Fernando Santos przed Albanią: Mecz z Czechami nie zmienił mojej wizji gry

Fernando Santos | Reprezentacja Polski

Shutterstock/Mikołaj Barbanell

– Mecz z Czechami nie zmienił mojej wizji gry. Może nie udało się jej wdrożyć, ale jeśli chodzi o wnioski, są one oczywiste – to nie może się więcej wydarzyć – przyznał Fernando Santos na porannej konferencji prasowej.

Biało-Czerwoni w poniedziałek będą próbowali wrócić na właściwe tory po wpadce z Czechami. Ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Albanii, dla której będzie to pierwszy mecz w ramach eliminacji do Euro 2024. Na dzisiejszym spotkaniu z przedstawicielami mediów Fernando Santos zabrał głos przed jutrzejszym pojedynkiem:

W całej mojej karierze trenerskiej nie pamiętam takiego wyniku – 0:2 – już po kilku minutach. Rozmawialiśmy o tym z zawodnikami. Daliśmy im czas na regenerację. Był to ciężki czas dla zawodników, Polski, dla sztabu, dlatego jest to bardzo ważne, żeby zawodnicy zresetowali głowy – wyjaśnił Santos i dodał:

W tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, czy mam 90 procent składu w głowie. Trzy dni treningu pozwalają na uzyskanie odpowiedzi, ale egzaminem jest mecz. Niektóre rzeczy będziemy musieli zmodyfikować z dwóch względów – jeden z nich, to kwestia tego, jak podchodzę do dryżyny rywala. Druga to fakt, że przed chwilą graliśmy mecz, a musimy mieć świeżość. Radykalnych zmian jednak nie będzie – zaznaczył Portugalczyk.

Ostatni raz reprezentacja Polski zachowała czyste konto pod koniec listopada 2022 roku. Miało to miejsce w grupowym spotkaniu z Arabią Saudyjską na Mistrzostwach Świata w Katarze. Oznacza to, że Biało-Czerwoni nie potrafią zachować czystego konta od czterech meczów. Wydaje się, że gra defensywna jest obecnie najsłabszym punktem kadry prowadzonej przez Fernando Santosa.

W meczu nie ma podziału na obronę, drugą linię i atak. To drużyna, a my bardzo źle weszliśmy w mecz, to był kolektywny problem. Kiedy wchodzimy na boisko, 11 zawodników musi pracować. Jeśli wszyscy będziemy pracować, nie będziemy mieć defensywnych problemów – zakończył portugalski szkoleniowiec.

Po zawstydzającej porażce z Czechami, wielu ekspertów wzywało Fernando Santosa do wprowadzenia zmian w pierwszej jedenastce. Jednak Portugalczyk podczas dzisiejszej konferencji prasowej zaznaczył, że do “radykalnych roszad” nie dojdzie. Czy Polacy będą w stanie zrehabilitować się za klęskę z reprezentacją Czech? Odpowiedź poznamy wieczorem w poniedziałek (27 marca). Reprezentacja Polski podejmie na PGE Narodowym Albanię, dla której będzie to pierwszy mecz w eliminacjach Euro 2024. O arbitrze tego starcia pisaliśmy TUTAJ.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x