Jerzy Brzęczek odniósł się do zwolnienia z reprezentacji Polski. “Jasne, że byłem rozczarowany”
Jerzy Brzęczek w rozmowie z “Newonce.sport” emocjonalnie skomentował swoje zwolnienie z reprezentacji Polski. – Jasne, że byłem rozczarowany i ciągle w jakiś sposób jestem – powiedział.
Jerzy Brzęczek od kilku tygodni odpowiada za wyniki osiągane przez Wisłę Kraków. “Biała Gwiazda” pod jego wodzą jeszcze nie wygrała. Krakowski zespół zajmuje obecnie 16. miejsce w stawce i traci trzy punkty do bezpiecznej strefy.
Brzęczek od kilku miesięcy pozostawał na bezrobociu. Wcześniej prowadził reprezentację Polski, z którą awansował do mistrzostw Europy. W turnieju finałowym drużyny jednak nie poprowadził. Brzęczek został bowiem zwolniony na pół roku przed imprezą, a jego obowiązki przejął Paulo Sousa, którego w reprezentacji już nie ma.
51-letni szkoleniowiec nadal odczuwa spore rozczarowanie wynikające z braku możliwości poprowadzenia drużyny na Euro.
– Jasne, że byłem rozczarowany i ciągle w jakiś sposób jestem. Wiem, że mielibyśmy przed mistrzostwami dwa tygodnie przygotowań. Mieliśmy już przygotowane różne analizy, co można by wtedy zrobić. Jeśli nie mam stylu i jestem słaby, to nie ma możliwości wygrać połowę spotkań – powiedział w rozmowie z Newonce.sport.
– Za mojej kadencji były wyniki, ale zawsze wracano do stylu. Twierdzono później, że za trenera Sousy był styl. Ale jeśli jest styl, w którymś momencie trzeba dzięki niemu wygrywać. Myślę, że na Euro zrobilibyśmy dobry wynik – dodał.
Brzęczek w reprezentacji Polski spędził dwa i pół roku. Biało-Czerwonych poprowadził w 24 spotkaniach, z których 12 wygrał, 5 zremisował i 7 przegrał.