Sebastian Szymański: Najpierw wirus, teraz kontuzja

Sebastian Szymański, Josip Ilicić / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Sebastian Szymański grający obecnie w rosyjskim Dynamie Moskwa może mówić o sporym pechu. Były piłkarz Legii Warszawa kilka tygodni temu zmagał się z koronawirusem, a ostatnio pauzował przez uraz kostki.

O zakażeniu koronawirusem w przypadku Sebastiana Szymańskiego pisaliśmy już wcześniej ->Sebastian Szymański zarażony koronawirusem. Młody pomocnik przeszedł chorobę bezobjawowo i z pewnością liczył na to, że jeszcze w tym sezonie wróci do gry. Niestety pech chciał, że wychowanek klubu TOP 54 Bielsko-Biała, nabawił się urazu na jednym z treningów. Sebastian Szymański opuścił łącznie kilka spotkań swojego zespołu. Po powrocie do gry nie był pierwszym wyborem trenera Kirilla Novikova.

Rosyjska Priemjer-Liga w środę zakończyła sezon. W tych rozgrywkach reprezentant Polski zagrał w 22 spotkaniach, w których zdobył jednego gola i zaliczył jedną asystę. Uraz Sebastiana Szymańskiego nie jest poważny i pomocnik powinien być gotowy na start nowego sezonu, który rozpocznie się już 9 sierpnia.

Piłkarze Dynamo Moskwa z Szymańskim w składzie trzymają zapewne kciuki za zawodników Zenitu Sankt-Petersburg. Mistrzowie Rosji zagrają w sobotę w finale krajowego pucharu z FK Chimki. Jeśli piłkarze z Petersburga zdołają zwyciężyć, to Dynamo Moskwa zagra w eliminacjach Ligi Europy. Zajęli oni bowiem 6 miejsce w lidze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x