La Liga: Świetny występ Osasuny zakończony zwycięstwem nad Celta!

Osasuna

MARCA

Na inaugurację 36. kolejki La Ligi Osasuna Pampeluna podejmowała Celtę Vigo. Spotkanie to zakończyło się wynikiem 2:1, a na listę strzelców wpisali się Santi Mina ,Enric Gallego oraz Jose Arnaiz. 

Obie ekipy miały jeden konkretny cel przed rozpoczęciem spotkania – wygrać! Celta dlatego, aby utrzymanie było bliżej niż dalej, a Osasuna chciała jeszcze troszkę namieszać w końcówce. Goście dzięki dzisiejszemu zwycięstwu mogli wywalczyć utrzymanie, ale do tego potrzebowali jeszcze w tej kolejce pomocy Sevilli. Dlaczego? Ponieważ ekipa Los Nervionenses podejmuje na Sanchez Pizjuan Mallorcę. W przypadku ich wygranej definitywnie sprawiliby, że Celta pozostałaby na poziomie La Liga. Także emocje i smaczek na wygraną zawodnicy z Galicji mieli bardzo duże.

Wszystko to o czym napisano wcześniej potwierdziło się na boisku. Drużyny zaprezentowały nam bardzo ofensywy styl gry, z łatwością dochodziły do okazji podbramkowych. Jednak na przestrzeni pierwszej połowy przebieg dominacji zmieniał się. Warto też dodać, że w bramce gości wystąpił trzeci bramkarz Ivan Villar, ponieważ Ruben Blanco w ostatniej kolejce doznał poważnej kontuzji. Natomiast Sergio Alvarez swojej jeszcze nie wyleczył. W dodatku Oscar Garcia postawił na system 3-4-3 co jest swego rodzaju pewną niespodzianką. Na pozycji numer 9. znalazł się Rafinha, który miał pełnić rolę fałszywej dziewiątki. Po bokach miał asystę w postaci Aspasa i Miny. Na wahadłach zaś wystąpili Hugo Mallo oraz Lucas Olaza. Niestety ten pierwszy znacznie gorzej radził sobie w nowej roli.

Już w 10. minucie mogliśmy zobaczyć pierwszego gola, Iago Aspas posłał piłkę wprost do wbiegającego w pole karne Santi Minę, a były napastnik Valencii pewnie umieścił ją w siatce. Arbiter jednak postanowił sprawdzić całą akcję jeszcze raz korzystając z VAR-u. Chciał upewnić się, czy nie doszło do spalonego Miny. Powtórki pokazały nam, że nic z tych rzeczy, zawodnik był idealnie na równo z Aridane i to temu defensorowi zarzuca się błąd w ustawieniu. Radość Celty nie trwała jednak długo, ponieważ w 23. minucie Enric Gallego wykorzystał dośrodkowanie od Estupiniana i pewnym uderzeniem pokonał Ivana Villara. Wraz z upływem czasu dominacja gospodarzy narastała coraz bardziej, a dość wyraźnie utwardziła się po przerwie na uzupełnienie płynów. Wyraźną postacią był Estupinian, przez którego przechodziła zdecydowana większość akcji. Aktywny także był Gallego, ale defensorzy gości wywiązywali się ze swoich obowiązków. Do przerwy remis 1:1.

Po zmianie stron Celta próbowała stawić opór swojemu przeciwnikowi. Trener dokonał roszad w składzie i ustawieniu. Wrócił on do systemu z czwórką obrońców, Mallo i Olaza powędrowali bardziej na tył, a duet środkowych defensorów pełnili Aidoo i Araujo. Na placu gry pojawił się Nolito, który miał nieco ożywić ataki swojej drużyny, podkręcić tempo gry. Niestety wiele to nie dało, przynajmniej zaraz po wznowieniu gry przez arbitra. Gospodarze w dalszym ciągu mieli pod kontrolą środek pola przez co mogli bez większych problemów przechodzić z obrony do ataku. Słabo widoczny był Rafinha, od którego na pewno oczekiwano więcej. W 66. minucie opuścił boisko, ponieważ nie był w stanie wnieść nic dobrego do gry Celty. Za każdym razem kiedy podopieczni Oscara Garcii tworzyli atak pozycyjny to Osasuna potrafiła go dobrze zablokować. W doliczonym czasie gry gospodarze zdołali drugi raz pokonać Ivana Villara. Jose Arnaiz wykorzystał wrzutkę z głębi boiska i pewnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1, a Celta musi poczekać na bezpiecznie utrzymanie w lidze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x