TOP 10 najlepszych młodzieżowców Ekstraklasy #17

Za nami prawdopodobnie najlepsza kolejka tego sezonu jeżeli chodzi o młodzieżowców. Cztery bramki mogą robić wrażenie zwłaszcza, że były to ważne trafienia, często na otwarcie wyniku. Nawet ci, którzy nie strzelali rozgrywali dobry mecz, bowiem Miłosz Szczepański lub Jan Sobociński po słabszych tygodniach nareszcie zagrali na miarę dużego potencjału. Zapraszamy do pełnego podsumowania.

10. Miejsce

Kamil Piątkowski

Młody obrońca Rakowa Częstochowa miał fatalną poprzednią kolejkę, gdzie strzelił samobója i miał duży udział przy drugiej straconej bramce. W meczu z Jagiellonią Białystok pokazał jednak, że nie rozmyślał bardzo długo nad błędami. Mimo że raczej jest typowym stoperem to trener Papszun wystawia go ostatnio na prawym wahadle, gdzie co ciekawe imponuje dynamiką. Świetnie zachował się w pierwszej połowie, gdy razem z Kolevem poszli do kontry, ale jego bramka była strzelona z pozycji spalonej. W drugiej połowie doszedł za to do jednej sytuacji 100%, ale gdy znalazł się sam na sam z bramkarzem to nie strzelił zbyt dokładnie. Mimo wszystko trzeba go bardzo pochwalić.

9. Miejsce

Michał Karbownik

Legia Warszawa po porażce w Szczecinie podejmowała u siebie kolejny słaby zespół z dolnej części tabeli. Po tym jak w ostatnich tygodniach zdemolowali Wisłę Kraków oraz Górnik Zabrze teraz podobny los czekał Koronę Kielce. Tym razem w ofensywie Karbownik nie popisał się żadną asystą, ale jednak widać było ciąg na bramkę. Znajdował się na jednym skrzydle z Novikovasem, który z powodów zdrowotych musiał błyskawicznie opuścić boisko. Za niego na boisko wszedł Kante, a Liquinhas trzymał się lewej strony, ale jednak Karbownik miał dla siebie miejsce. W ostatnich tygodniach często pojawia się dyskusja czy powinien on grać na tej pozycji. To nominalny środkowy pomocnik, który lepszą nogę ma prawą i jeżeli już ma grać w defensywie to raczej na drugiej stronie.

8. Miejsce

Miłosz Szczepański

Po krótkiej przerwie szkoleniowiec Rakowa Częstochowa ponownie postawił na Miłosza Szczepańskiego. Zawodnik reprezentacji Czesława Michniewicza trzymał się swojej ulubionej pozycji ofensywnego środkowego pomocnika. Widać było, że czuje się tam najlepiej. Drużyna grająca swoje mecze na stadionie w Bełchatowie nie grała tak ofensywnie jak Jagiellonia, ale finalnie to ona zdołała zdobyć ważne trzy punkty. We wtorek pojawiła się informacja, że kontrakt z Rakowem podpisał kolejny młodzieżowiec. Daniel Mikołajewski ostatnio był graczem Lechii Gdańsk, gdzie jednak nie miał szans na grę. Wcześniej grał za to w Podbieskidziu, którego jest wychowankiem. Jest to kolejny młody gracz w kadrze po Szczepański, Piątkowskim, Skórasiu oraz Apolinarskim.

7. Miejsce

Radosław Majecki

Bardzo pewny występ zawodnika, który ma szanse na wyjazd na Euro 2020. Korona Kielce może nie miała sytuacji 100%, ale jednak w pierwszej połowie była bardzo niewygodna. Majecki kilka razy musiał pokazać swoją pewność i dzięki temu nie stracili oni żadnej głupiej bramki. Już w meczu z Pogonią Szczecin mimo porażki zagrał dobry mecz i w sobotę tylko potwierdził swoją formę. W przyszłym tygodniu Legia Warszawa drugi raz w sezonie ma szansę by zasiąść na fotelu lidera. Jadą do Wrocławia, gdzie czeka ich mecz z bardzo dobrze grającym ostatnio Śląskiem. Zespół Lavicki po remisie Pogoni oraz porażce Cracovii awansował na pierwsze miejsce i może tam pozostać nawet do przerwy zimowej. Wymagane jest jednak zwycięstwo z drużyną, która nie potrafi zbytnio grać z mocnymi ekipami.

6. Miejsce

Jan Sobociński

Nareszcie po kilku fatalnych kolejkach Jan Sobociński zagrał bardzo dobry mecz. Trener Kazimierz Moskal obdarzył go niesamowitym zaufaniem i pewnie ma nadzieję, że na dłuższą metę młody stoper będzie je spłacał. W meczu z Cracovią zaczął powoli to robić, bo zespół Michała Probierza nie zdołał strzelić żadnej bramki. W poprzedniej kolejce Sobociński strzelił bramkę w meczu z Lechią Gdańsk, ale jednak z powodu słabej postawy w obronie nie wybraliśmy go do pierwszej dziesiątki. ŁKS zdobył ważne trzy punkty, bo ostatnio sporo „oczek” uzbierała Korona Kielce, a i Arka Gdynia zdołała zremisować z Koroną Kielce. Pewnie wszyscy w Łodzi mają wielką nadzieję na utrzymanie, a dobra forma młodzieżowych graczy może być bardzo przydatna.

5. Miejsce

Bartosz Slisz

Środkowy pomocnik Zagłębia Lubin jest jednym z ulubieńców trenera Martina Seveli. Po tym jak na początku sezonu dość długo siedział na ławce to od kilku miesięcy jest absolutnym pewniakiem do gry. W tym sezonie już dwie bramki i dwie asysty czyli liczby, których często nie są w stanie wygenerować nasi skrzydłowi. Mecz z Górnikiem Zabrze zakończył bez żadnych liczb, ale jednak zagrał bardzo dobrze. Największym problemem Lubina jest ostatnio to, że gra bardzo w kratkę. Po jednym świetnym meczu potem przychodzi niespodziewana porażka. Kluczowa jest więc stabilizacja. Za tydzień czeka ich bardzo ważny mecz w Białymstoku, który jak słychać może być nawet spotkaniem o posadę trenera Ireneusza Mamrota. Nie będzie więc łatwo wygrać z zdesperowanymi rywalami.

4. Miejsce

Bartosz Bida

Pierwszy strzelec bramki w dzisiejszym zestawieniu. Gdy przed meczem okazało się, że nie wystąpi Patryk Klimala wydawało się, że zespół z Białegostoku może mieć poważny problem. Młodzieżowy reprezentant ma za sobą kapitalne ostatnie miesiące, ale jednak Bartosz Bida udowodnił, że świetne wejście w ligę nie było przypadkiem. Już na początku meczu przyjął trudną piłkę od Jesusa Imaza, następnie oddał strzał z kilkunastu metrów i dzięki temu jego zespół wyszedł na prowadzenie. Później jeszcze Bartek powinien mieć asystę, ale pod koniec meczu Imaz nie wykorzystał świetnego podania i trafił tylko w słupek. Raków odpowiedział w samej końcówce kontrą i dzięki temu wygrał mecz. Przed całą Jagiellonią trudne momenty, ale jednak muszą sobie z nimi poradzić.

3. Miejsce

Przemysław Płacheta

Skrzydłowy Śląska Wrocław na dobre wrócił do formy z początku obecnego sezonu. Druga bramka w obecnym sezonie zapewniła zespołowi z Wrocławia trzy punkty w spotkaniu z Piastem Gliwice. Oprócz trafienia Płacheta zagrał ogólnie bardzo dobry mecz. Widać że idealnie jest dopasowany do zespołu trenera Lavicki i dzięki umiejetnością biegowym potrafi też wprowadzić dużo wiatru na bokach boiska. Za tydzień spotka się z bocznymi obrońcami Legii Warszawa. Prawdopodobnie na jego stronie zagra Michał Karbownik więc Płacheta będzie mógł wykorzystać jego małe doświadczenie. Nie od wczoraj wiadomo, że w kontrakcie ma on bardzo małą klauzulę odstępnego więc istnieje opcja, że latem może go nie być zarówno we Wrocławiu jak i Ekstraklasie.

2. Miejsce

Tymoteusz Puchacz

Były gracz GKS’u Katowice w ostatnich tygodniach jawnie deklaruje, że pozycja skrzydłowego jest zdecydowanie jego ulubioną na boisku. Oczywiście był wystawiany już w tym sezonie na defensywie, ale widać, że szkoda marnować jego potencjał z przodu boiska. Z Wisłą Płock pierwszy raz w tym sezonie trener Dariusz Żuraw wyszedł tylko na jednego młodzieżowego zawodnika. Niestety Robert Gumny wyleciał z akcji na kilka miesięcy, a Kamil Jóźwiak będzie gotowy dopiero na weekendowy mecz. Na Puchaczu spoczęła więc wielka odpowiedzialność i świetnie się sprawdził strzelając piękną bramkę na otwarcie wyniku. Długo było to jedyne trafienie, ale pod koniec meczu wynik ustralił Christian Gytkjaer. Lech wszedł ostatnio na lepsze fale i musi to utrzymać.

1. Miejsce

Bartosz Białek

Największe odkrycie naszej ligi w ostatnich tygodniach. Najpierw znakomity mecz z Rakowem Częstochowa, gdzie strzelił bramkę i zaliczył asystę. Potem słaby mecz jak całego zespołu w Krakowie, bowiem dali się łatwo ograć przez miejscową Cracovie. Teraz jednak Bartosz Białek rozegrał kolejne bardzo dobre spotkanie ze słabym ostatnio Górnikiem Zabrze. Szybko utrzymał miejsce w pierwszej jedynastce i pewnie już tam pozostanie. W następnej kolejce jak już wspominaliśmy czeka ich mecz z Jagiellonią. Defensywa zespołu z Podlasia nie jest idealna i zdecydowanie można znaleźć tam elementy, które pozwolą na zdobycie bramki. Sporo się też mówi, że zarząd klubu w zimowym okienku może chcieć sprowadzić kolejnego napastnika.

Klasyfikacja po 17. Kolejce PKO BP Ekstraklasy

  1. Patryk Klimala (88pkt)
  2. Przemysław Płacheta (73pkt)
  3. Kamil Jóźwiak (65pkt)
  4. Tymoteusz Puchacz (60pkt)
  5. Sebastian Kowalczyk (54pkt)
  6. Bartosz Bida (54pkt)
  7. Bartosz Slisz (39pkt)
  8. Michał Karbownik (39pkt)
  9. Radosław Majecki (38kt)
  10. Robert Gumny (36pkt)
  11. Piotr Pyrdoł (32pkt)
  12. Przemysław Wiśniewski (29pkt)
  13. Sebastian Milewski (27pkt)
  14. Paweł Tomczyk (27pkt)
  15. Miłosz Szczepański (25pkt)
  16. Patryk Szysz (24pkt)
  17. Bartosz Białek (24pkt)
  18. Damian Michalski (24pkt)
  19. Karol Fila (23pkt)
  20. Jakub Moder (20pkt)
  21. Sylwester Lusiusz (17pkt)
  22. Marcin Listkowski (16pkt)
  23. Kamil Wojtkowski (16pkt)
  24. Jan Sobociński (15pkt)
  25. Kamil Piątkowski (15pkt)
  26. Mateusz Spychała (12pkt)
  27. Łukasz Poręba (11pkt)
  28. Maciej Rosołek (10pkt)
  29. Michał Rakoczy (10pkt)
  30. Kamil Pestka (8pkt)
  31. Aleksander Buksa (7pkt)
  32. Dawid Pakulski (6pkt)
  33. Patryk Dziczek (6pkt)
  34. Daniel Ściślak (6pkt)
  35. Michał Skóraś (5pkt)
  36. Kamil Pestka (5pkt)
  37. Tomasz Makowski (5pkt)
  38. Dawid Kopacz (4pkt)
  39. Filip Marchwiński (3pkt)
  40. Paweł Sokół (3pkt)
  41. Piotr Pierzchała (3pkt)
  42. Mikołaj Kwietniewski (2pkt)
  43. Jakub Apolinarski (2pkt)
  44. Kamil Antonik (2pkt)
  45. Bartłomiej Żynel (1pkt)
  46. Jakub Wawszczyk (1pkt)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x