Fornalik: Widzimy nad czym musimy pracować
Piast Gliwice razem z Lechem Poznań awansowali do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy. “Piastunki” pokazały, że zbyt wcześnie ich skreślano z Dynamem Mińsk (2:0).
– Naszym celem był awans i ten cel osiągnęliśmy. Jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Nastąpiło to w czasie, kiedy zmienia się drużyna i rozegraliśmy niezbyt dużą liczbę spotkań. W wielu fragmentach tego meczu dobrze to wyglądało, ale widzimy też, gdzie jeszcze mamy braki i nad czym musimy pracować – powiedział Waldemar Fornalik.
– Dinamo to zespół o dobrych warunkach fizycznych, który grał bardzo kontaktowo. My preferujemy grę krótkimi podaniami, z kolei rywale często wybierali dłuższe zagrania. To były rzeczy, które sprawiły nam problemy, ale obroniliśmy się przed tym – dodał.
Z dobrej strony zaprezentował się Michał Żyro, który zaraz po wejściu na murawę zanotował asystę. – Po zmianie trzeba było zrobić swoje. Na moje szczęście szybko odebrałem piłkę i znalazłem Kubę Świerczoka, który świetnie wykończył akcję. Mogliśmy złapać więcej luzu i dłużej utrzymywać się przy piłce. Nie jesteśmy jednak hurraoptymistycznie nastawieni. Wiemy, że jest nad czym pracować, a ten mecz nie był doskonały i będziemy chcieli grać jeszcze lepiej – przyznał piłkarz, który przyszedł ze Stali Mielec.
źródło: piast-gliwice.eu / własne