgii naszpikowaną gwiazdami jak: Eden Hazard, czy Kevin De Bruyne. Pomimo, że Japończycy w tym spotkaniu do 69 minuty wygrywali 0:2, ostatecznie podopieczni Roberto Martineza odwrócili losy tego meczu. I wygrali ostatecznie 3:2, wyrzucając Japonię z dalszego udziału w tym turnieju. Gdyby popatrzeć, że co 8 lat Japończycy wychodzą z grupy to w Katarze podopieczni Hajimego Moriyasu z tej grupy powinny nie wyjść. I niestety ten fakt jest bardzo prawdopodobny świadczy o tym, że faworytami do wyjścia z grupy są Niemcy i Hiszpania.
Jaką drogę musieli pokonać Japończycy aby wywalczyć wyjazd na mundial do Kataru?
Kraj Kwitnącej Wiśni walkę o udział na MŚ w Katarze rozpoczął już w 2019 roku od drugiej rundy azjatyckich kwalifikacji gdzie w grupie trafili na Mongolię, Mijanmę, Tadżykistan oraz Kirgistan. Tę pierwszą fazę Japończycy pokonali bez żadnych problemów, wygrywając wszystkie spotkania i awansując do dalszej części fazy eliminacji. W decydującej fazie w walce o mundial reprezentacja Japonii trafili już na lepsze ekipy: Oman, Chiny, Arabia Saudyjska, Australia czy Wietnam. Efekt był taki że Samurajowie przegrali dwa mecze na początku eliminacji z Omanem i Arabią Saudyjską i remisując z Wietnamem. Pozostałe spotkania były jednak zwycięskie. Motorem napędowym było zwycięstwo Japończyków z Australią 2:1, przez co podopieczni Moriyasu poczuli wiatr w żagle. Ipozostałe mecze były zwycięskie dzięki temu podopieczni Hajime Moriyasu mogli się z drugiego miejsca w tych eliminacjach, automatycznie zapewnili bilety na MŚ w Katarze.
Sylwetka selekcjonera reprezentacji Japonii
Hajime Moriyasu przyjął reprezentację Japonii po zakończeniu MŚ w Rosji zastępując na tym stanowisku dotychczasowego selekcjonera reprezentacji Japonii - Akirę Nishino, którego Moriyasu był jego głównym asystentem. Jednak, pomimo że Nishino osiągnął z tą drużyną wyjście z fazy grupowej i zakończenie turnieju na 1/8, to 57-trener był opcją tymczasową. Po tym, jak kilka miesięcy przed mundialem zastąpił bośniackiego trenera - Vahida Halilhodžića.
Sam Moriyasu do roli selekcjonera reprezentacji Japonii przygotowywał się stopniowo. Początek kariery trenerskiej rozpoczął jako asystent w dwóch japońskich klubach: Sanfrecce Hiroshima i Albirex Niigata. W klubie z Hiroshimy 1 lutego 2012 został głównym trenerem japońskiej drużyny, w której spędził aż 5 lat. Zdobył z tą ekipą 3x Puchar i Superpuchar Japonii. Bilans końcowy jego pracy jest także imponujący. Na 255 meczów, które prowadził wygrał aż 128 razy, remisował 55 razy, a 82 razy jego ekipa schodziła z boiska pokonana. Średnia punktowa za mecz wynosiła: 1,65. Po odejściu z Hiroshimy Moriyasu długo nie odpoczywał. W 2917 roku objął reprezentację Japonii do lat 21, a potem przechodził z tą reprezentacją przez kolejne roczniki: U-22, i U-23. Finałem jego pracy było prowadzenie tej reprezentacji w turnieju olimpijskim w 2021 roku.
Kadra Japonii od środka
W 26-osobowej kadrze Japonii powołanej na mundial mamy parę nazwisk, które Moriyasu zna bardzo dobrze z czasów prowadzenie reprezentacji młodzieżowych. Na MŚ w Katarze pojadą między innymi: Takefusa Kubo z Realu Sociedad, Daizen Maeda z Celticu Glasgow czy chociażby Kaoru Mitoma z Brighton. Ci piłkarze za kadencji Moriyasu zadebiutowali w reprezentacji Japonii i pojadą na mundial. 54-letni Moriyasu w eliminacjach do Kataru, meczach towarzyskich i Pucharze Azji stosował dwie taktyki: 4-2-3-1, lub 4-3-3 ofensywnie.
Lepsze wyniki jego podopieczni notowali, gdy grali tą pierwszą taktyką, ponieważ przegrali tylko trzy spotkania: z Meksykiem 0:2 w meczu towarzyskim i dwa spotkania w eliminacjach z Omanem i Arabią Saudyjską. Gdyby popatrzeć na określone pozycje numerem 1. w bramce Japonii jest 33-letni bramkarz Shimizu S-Pulse - Shuichi Gonda, który zastąpił w bramce legendę japońskiej bramki - Eijiego Kawashimę, który bronił na mundialach w RPA, Brazylii i Rosji. Ostatni raz Kawashima w RC Strasbourg zagrał tylko raz w styczniu tego roku. Moriyasu ma też Daniela Schmidta, który od 3,5 roku jest pierwszym wyborem w belgijskim średniaku St. Truiden, gdzie grają też tam inni Japończycy: Shinji Kagawa i Shinji Okazaki.
W środku obrony u Moriyasu grali w ostatnich spotkaniach 23-letni środkowy obrońca z Stuttgartu - Hiroki Ito oraz 31-letni Shogo Taniguchi grający na co dzień w japońskiej lidze. W rezerwie jest Maya Yoshida z Schalke, który ma niebywałe doświadczenie za czasów gry w Holandii, Anglii czy Włoszech. To właśnie dzięki niemu w pewnym stopniu Japonia odniosła taki sukces jak na mundialu w 2018 roku dochodząc wtedy do ćwierćfinału tego turnieju. Na lewej obronie mamy byłego zawodnika Interu Mediolan 36-letni Yuto Nagatamo, dla którego pewnie będzie to ostatni mundial w karierze piłkarskiej. Prawą obronę uzupełnia 26-letni Miki Yaname z Kawasaki Frontale.
Środek pomocy uzupełniają Wataru Endo, kolega klubowy Hiroki Ito, który obecnie leczy kontuzję. Jednak na mundial w Katarze powinien być gotowy tak samo, jak 24-letni defensywny pomocnik - Ao Tanaka, kolega Dawid Kownackiego i Michała Karbownika w drużynie z Dusseldorf. Boki pomocy powinni tworzyć Takefusa Kubo z Realu Sociedad, Daichi Kamada z Eintracht Frankfurt i Kaoru Mitoma z Brighton. Na ataku powinien zagrać Daizen Maeda z Celticu Glasgow.
Zawodnik, który na mundialu może nas zaskoczyć
Daichi Kamada na to nazwisko musimy szczególnie patrzeć. Jest to as w talii u selekcjonera reprezentacji Japonii, który potrafi być zawsze aktywny. Do tego kreatywny i umie poprowadzić albo stworzyć okazję dająca szansę na zdobycie bramki. Do tego zawodnik, który jest niesamowicie szybki. W barwach Eintrachtu Frankfurt 26-letni Japończyk robili furorę na niemieckich i europejskich boiskach. W minionym sezonie podczas ćwierćfinału z FC Barceloną na Camp Nou zaliczył asystę. Natomiast w meczu półfinałowym Ligi Europy z West Hamem strzelił bramkę.
W tym sezonie Kamada we wszystkich rozgrywkach strzelił już 12 goli.
Dokładając do tego 4 asysty wszystko przy rozegranych 22 spotkaniach. Nie można się dziwić się, że zainteresowaniem Japończykiem wykazują już inne kluby. Chociażby Borussia Dortmund który będzie chciał za wszelką cenę spróbować sprowadzić ofensywnego pomocnika. Jednak jeżeli Kamada na mundialu będzie grał tak samo jak w Niemczech, to może stać się łakomym kąskiem dla innych topowych klubów europejskich. Sam Japończyk ma ważny kontrakt z Eintrachtem Frankfurt do czerwca 2023 roku. A sam zawodnik pokazuje, że może grać jeszcze na najwyższym poziomie.
Największa gwiazda reprezentacji Japonii
Gdyby popatrzeć na kadrę Japonii i powiedzieć kto jest w tym momencie największą gwiazdą to byłby z tym ogromny problem. Jednak ja wybieram Takefusę Kubo z Realu Sociedad. Pomimo 21 lat ma już niebywałe doświadczenie z grą na hiszpańskich boiskach La Ligi. W tym sezonie dla Realu Sociedad Kubo strzelił 2 bramki, dokładając dwie asysty wszystko przy rozegranych 12 spotkaniach. Statystyki może nie są zbyt dobre, jednak młody Japończyk potrafił pokazać swoje umiejętności.
Gdyby tego nie było to Real Madryt w 2019 roku nie postanowiło go kupić do swojej drużyny. Oczywiście w Madrycie Kubo nie zagrał ani razu. Jednak za około 2-3 lat może się stać tak, że Japończyk będzie zawodnikiem, o którego będą się biły topowe kluby europejskie. "Królewscy" na wszelki wypadek zachowali do tego piłkarza połowę praw transferowych. Zobaczymy, co na mundialu w Katarze pokaże Kubo jednak trzeba jego imię i nazwisko zapamiętać i zapisać w notesie. Czy napastnik pokaże swój talent w Katarze? Mam nadzieję, że tak.
Jedna z gwiazd reprezentacji Japonii - Takefusa Kubo Twórca: Buda Mendes - FIFA | Podpis: FIFA via Getty Images Copyright: 2021 FIFA
Przewidywany skład reprezentacji Japonii na pierwszy mecz MŚ w Katarze z reprezentacją Niemiec
Shuichi Gonda- Yuto Nagatamo- Hiroki Ito - Maya Yoshida - Miki Yaname- Wataru Endo- Ao Tanaka- Takefusa Kubo- Daichi Kamada- Kaoru Mitoma- Daizen Maeda.
26-osobowa kadra reprezentacji Japonii na MŚ w Katarze
Bramkarze: Eiji Kawashima (Strasbourg) Shuichi Gonda (Shimizu S-Pulse) Schmid Daniel (Sint-Troiden VV)
Obrońcy: Hiroki Sakai (Urawa Red Diamonds) Miki Yamane (Kawasaki Frontale) Ko Itakura (Borussia Monchengladbach) Takehiro Tomiyasu (Arsenal) Maya Yoshida (Schalke) Shogo Taniguchi (Kawasaki Frontale) Hiroki Ito (Stuttgart) Yuto Nagatomo (FC Tokyo)
Pomocnicy: Junya Ito (Reims) Ritsu Doan (Fribourg) Wataru Endo (Stuttgart) Hidemasa Morita (Sporting) Ao Tanaka (Fortuna Dusseldorf) Daichi Kamada (Francfort) Take Kubo (Real Sociedad) Takumi Minamino (Monaco) Kaoru Mitoma (Brighton) Gaku Shibasaki (Leganes) Yuki Soma (Nagoya Grampus)
Napastnicy: Daizen Maeda (Celtic) Ayase Ueda (Cercle de Bruges) Takuma Asano (Bochum)
Terminarz reprezentacji Japonii w grupie E na mundial w Katarze
Niemcy – Japonia – 23 listopada 14:00
Japonia – Kostaryka – 27 listopada 11:00
Japonia – Hiszpania – 1 grudnia 20:00
Przed odlotem do Kataru reprezentacja Japonii rozegra jeszcze jeden mecz sparingowy. W czwartek podejmą reprezentację Kanady, która także jedzie na mundial do Kataru
Typy na wyjście Japonii z grupy
Myślę, że tym razem Japończycy nie wyjdą z fazy grupowej mistrzostw świata. Niemcy i Hiszpania są przeciwnikami, z którymi ciężko się gra, i są bardziej doświadczeni z grą na takich turniejach. O trzecie miejsce Japonia będzie walczyła z reprezentacją Kostaryki. Myślę, że z taką ekipą na mundialu w Katarze w grupie będzie ciekawa potyczka.
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26