Czy Eriksen opuści Inter? Stanowisko prezesa

Eriksen

inter.it

Christian Eriksen trafił do Interu w styczniu bieżącego roku. Według portalu transfermarkt.de Włosi zapłacili za niego zaledwie 27 milionów euro, podczas gdy jego wartość była szacowana na 90 milionów. Niestety Duńczyk w Serie A nie zachwyca. Stąd coraz częściej pojawiają się głosy, że już niebawem dojdzie do zmiany klubu. Co o tym sądzi prezes Interu Mediolan?

Czy Inter Mediolan zyskał na tym, że Christian Eriksen zasilił szeregi klubu? Niespecjalnie. Duńczyk w 34 spotkaniach zdobył zaledwie cztery bramki i trzykrotnie asystował. Nie takich liczb od niego oczekiwano. Z Tottenhamu odchodził jako jeden z najlepszych pomocników świata. We Włoszech odgrywa rolę marginalną. Dlatego też w mediach coraz głośniej mówi się o jego transferze. Zainteresowanych jest wielu, ale przede wszystkim mówi się o powrocie na stare śmieci. Oprócz Tottenhamu, Eriksena sprowadzić chcą także włodarze PSG.

Prezes Interu Mediolan, Giuseppe Marotta, w rozmowie ze Sky Sport wypowiedział się na temat przyszłości Duńczyka, którego kontrakt z Interem wygasa dopiero w 2024 roku:

Jeśli nie będzie grał do stycznia, to niemal pewne, że poprosi nas o zgodę na odejście. Zdecydowaliśmy się sprowadzić go z Tottenhamu rok temu za 20 milionów euro i to była dobra decyzja. Być może po prostu nie pasuje on do naszego stylu gry

Media donoszą, że Marotta nie będzie oczekiwał wielkich pieniędzy za Eriksena. Mówi się o kwocie rzędu 30 milionów euro. To z kolei z pewnością przyciągnie wielu chętnych, wszak Eriksen nawet bez formy byłby solidnym wzmocnieniem każdej drużyny, której aspiracją jest gra w europejskich pucharach. Jeżeli Duńczyk faktycznie zdecyduje się na opuszczenie Mediolanu, jego nazwisko będzie najpewniej jednym z najczęściej wymienianych w trakcie najbliższego okna transferowego.

28-letni Duńczyk seniorską karierę rozpoczął w barwach Ajaxu Amsterdam. To stamtąd w 2013 roku trafił do Tottenhamu za niecałe 15 milionów euro. Po niemal 7 latach gry dla londyńskiego klubu, zdecydował się go opuścić na pół roku przed końcem kontraktu. Od tamtej pory jest cieniem samego siebie. Być może Eriksen i Tottenham są na siebie skazani?

źródło: Fabrizio Romano

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x