Polska – Słowacja – to był antyfutbol. Były piłkarz Ekstraklasy bezlitosny

Słowacja

https://twitter.com/EURO2020/status/1404474943115567116/photo/2

Nie milkną echa po meczu Polska – Słowacja. Wczorajszy blamaż reprezentacji Polski wziął na tapetę między innymi Mirko Poledica. Jego zdaniem obie drużyny zaprezentowały się beznadziejnie. To, co zobaczył na boisku, nazwał antyfutbolem. W jego mniemaniu jest to charakterystyczne dla drużyn ze wschodniej Europy.

O spotkaniu Polska – Słowacja będziemy chcieli zapomnieć szybko. Chociaż nie, nie oszukujmy się, nie zapomnimy o nim. Co ciekawe, poruszył on nie tylko kibiców z Polski i ze Słowacji. Jedną z osób, która dotkliwie skomentowała boiskowe wydarzenia jest Mirko Poledica. Serb grał w przeszłości między innymi w barwach Legii Warszawa.

– Polska – Słowacja, antyfutbol. Po stracie każdy biegnie za piłką. Tak grają prawie wszystkie drużyny ze wschodniej Europy.

Nie da się ukryć, że jest to trafna ocena wczorajszego spotkania. Słowacy nie grali pięknie, Polakom brakowało odwagi. Kiepskie statystyki obu ekip, czerwona kartka, to udowadnia, że spotkanie nie było na najwyższym poziomie. Zresztą – kto ma oczy, ten widzi. Był to jeden z najsłabszych meczów, które do tej pory oglądaliśmy na EURO 2020 i niewiele wskazuje na to, by któraś z ekip zagrała gorzej, bo wszyscy, których do tej pory widzieliśmy, walczyli o zwycięstwo dużo mocniej, niż Polacy.

Mirko Poledica pokusił się jednak o drugą, nieco bardziej kontrowersyjną wypowiedź. Mianowicie… Bronił Jerzego Brzęczka. Zdaniem Serba trener, który zakwalifikował się z drużyną na turniej, powinien ją na nim poprowadzić.

– Polska zwolniła selekcjonera, chociaż wprowadził ją do mistrzostw Europy. Każdy, kto tak robi, zostanie ukarany. Trenerowi, który wprowadza drużynę na jakikolwiek turniej, musi otrzymać szacunek i wsparcie.

O ile pierwsza z wypowiedzi byłego piłkarza jest rozsądna, o tyle na temat zwolnienia Jerzego Brzęczka wypowiada się bez dokładnego zbadania tematu. O tym, jak wyglądała nasza kadra pod wodzą byłego trenera Wisły Płock wszyscy dobrze wiemy. Wiemy też, że nie mogło to tak dłużej wyglądać. Szkoda tylko, że czas na zmiany przyszedł na tyle późno, że Słowacja utemperowała nasze zapędy w kwestii tegorocznego turnieju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x