Vuković: Piast wygrywa w tej chwili wszystkie mecze w lidze oprócz spotkań z nami

Aleksandar Vuković / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

W sobotnim spotkaniu w ramach 34. serii gier Legia Warszawa podejmie Piasta Gliwice, który jest jednym z pozytywnych zaskoczeń w Lotto Ekstraklasie.

Dobrą wiadmością dla fanów “Wojskowych” jest powrót na boisko Radosława Majeckiego, lecz Aleksander Vuković uważa, że należy podejść spokojnie z jego powrotem do wyjściowego składu. – Jeżeli chodzi o obsadę bramki – zarówno w pierwszym składzie jak i na ławce rezerwowych nie będzie żadnych zmian. Radosław Majecki wraca po poważnym urazie. Mógłby wystąpić nawet w rezerwach, podchodzimy jednak do tego na spokojnie. Na początku sezonu, jako klub marzyliśmy, aby zbudować tego chłopaka teraz. Udało się, ten zawodnik jest przyszłością Legii. Bardzo ostrożnie będziemy podchodzili do jego powrotu – mówi Serb.

– Moim zdaniem Piast Gliwice i Lechia Gdańsk nie zmieniły się. Trzeba znać się na polskiej ekstraklasie, aby pewnych rzeczy nie analizować względem poprzedniego sezonu. To, że teraz tabela wygląda w ten sposób nie oznacza, że w przyszłym sezonie łatwy będzie mecz przykładowo z Wisłą Płock. Jeżeli utrzyma się tam skład i trener, drużyna ta może zaskoczyć tak, jak Piast zaskakuje w tym. Legia co roku walczy o mistrzostwo Polski, inne drużyny nie do końca. Mogą być one rywalami dla nas ale nie są w stanie robić tego rok po roku. Piast wygrywa w tej chwili wszystkie mecze w lidze oprócz spotkań z nami i musimy zrobić wszystko, aby ten stan rzeczy utrzymać – dodaje Vuković.

Szkoleniowiec lidera odniósł się również do półfinałowego spotkania w Lidze Mistrzów. Dla Aleksandra Vukovicia najlepszym trenerem jest Jurgen Klopp, pomimo iż poniósł porażkę z FC Barceloną (0:3). – Mam swoje podejście i swoje przemyślenia. Ocena danego człowieka nie powinna zależeć od wyników. Dla mnie najlepszym trenerem jest Jurgen Klopp, chociaż przegrał wczoraj 0:3. Niektórzy powiedzą, że ten trener nic nie wygrywa. On jednak potrafił stworzyć niesamowitą drużynę, u której widać ciągły progres. To kwestia umiejętności oceny potencjału danego człowieka – stwierdza.

źródło: legia.com / własne

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x