PKO BP Ekstraklasa: Brzydki mecz okraszony pięknym golem

źródło: twitter.com/_Ekstraklasa_

Bardzo słaby Lech Poznań sensacyjnie uległ Podbeskidziu Bielsko-Biała. Fantastycznym trafieniem popisał się Marko Rognić.

Pierwsza połowa

Wiele chaosu, dużo niepotrzebnych fauli żółtych kartek było w tej części spotkania. Jedyną dobrą szansę miał Lech. Michał Skóraś otrzymał piłkę bardzo blisko bramki gospodarzy, ale był tyłem do bramki, więc musiał odegrać ją do Mikaela Ishaka, a ten uderzył prosto w Michala Peskovicia.

Druga połowa

Po kolejnym gwizdku arbitra obraz gry prawie się nie zmienił. Różnica polegała na tym, że w końcu zobaczyliśmy bramkę. Fatalną stratę zanotował Lubomir Satka, futbolówkę przechwycił Marko Rognić i huknął nie do obrony. Goście nie byli w stanie odrobić strat i przegrali z walczącym o ekstraklasowy byt Podbeskidziem.

Lech Poznań w najgorszym wypadku zakończy tę serię zmagań na 11. miejscu. Ekipa Roberta Kasperczyka zajmuje 15 pozycję w tabeli z przewagą 3 punktów nad Stalą Mielec. Należy pamiętać, że ci drudzy rozegrali dwa mecze mniej od drużyny z Podlasia.


23.04.2021, 27. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Miejski w Bielsku-Białej

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań 1:0 (0:0)

Bramki: Roginić 74′

Składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Rudnić, Janicki, Modelski – Mamić (Wilson 70′), Bieroński (Frelek 64′), Rzuchowski (Tulio 64′), Danielak – Ubbink (Hora 61′) – Roginić, Biliński (Niepsuj 70′)

Lech Poznań: Van Der Hart – Kravets, Rogne, Salamon, Satka – Kvekveskiri (Ramirez 75′), Karlstrom – Kamiński (Sykora 75′), Tiba, Skóraś – Ishak (Johannsson 79′)

Żółte kartki: Rzuchowski 14′, Modelski 73′ – Kravets 8′, Ishak 16′, Rogne 42′, Skóraś 88′

Sędzia: Krzysztof Jakubik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x