fot. hubertdajnowski.pl
Udostępnij:

Arka Gdynia nie poradziła sobie z Wisłą Płock w sparingu przed inauguracją rundy wiosennej

Ostatni sparing przed inauguracją rundy wiosennej zawodnicy Arki Gdynia rozgrywali w Płocku przeciwko tamtejszej Wiśle. Wynik spotkania wicelidera z liderem pierwszoligowych rozgrywek nie napawa optymizmem ani fanów, ani sztab szkoleniowy zespołu z Trójmiasta. Po niezbyt dobrym meczu w ich wykonaniu piłkarze Arki przegrali z "Nafciarzami" wynikiem 0:2.

W ważnym spotkaniu szkoleniowiec gdynian Grzegorz Niciński postanowił wystawić skład ligowy. Jedyną wątpliwość mogła wzbudzać obecność Rashida Yussuffa na prawym skrzydle, który wystąpił od pierwszych minut najprawdopodobniej ze względu na stan zdrowia Marcusa da Silvy. Nie dość, że Brazylijczyk nie był jeszcze gotowy na występ po chorobie, to trener wolał oszczędzić go na nadchodzący mecz ligowy w Katowicach.

Szkoleniowiec "Nafciarzy" Marcin Kaczmarek, podobnie jak Grzegorz Niciński postawił na swoich podstawowych zawodników.

Mecz w Płocku jest bardzo dobrym znakiem przede wszystkim dla zawodników Wisły, którzy po zakończonej, jesiennej rundzie rozgrywek 1. ligi są liderem, a zwycięstwo nad swoim głównym rywalem o fotel lidera na pewno dodało im sporo pewności przed wznowieniem rozgrywek. Gdynianie mogą natomiast odbierać to spotkanie jako tylko i wyłącznie mecz kontrolny, który pokazał, iż będą musieli jeszcze trochę popracować przed najbliższymi spotkaniami ligowymi. Mecz nie odzwierciedlał w stu procentach przygotowania żadnej z drużyn, ponieważ każdy chciał oszczędzać zdrowie na inaugurację piłkarskiej wiosny, aczkolwiek morale płocczan pozostaną lepsze i zawodnicy Marcina Kaczmarka będą mogli odważniej przystąpić do pierwszego spotkania w nadchodzącej rundzie.

źródło: sport.pl
autor: Hubert Michałus

Avatar
Data publikacji: 28 lutego 2016, 0:23
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.