Carles Tusquets: Z ekonomicznego punktu widzenia sprzedałbym Messiego
Carles Tusquets był wczoraj gościem stacji RAC1. Odniósł się on do kilku kontrowersyjnych tematów, które wśród kibiców i mediów nie obejdą się bez komentarza.
Tusquets jest przewodniczącym Komisji Zarządzającej FC Barcelony, który do czasu odbycia się wyborów prezydenckich przejął władzę w klubie (więcej tutaj). Wczoraj wypowiedział się między innymi o sytuacji związanej z Leo Messi, o możliwości powrotu Neymara na Camp Nou, czy chociażby o sytuacji finansowej.
Pensje za styczeń oraz sytuacja finansowa klubu
– “Piłkarze nie otrzymają wynagrodzenia w przyszłym miesiącu. Dostają pieniądze dwa razy do roku – w styczniu oraz w lipcu. Przełożyliśmy płatność tak jak inne rzeczy na przykład bonusy na trofea.”
– “Pieniądze za kredy zostaną zwrócone, jednak trzeba poczekać na przychody.”
– “Obecna sytuacja finansowa klubu jest straszna! Bardzo nas to martwi.”
O wyborach i kandydaturze na prezydenta
– “Głosowanie odbędzie się w dziesięciu miejscach, więc koszty w stosunku do zeszłych wyborów będą mniejsze. Nie sięgną miliona euro. Komisja Zarządzająca zaciska pasa we wszystkich aspektach.”
– “Nie wiem na kogo osobiście zagłosuję, ponieważ nie wiem nawet kto dokładnie wystartuje wyborach, ale na pewno nie będę to ja.”
Ostatnie faktury
– “Przyszły faktury, których nie podpiszemy i przekażemy kolejnemu zarządowi. Nie mogę powiedzieć o co chodzi. Nie są dobrze wypełnione i nie mamy pewności, że są to ceny rynkowe.”
Sytuacja związana z pracami na Camp Nou i powrót kibiców
– “Stadion dosłownie się zapada i musi zostać naprawiony. Trzeba to zrobić. Kawałki sufitu spadły na niektóre drzwi wejściowe. Nie można dopuścić do tego w dniu głosowania”.
– “Obecne porozumienie pozwala nam zakończyć sezon bez powrotu kibiców na trybuny.”
Messi, Neymar oraz plany sportowe
– “Z finansowego punktu widzenia dobrze byłoby go sprzedać już ubiegłego lata. Byłoby to rozsądne. Do tego La Liga ma pewne limity płac.”
– “Można byłoby rozważyć jego przyjście, gdyby był to darmowy transfer. W innym wypadku przyszły zarząd musiałby sprzedać wielu zawodników i zarobione pieniądze przeznaczyć na Neymara.”
– “Spotkałem się z Koemanem i Planesem. Jeśli zimą zdołamy kogoś sprzedać, zdołamy również kogoś kupić.”
Mówi, że dalej nie ma pieniędzy na pensje dla zawodników w styczniu, a w kolejnym zdaniu dodaje o możliwych transferach w tym samym okresie (w przypadku wcześniejszych sprzedaży).
Temu człowiekowi naprawdę się wydaje, że został prezydentem Barcelony.
— Michał Gajdek (@michalgajdek) December 3, 2020