Burliga: Rywal nas nie zaskoczył

Burliga

KRAKOW 07.06.2020 MECZ 28. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH IN KRAKOW: WISLA KRAKOW - LEGIA WARSZAWA NZ LUKASZ BURLIGA BRAMKA GOL RADOSC FOT JAKUB GRUCA / 400mm.pl

Poniedziałkowy mecz Wisły Kraków z Podbeskidziem Bielsko-Biała był dla “Białej Gwiazdy” jednym z najgorszych od przejęcia zespołu przez Petera Hyballę. Krakowianie przegrali 0:2.

Zawodnicy Wisły są świadomi, że zawiedli oczekiwania. W końcu przegrali z zespołem, który przed 23 serią gier był na ostatnim miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy.

– Rywal nas nie zaskoczył, bo wyszedł takim ustawieniem, jakiego się spodziewaliśmy. Wiedzieliśmy, że Podbeskidzie gra o życie i że będzie agresywne, natomiast my rozczarowaliśmy swoją postawą. Myślę, że szczególnie w pierwszej połowie nie byliśmy w stanie stworzyć sobie sytuacji. Po przerwie, gdy zrobiło się 2:0, zaczęliśmy je kreować, próbować odrabiać straty, ale 30 minut przyzwoitej gry to za mało – ocenił po meczu obrońca Wisły Łukasz Burliga.

W tych ostatnich dwóch minutach rzuciliśmy się wszyscy do przodu i być może udałoby się strzelić bramkę, ale trudno gdybać w takim momencie, bo jeżeli tak będziemy wychodzić na następne spotkania, to nie będziemy punktować – dodał.

Wisła Kraków zajmuje aktualnie jedenaste miejsce w ligowej tabeli. Przy obecnym ścisku wciąż ma tylko sześć punktów straty do piątego Piasta Gliwice.

Źródło: Wisła Kraków/własne



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x