Mundial
fot. pzpn.pl
Udostępnij:

Cezary Kulesza: Popełniliśmy jako PZPN kilka błędów komunikacyjnych, z których wyciągamy odpowiednie wnioski

Cezary Kulesza udzielił wywiadu portalowi "WP Sportowe Fakty". Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej powiedział, na jaką kwestię narzekał Fernando Santos u polskich zawodników.

Po mistrzostwach świata w Katarze, pojawiły się czarne chmury nad reprezentacją Polski. Dwie porażki w eliminacjach mistrzostw Europy - z Czechami (1:3) oraz Mołdawią (2:3) - to nie jedyne rysy. Wizerunek kadry nadszarpnęła dodatkowo obecność w samolocie lecącym do Kiszyniowa Mirosława Stasiaka, który jest prawomocnie skazany za korupcję.

- Pierwszy raz widziałem go 31 maja na finale Ligi Europy w Budapeszcie. Ale gdyby nie afera z jego obecnością na meczu w Mołdawii, to nawet bym sobie tego nie przypomniał i nadal nie wiedział, kim jest i co zrobił. Na Węgrzech podszedł do mnie tak, jak robi to wielu kibiców piłki nożnej, chciał się tylko przywitać i porozmawiać - tłumaczy Kulesza.

- Trener narzekał, że u piłkarzy zawiódł mental. To była jego zdaniem główna przyczyna tej porażki. Ja wierzę w naszych piłkarzy i wiem, że chcieli wygrać. Tego dnia zabrakło nam jednak szczęścia. Być może pierwsza połowa uśpiła zawodników. Mogliśmy wygrywać 4:0 do przerwy - wyznaje sternik PZPN.

Odniósł się też do spekulacji, według których klub z Arabii Saudyjskiej chciał wyciągnąć Santosa. - Nikt w związku nie wierzył, że to może być prawda. Trener Santos ma z nami umowę i chce dalej z nami pracować - zaznacza. - Popełniliśmy jako PZPN kilka błędów komunikacyjnych, z których wyciągamy odpowiednie wnioski. Nie będę nikogo z moich pracowników rozliczał publicznie - wyjaśnia.

źródło: sportowefakty.wp.pl / 


Avatar
Data publikacji: 7 sierpnia 2023, 9:22
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.