Wielki mecz na Stamford Bridge! Chelsea rozjechała United

www.premierleague.com

Po sobotnich i jednym niedzielnym spotkaniu, które były przystawkami przyszedł czas na danie główne. Niemal cały weekend przyszło nam czekać na to, co wydarzy się na Stamford Bridge w starciu Chelsea z Manchesterem United. Starcie to było szczególne z kilku względów. Jose Mourinho po raz pierwszy zasiadał na ławce jako menedżer innego angielskiego klubu, a do tego musiał przeciwstawić się passie 7 kolejnych pojedynków bez porażki “The Blues” z Manchesterem United w Premier League

Początek był do prawdy piorunujący. Już w 30. sekundzie mieliśmy 1:0 dla gospodarzy! Piłkę na 16. metr zagrał Marcos Alonso, tam błąd popełnili obrońcy do spółki z de Geą, a wykorzystał to Pedro trafiając do pustej bramki.

Manchester odgryzł się po kilku minutach strzałem głową Ibrahimovicia po dośrodkowaniu z bocznej strefy, jednak w doskonałej sytuacji Szwed uderzył nad bramką.

W 14. minucie Chelsea znów zaatakowała groźniej. Sprytny rzut rożny “The Blues” starał się wykończyć Hazard, ale uderzona przez niego piłka minęła słupek bramki de Gei.

21.minuta przyniosła podwyższenie prowadzenia dla “The Blues”. Błąd defensywy “Czerwonych Diabłów” przy rzucie rożnym wykorzystał Cahill, trafiając z kilku metrów do bramki.

Chelsea nie przestawała nacierać, zaś Machester popełniał co raz większe błędy w obronie, które rodziły kolejne sytuacje. Płasko po ziemi w pole karne dograł Hazard, a tam czekał już Diego Costa, któremu niewiele zabrakło do celnego strzału.

Manchester odpowiedział groźnym strzałem Herrery lewą nogą, jednak dobrze w bramce zachował się Courtois, parując piłkę do boku.

Pięć minut przed końcem pierwszej połowy boisko powinien opuścić David Luiz. Brazylijczyk popełnił brzydki faul na kolano Fellainiego i tylko Martin Atkinson wie, dlaczego pokazał w tej sytuacji tylko żółtą kartkę. Do przerwy 2:0.

Trzy minuty po wyjściu z szatni na drugą połowę Diego Costa trafił do bramki, ale w momencie podania był na dwumetrowym spalonym, co oczywiście wychwycili sędziowie.

W 58. minucie United znów spróbowało swoich sił strzałem z dystansu. Ten był dziełem Lingarda, ale i tym razem Courtois był na miejscu.

Stamford Bridge po raz trzeci było w euforii w 62. minucie. Doskonałą prostopadłą piłkę do Hazarda posłał Matić, a Belg strzałem po długim rogu pokonał bramkarza “Czerwonych Diabłów”.

Chelsea ani trochę nie zamierzała zwalniać. W 70. minucie fenomenalną akcją popisał się N’Golo Kante. Francuz dostał piłkę od Pedro, minął obrońców United jednym zwodem, a po chwili wpakował piłkę do siatki de Gei.

Co ciekawe, pierwsze cztery celne strzały “The Blues” zakończyły się bramką. Perfekcja i skuteczność!

W 81. minucie efektownym strzałem popisał się Zlatan Ibrahimović, ale pewnym punktem defensywy Chelsea był dzisiaj Courtois.

Zespół Antonio Conte zagrał dzisiaj bezbłędne spotkanie i zasłużenie zgarnął trzy punkty. Rozmiary zwycięstwa nie powinny być więc zaskoczeniem. Chelsea nie miała dzisiaj słabego punktu i wyraźnie pokazała swoją wyższość nad Manchesterem United. Gorzki powrót na Stamford Bridge zaliczył Jose Mourinho, którego mina mówiła wszystko – co tutaj się dzieje? Spotkanie kolejki to nie bezpodstawny tytuł. To było doskonałe popołudnie w niebieskiej części Londynu.


Stamford Bridge, Londyn, 23.10.2016r., godz. 17:00

Chelsea – Manchester United 4:0 (2:0)

1:0 Pedro 1′

2:0 Cahill 21′

3:0 Hazard 62′

4:0 Kante 70′

Żółte kartki: Pedro, David Luiz, Alonso (Chelsea) – Bailly, Pogba (Manchester United)

Składy:

Chelsea: Courtois – Azpilicueta, David Luiz, Cahill – Moses, Kante, Matić, Alonso – Pedro (71′ Chalobah), Hazard (78′ Willian), Diego Costa (78′ Batshuayi)

Manchester United: de Gea – Valencia, Bailly (52′ Rojo), Smalling, Blind – Herrera, Fellaini (46′ Mata), Lingard (65′ Martial), Pogba, Rashford – Ibrahimović

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x