Bogdan Zając: Jesteśmy w trudnej sytuacji. Gdy się nie wygrywa, to nie jest łatwo o pozytywy
Przed meczem Jagiellonii Białystok z Pogoni Szczecin do pracy z zespołem wrócił Bogdan Zając, który przez ostatnie kilkanaście dni przebywał w izolacji z powodu zakażenia koronawirusem. – Jesteśmy w trudnej sytuacji. Gdy się nie wygrywa, to nie jest łatwo o pozytywy. Znamy swoje problemy. Mamy w drużynie wielu młodych zawodników i brak wyników nie daje im pełnego “powera” – podkreslił szkoleniowiec Jagi.
“Duma Podlasia” w ostatnich tygodniach spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jagiellonia zwyciężyć nie potrafi od sześciu spotkań. W rundzie wiosennej PKO BP Ekstraklasy, “Jaga” uzbierała tylko pięć oczek, osuwając się na 12. miejsce w tabeli.
– Nasze problemy zaczęły się po spotkaniu z Wisłą Kraków. To wtedy w drużynie pojawiły się różne wirusy: angina, jelitowy i korona. Przetrzebiło to nam nieco kadrę. Niektórzy powypadali z treningów na 10 dni, mimo że nie przechodzili infekcji koronawirusem. Było też jednak kilka takich przypadków i to była przyczyna, że zespół nie funkcjonował tak jakbyśmy chcieli – powiedział Zając.
– Nasze spotkania są na styku, decydowały detale. Mieliśmy dobre i słabsze momenty. Każdy rywal ma swoje atuty i wady. Znamy je, ale wszystko weryfikuje boisko. Chcemy prowokować przeciwnika do błędów. Potem należy wykorzystać sytuacje. Ostatnio brakowało nam skuteczności – ocenił.
– Jesteśmy w trudnej sytuacji. Gdy się nie wygrywa, to nie jest łatwo o pozytywy. Znamy swoje problemy. Mamy w drużynie wielu młodych zawodników i brak wyników nie daje im pełnego “powera”. Chcemy jednak postawić się Pogoni, przełamać niemoc ostatnich spotkań. Będziemy walczyć o zwycięstwo – dodał szkoleniowiec Jagi.
Mecz Jagiellonii Białystok z Pogonią Szczecin zaplanowano na piątek, 12 marca, na godzinę 20:30. W rundzie jesiennej lepszy okazał się zespół Kosty Runjaicia, który wygrał w Szczecinie 3:0.
Źródło: jagiellonia.pl, własne