Parejo
fot. deportevalenciano.com
Udostępnij:

Dani Parejo przerywa milczenie

Kapitan Valencii postanowił wypowiedzieć się na temat kompletnie nieudanego sezonu swojego klubu.

Nietoperze zajęli dopiero dziewiąte miejsce w La Liga, co jest wynikiem poniżej oczekiwań, zważywszy na to, że poprzednią kampanię zakończyli triumfem nad Barceloną w finale Pucharu Króla. Spore zamieszanie wywołało też zwolnienie Marcelino - trenera, który był ojcem wszystkich sukcesów w Valencii w ostatnich latach. Na łamach radia MARCA, Dani Parejo skomentował całą sprawę:

- Od początku nie szło nam, tak jakbyśmy tego chcieli. Wyniki były złe, nie sprostaliśmy wyznaczonym celom, to po prostu nie był dobry sezon. Chcieliśmy grać najlepiej, jak potrafimy, jednak wiele czynników wpływa na drużynę, nawet jeśli nie wpływają bezpośrednio na wydarzenia boiskowe. Byliśmy na fali po zdobyciu trofeum i awansie do Ligi Mistrzów, ale sternicy uznali wtedy, że obecny trener nie jest odpowiedni. To w oczywisty sposób wpłynęło na szatnię. Trener spełnił oczekiwania, kwalifikując nas do Champions League, wygraliśmy też trofeum, co po jedenastu latach posuchy smakowało wspaniale. To jedne z najlepszych momentów w mojej karierze.

Mimo wszystko Hiszpan zachowuje optymizm i chce kontynuować grę na Mestalla:

- Jestem szczęśliwy w Walencji. To piękne miasto i zarówno moja rodzina, jak i ja, jesteśmy tu szczęśliwi. Jestem w tym klubie od dziewięciu lat, czuję, że to mój dom. Pozostały mi dwa lata kontraktu, chcę tutaj zakończyć swoją karierę, choć futbol bywa nieprzewidywalny - nigdy nie wiesz, co się wydarzy, choć na ten moment to Valencia jest dla mnie najważniejsza - zakończył.

W minionym sezonie we wszystkich rozgrywkach Dani Parejo zdobył dziesięć goli, a także zanotował sześć asyst.

źródło: marca.com


Avatar
Data publikacji: 28 lipca 2020, 7:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.