Peter Hyballa: Chcemy grać odważnie, nie bać się i taką mentalność przeniosę na zespół

Peter Hyballa

wisla.krakow.pl

Peter Hyballa na swojej pierwszej konferencji powiedział, że Wisła Kraków ma duży potencjał, który należy obudzić. – Chcemy grać odważnie, nie bać się i taką mentalność przeniosę na mój zespół – przyznał.

Wydarzeniem 12. kolejki PKO Ekstraklasy będą 200. Wielkie Derby Krakowa. 13-krotny mistrz Polski znalazł nowego szkoleniowca, po tym jak po sobotniej porażce z Zagłębiem Lubin (1:2) rozstano się z Arturem Skowronkiem. – Na początek chciałbym wszystkich serdecznie powitać i podziękować za okazane mi zaufanie. Swoim zaangażowaniem i wiedzą będę chciał pomóc Wiśle. Słowa podziękowania chciałbym również skierować do swojej agencji i mojego agenta, bo wszystko potoczyło się bardzo szybko, dzięki czemu mogę być częścią tego wielkiego klubu i z tego się bardzo cieszę – powiedział Hyballa.

Zawsze, gdy przychodzi nowy trener, to jest to nowe rozdanie dla wszystkich zawodników. Piłkarze są już bardzo mocno zmotywowani przed Derbami, jednak takich spotkań nie wygrywa się tylko i wyłącznie mentalnością, ale umiejętnościami oraz piłkarską jakością i o tym trzeba pamiętać. W systemie gry nie wszystko sprowadza się do pressingu, bo na postawę boiskową wpływa wiele czynników, które są brane pod uwagę. Trener powinien dużo rozmawiać z zawodnikami i nie ma znaczenia, czy jest to piłkarz młody czy starszy. Mają grać najlepsi – dodał.

44-letni Niemiec mówi, że w krótkim czasie musi ułożyć plan. – W pierwszej kolejności chcę skupić się na jutrzejszym meczu derbowym, który jest najważniejszy, a następnie na kolejnych dwóch spotkaniach, które zostały przed nami w tym roku. Mam dwa tygodnie na to, by bliżej poznać zawodników oraz sztab szkoleniowy. Wisła ma bardzo duży potencjał, a moim zadaniem będzie ten potencjał obudzić. Chcemy grać odważnie, nie bać się i taką mentalność przeniosę na mój zespół – kontynuuje.

Nie bez znaczenia przy zatrudnieniu Petera Hyballi była znajomość z Jakubem Błaszczykowskim, z którym poznał w Borussii Dortmund. – Rozmawiałem z nim i nie ukrywam, że będzie on bardzo ważnym ogniwem mojego zespołu na boisku i w szatni. Byłem świadom tego, że Kuba wraz z bratem i innymi osobami przejęli klub w bardzo trudnej sytuacji. Wiem, że Wisła to klub z wielką historią i jest wielokrotnym mistrzem Polski. Będąc w Bredzie byłem sąsiadem Roberta Maaskanta, który w przeszłości również pracował w Wiśle i wiele dobrych rzeczy opowiedział mi w klubie – podkreślił.

– Nie uważam, że piłkarze są słabi. Po prostu ich wyniki w ostatnich meczach nie były zadowalające. Wejdę do szatni, powiem kilka słów i przed jutrzejszym spotkaniem postaram się odpowiednio ich zmotywować. Będę chciał rozwijał swoje pomysły i wdrażać je w życie – zakończył. Początek jutrzejszego meczu o godzinie 20:30.

źródło: wisla.krakow.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x