Hajto: Ludzie do dziś mnie w Niemczech pamiętają i szanują

Tomasz Hajto, Mateusz Borek / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Obok Tomasza Hajto trudno przejść z obojętnością. Ma swoich wrogów, jak również wielu fanów. W rozmowie z “Interią” porusza istotne kwestie ze swojego życia. – Wiadomości, które dostaję, przekraczają jakąkolwiek etykę – mówi.

Ekspert telewizyjny przyznaje, że dziwi go, że nawet dzieci wysyłają żenujące i poniżej poziomu wiadomości. – Negatywny przekaz na temat mojej jest tak wielki, że na jednym ze strajków kobiet w Warszawie pewna pani miała plakat, który odnosił się do mnie. Kompletnie tego nie rozumiem. Granica została totalnie przekroczona i dotyka także mojego dziecka. Działam już z moim prawnikiem i na pewno tego tak nie zostawię – twierdzi w rozmowie z “Interią”.

Od kilku tygodni promuje swoją autobiografię “Ostatnie rozdanie”, gdzie rozlicza się ze swoją przeszłością. –  Najtrudniej było się mi zwierzać z problemów. Przede wszystkim chodzi o sprawę związaną z moim wypadkiem samochodowym. Do dziś nie przeczytałem tego rozdziału, jest zbyt mocny. Przeżyłem to niesamowicie, to była ogromna trauma, to zostaje na całe życie. Na zewnątrz pokazuję czasami trochę luzu czy żartu, ale w obliczu tego rozdziału jest to pewna maska, którą nakładam – zdradza.

Tomasz Hajto od pięciu lat nie pracuje jako szkoleniowiec, a oprócz komentowania futbolowej rzeczywistości zajmuje się menedżerką. – Były rozmowy z jednym czy drugim prezesem, były pewne propozycje, zapytania, ale do konkretnych rozmów nie doszło. Bardziej jednak myślę o kierunku zagranicznym. Na polskim rynku ciężko jest pracować. Na zachodzie byłoby większe wyzwanie i przede wszystkim jakiś perspektywiczny, długofalowy plan. Nie kryję, że chodzi o Niemcy, znam tamtejszy język, ludzie do dziś mnie tam pamiętają i szanują – przekonuje.

 

źródło: sport.interia.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x