Ekstraklasa: Fenomenalnie grająca Lechia Gdańsk gromi Legię Warszawa

Lechia

pilkarskiswiat.com

Lechia Gdańsk pokazała dziś demonstrację siły. W meczu u siebie pokonała Legię Warszawa 3:1. To był niesamowity mecz piłkarzy gospodarzy, którzy pokazali swoje wielkie aspiracje w tym sezonie Ekstraklasy.

Legia Warszawa raczej nie spodziewała się, że mecz z Lechią Gdańsk będzie dla niej o wiele trudniejszy niż spotkanie z Leicester City. O ile w meczu Ligi Europy byli równorzędnym przeciwnikiem, tak w dzisiejszym spotkaniu podopieczni Czesława Michniewicza po prostu nie istnieli. Pierwsza połowa to czysta dominacja gdańszczan. Swoją mądrą grą uniemożliwiali Legii jakiekolwiek ruchy ofensywne. Niemal każda piłka padała ich łupem i natychmiastowo transportowali ją pod bramkę Cezarego Miszty. Potwierdzały to statystyki strzałów i posiadania piłki. Obie z nich były zdecydowanie na korzyść Lechii.

Gol dla gospodarzy? Fenomenalne trafienie Macieja Gajosa! Pomocnik przymierzył sprzed pola karnego, z rzutu wolnego i umieścił piłkę w okienku gości. Lepszego gola nawet nie można sobie wymarzyć. Czysta perfekcja uderzenia ze stojącej piłki.

W przerwie meczu Cezary Miszta powiedział w wywiadzie dla Canal+, że Legia będzie robiła wszystko, żeby w drugiej połowie zdecydowanie odmienić obraz meczu. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Trener Michniewicz szybko wpuścił na murawę pięciu rezerwowych, ale oni nie wnieśli nic do gry gości. Cały czas dominowała Lechia Gdańsk. Gołym okiem widać było świeżość drużyny, jej wybieganie. Sami zawodnicy gdańskiej drużyny mówili wcześniej w wywiadach, że trener Kaczmarek tchnął w nich nowego ducha. To faktycznie było dziś widać. Lechia zagrała po prostu perfekcyjnie. W drugiej połowie dołożyła jeszcze dwa gole i zdecydowanie pokonała mistrza Polski. Gospodarze chcieliby powiedzieć “chwilo trwaj”, ale tego na pewno nie podzielałaby Legia Warszawa. Przyjezdnych było dziś stać tylko na jedno trafienie i to z rzutu karnego dopiero w 89. minucie. Dla Legii przerwa reprezentacyjna może być zbawienna, bo świetna gra w Lidze Europy nie zwalnia jej z gry w lidze. Lechia Gdańsk spędzi najbliższe tygodnie na miejscu wicelidera, Legia na miejscu piętnastym.


Lechia Gdańsk – Legia Warszawa 3:1 (1:0)

Bramki: 34′ Gajos, 53′ Kubicki, 67′ Zwoliński – 89′ Pekhart

Lechia Gdańsk: Kuciak – Żukowski, Nalepa, Maloča, Conrado – Gajos, Kubicki, Durmus (83′ Pietrzak) – Zwoliński (90+1′ Kopacz), F. Paixao (77′ Makowski), Sezonienko (77′ Diabaté).

Legia Warszawa: Miszta – Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki – Skibicki (46′ Kastrati), Slisz (46′ Martins), Charatin (46′ Josue), Mladenović – R. Lopes (46′ Emreli), Pekhart, Muci (56′ Luquinhas).

Kartki: 31′ F. Paixao (LGD), 65′ Gajos (LGD), 88′ Nalepa – 56′ Luquinhas (LEG), 63′ Mladenović (LEG)

Sędzia: Szymon Marciniak


Pozostałe dzisiejsze mecze Ekstraklasy:

  • Raków Częstochowa – Warta Poznań 3:0

Bramki: 23′ Rundić, 45+2′ Gutkovskis, 48′ Niewulis

  • Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 4:1

Bramki: 30′ Kowalczyk, 45+1′ Szcześniak (samob.), 49′ Kozłowski, 60′ Kucharczyk – 40′ Śpiączka



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.