Julian Kamieniecki o reprezentacji Kataru: Katarczycy nie prezentują takiego poziomu piłkarskiego jak Ekwador i Senegal
6 dni - tyle trwała przygoda reprezentacji Kataru na mistrzostwach świata Po porażce w meczu otwarcia z Ekwadorem 2:0, w piątek podopieczni Felixa Sanchez doznali drugą porażkę w grupie A, tym razem z Senegalem 1:3. Te dwie porażki powodują, że Katarczycy nie mają już nawet matematycznych szans, by wyjść z fazy grupowej. Wtorkowy mecz z Holandią będzie pożegnalnym z własną publicznością. Jakie były przyczyny niepowodzenia reprezentacji Kataru na tych MŚ oraz jaka przyszłość czeka kadrę "Maroons" po zakończeniu mundialu? O pomoc poprosiłem dziennikarza i komentatora sportowego - Juliana Kamienieckiego z portalu "Radio Gol".
Miłosz Sojka (Piłkarski Świat) - Jakie były przyczyny tak słabego występu Kataru podczas MŚ?
Julian Kamieniecki (Radio Gol)- Przede wszystkim brak jakości piłkarskiej. Katarczycy nie prezentują takiego poziomu piłkarskiego jak Ekwador czy Senegal, mają indywidualnie gorszych piłkarzy, którzy na co dzień grają w słabszych klubach od tych, w których swoje kontrakty podpisali reprezentanci dwóch wspomnianych państw. W meczu otwarcia szczególnie widoczna była trema, presja, która wiązała nogi gospodarzom. W starciu z Senegalem objawił się nam kompletnie inny zespół, niebojący się grać odważnie, ofensywnie, z polotem i fantazją, o czym świadczy nie tylko strzelony gol przez Muntarego, ale i nieodgwizdany rzut karny, który, zdaniem prawie wszystkich ekspertów, należał się Katarowi. Można gdybać, jak potoczyłyby się losy tego spotkania w sytuacji, w której sędzia Lahoz wskazałby w tamtym momencie na jedenasty metr, być może jeszcze większe dawki wigoru, piłkarskiej siły witalnej wypełniłyby katarskie żyły -w końcu Katar mógłby wtedy wyjść na prowadzenie.
M.S - Kogo z piłkarzy reprezentacji Kataru można wyróżnić za te dwa spotkania z Ekwadorem i Senegalem?
J.K-Przede wszystkim -Akram Afif. Zaimponował mi swoim zaangażowaniem, ambicją, ale i umiejętnościami. Napastnik ten ustawiony z przodu w duecie z Almoezem Alim (będącym przygnębiającym zawodem tego turnieju) często cofał się nawet między stoperów, aby rozdysponować piłkę w odpowiednie sektory. Był wszędzie, gdzie go potrzebowano, bardzo aktywny w defensywie, nie było żadnego ataku pozycyjnego, w którym Afif nie miałby udziału, a nawet takiego, o którego tempie by nie decydował. Drugim piłkarzem wartym wyróżnienia jest Mohammed Muntari, autor najgroźniejszej sytuacji Katarczyków w meczu z Ekwadorem oraz bramki strzelonej Eduardowi Mendy’emu. W obu tych spotkaniach wystąpił w roli zmiennika, a dał zespołowi o wiele więcej niż grający od pierwszej minuty Almoez Ali. Okazał się jokerem w talii Felixa Sancheza. Jestem bardzo ciekaw, czy Hiszpan wystawi go od pierwszej minuty przeciwko Holendrom.
M.S -Znajdujesz jakieś plusy w grze Katarczyków, oprócz strzelenia gola Senegalowi?
J.K- Plusem jest na pewno postawa drużyny, zgoła odmienna od pokazanej w pojedynku z Ekwadorem. Katarczycy udowodnili światu, że nie tylko potrafią oddać celny strzał, ale i zdobyć bramkę, zepchnąć rywala do defensywy i chociażby na moment przejąć inicjatywę nad meczem. Uważam, że prawdziwy obraz reprezentacji Kataru jest bliższy temu ze starcia z Lwami Terangi aniżeli z meczu z La Tri. Bordowo-biali zaprezentowali kawałek swojego arsenału ofensywnego, który w głównej mierze opiera się na Afifie i Muntarim, którego sobie życzę obejrzeć od pierwszej minuty w meczu z Holendrami.
M.S- W twojej opinii Katar był najgorszą reprezentacją w historii gospodarzy, na których odbywały się MŚ?
J.K- Łatwo można przytoczyć argumenty świadczące za prawdziwością tak postawionej tezy. Do obronionego strzału przez Mendy’ego w drugiej połowie spotkania z Senegalem Katar nie oddał celnego uderzenia na bramkę przeciwnika na tym turnieju przez ponad 140 minut gry (wyłączając czas doliczony). Jest też reprezentacją, która najszybciej straciła szansę na awans do fazy pucharowej w historii mistrzostw świata. Postawa w pojedynku z Lwami Terangi jednak zmieniła przeze mnie postrzeganie gospodarzy, lecz bardzo prawdopodobne, że wpadłem w iluzjonistyczną pułapkę, z której wyciągnie mnie możliwy katarski blamaż w meczu z Holendrami. Na tę chwilę, mimo wszystko, niechętnie godzę się ze zwolennikami zdania, iż Katar to najsłabszy piłkarsko gospodarz w 92-letniej historii mistrzostw świata.
Kadra Reprezentacji Kataru Twórca: Mike Hewitt - FIFA | Podpis: FIFA via Getty Images Copyright: 2022 FIFA
M.S- Czy w Katarze liczyli na wyjście z grupy?
J.K- Myślę, że tylko marzyciele i najwięksi optymiści odrzucający realizm, fakty i liczby. Katar nie miał szans na wyjście z grupy.
M.S- Jaka przyszłość czeka reprezentację Kataru po mundialu?
J.K- Porządna praca u podstaw, dalsze inwestowanie w Aspire Academy, zatrudnianie coraz lepszych fachowców do szkolenia młodzieży. Katarczycy mają bardzo ambitne futbolowe plany, których nie przekreśli słaby występ na mistrzostwach świata. To dopiero początek budowania nowej piłkarskiej siły na Bliskim Wschodzie.
M.S- Czy Felix Sanchez Bas, pomimo że jego drużyna w meczach z Ekwadorem i Senegalem nie pokazała nic szczególnego w sferze piłkarskiej ma twoim zdaniem szansę pozostać na stanowisku selekcjonera tego kraju?
J.K- Powinien pozostać, bezdyskusyjnie. Wygrał Mistrzostwo Azji z reprezentacją U-19 w 2014 roku, pięć lat później powtórzył to wielkie osiągnięcie z kadrą seniorską. Trener z przeszłością w La Masii idealnie pasuje do modelu rozwoju piłkarskiego Kataru, który zainwestował olbrzymie sumy pieniędzy w budowę i w jakościową dynamizację szkolenia zawodników w Aspire Academy. Na Mundialu Felix Sanchez w meczu z Senegalem pokazał, że jego drużyna potrafi grać bez kompleksów, a nawet zdominować zespół na papierze lepszy od reprezentacji gospodarzy tegorocznych mistrzostw.
Selekcjoner reprezentacji Kataru - Felix Sanchez Bas Twórca: Pixsell/MB Media | Podpis: Getty Images Copyright: 2022 Pixsell/MB Media
M.S- Na czym Katarczycy muszą zwrócić uwagę przed wtorkowym meczem o honor z reprezentacją Holandii?
J.K- Najsłabszym punktem reprezentacji Kataru zdaje się być wychodzenie spod pressingu. To nie udawało się w meczu otwarcia oraz w starciu z Senegalem, mistrzowie Afryki tylko czekali na odpowiedni moment, aby doskoczyć i zmusić rywala do błędu, co udawało się w lwiej ilości przypadków. Brakuje gospodarzom turnieju spokoju w rozegraniu, łatwo panikują i niepotrzebnie wybijają piłki, mimo możliwych opcji podania futbolówki do innego sektora. W meczu z Holendrami będą zepchnięci do defensywy, zespół z Europy musi pokonać Katar, aby być pewnym awansu do ⅛ finału, ale na pewno wśród sztabu oraz zespołu piłkarzy panują nastroje i nadzieje na pokrzyżowanie planu Oranje i sprawienie niemałej niespodzianki, choć to wymagałoby zorganizowania i koncentracji na najwyższym poziomie, która stanowi trzeci z największych problemów katarskiej reprezentacji przed meczem z ekipą Louisa Van Gaala.
M.S- Czy po blamażu na własnym podwórku. Katarczycy będą chcieli rozwijać swoją reprezentację, czy zakręcą korek z pieniędzmi i przeniosą się na inne dyscypliny sportowe?
J.K- Będą dalej inwestowali i na pewno “korka z pieniędzmi” nie zakręcą. Jestem przekonany, że rozwój Aspire Academy, jej infrastruktury oraz kadry to cel, który pomoże Katarowi walczyć o tron na kontynencie azjatyckim i na tym władze katarskie będą się skupiały w następnych latach.
M.S- Jak myślisz, czy Katar utopił w błocie te wszystkie pieniądze na zbudowanie reprezentacji, która na MŚ we własnym kraju, miała walczyć jak równi z równym z innymi krajami, a efekt końcowy był taki, że Katarczycy dostali prawdziwą lekcję pokory od Ekwadorczyków i Senegalczyków?.
J.K- Absolutnie nie zostały zmarnowane -to inwestycja, która powinna wyjść Katarowi na dobre. Podniesie się jakość i poziom uprawiania sportu w całym kraju, więcej ludzi zacznie się interesować futbolem. Rzadko Katarczycy stosują minimalistyczny sposób myślenia, ale to powinien być dla nich punkt wyjścia na najbliższe lata - najpierw spróbować zdominować kontynent, a później powalczyć o sukcesy w turniejach dla całego globu.
Reprezentant Kataru - Ismaeel Mohammed Twórca: Dean Mouhtaropoulos Copyright: 2022 Getty Images
M.S- Katarczycy rozwinęli się marketingowo, ale nie piłkarsko zgadzasz się z takim stwierdzeniem?
J.K- Nie zgadzam się. Marketingowo Katar w ostatnich latach bardzo się rozwinął, dużo ten mundial da temu mocarstwu naftowemu w kwestii wybielenia wizerunku. Piłkarsko Katarczycy rozwinęli się i to bardzo! Za zdobyciem Pucharu Azji oraz za dobrym występem w meczu z Senegalem stoją o ogromnych rozmiarach i pojemności worki pieniędzy przeznaczone na rozwój młodzieży i piłkarstwa katarskiego. Tak, jak powiedziałem wcześniej -futbolowy Katar dopiero się zaczyna, a na postęp w uprawianiu ukochanej przez nas dyscypliny sportu w tym kraju będę patrzył bacznym okiem.
M.S- I ostatnie pytanie na koniec naszej rozmowy. Czy Katar poprawi stosunki z Arabią Saudyjska, która bardzo nie chciała ,aby mundial odbywał się w tym trzymilionowym państwie?
J.K- Stosunki na linii Doha-Rijad są napięte od dłuższego czasu ze względów politycznych oraz hegemonistycznych. Nie tak dawno zakończył się, tzw. “katarski kryzys dyplomatyczny”, podczas którego, m.in. właśnie Saudowie zerwali stosunki dyplomatyczne z Katarem i zamknęli swoje granice dla tego państwa. Delegacja saudyjska była na meczu otwarcia mundialu na specjalne zaproszenie emira, co już stanowi dobry wyznacznik do poprawy relacji między tymi dwoma państwami, lecz układu o przyjaźni i współpracy wzajemnej podobnego do tych, które były podpisywane między państwami bloku socjalistycznego w Europie po II wojnie światowej, raczej bym się nie spodziewał.
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33