“Jakim cudem?” – Lewczuk krytykuje kandydaturę Probierza

Michał Probierz / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Igor Lewczuk krytycznie odniósł się do kandydatury Michała Probierza na posadę selekcjonera reprezentacji Polski.

W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie rozstał się z Fernando Santosem. Portugalczyka pożegnano przedwcześnie przez słabe wyniki w eliminacjach do EURO 2024.

Na ten moment dwóch kandydatów wyrasta na głównych faworytów do przejęcia kadry po Santosie. To szkoleniowcy dobrze znani z naszego podwórka: Marek Papszun i Michał Probierz. Wydaje się, że większe szanse ma Papszun, choć ponoć brakuje mu poparcia wśród baronów w PZPN. Za to kandydatura Probierza jest krytykowana. Jego były podopieczny – Lewczuk stwierdza, iż “prime” Probierza jest już dawno za nim.

– Probierz to inteligentny trener, który wie jak dotrzeć do zawodników, ale nie mogę jego kandydatury traktować jako sprawiedliwej. Jakim cudem Michał Probierz miałby otrzymać taką ofertę? Bądźmy poważni, w ostatnich latach nie zasłużył na to, by w ogóle o nim myśleć w kontekście reprezentacji. Miał swój prime time, ale to było ładnych kilka lat temu. Bądźmy poważni, jakie on ma doświadczenie selekcjonera? Przecież nie można porównać młodzieżówki do reprezentacji, gdzie gra Lewandowski, Zieliński czy Szczęsny. Kompletnie inna skala jakości i oczekiwań. Aż trudno mi uwierzyć, że Probierz mógłby naprawdę zostać selekcjonerem. Poza tym nie przeceniałbym doświadczenia jako głównej cechy, bo przecież Santosowi akurat doświadczenia nie brakowało – komentuje były reprezentant Polski.

Nowego selekcjonera poznamy prawdopodobnie 20 września, gdy dojdzie do zebrania związku.

Źródło: Sport



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.