Ronaldo: Nie podążam za rekordami, rekordy podążają za mną

Cristiano Ronaldo w rozmowie z brytyjską telewizją “ITV” przyznał, iż jego ulubionym golem jest ten zdobyty kapitalną przewrotką przeciwko Juventusowi Turyn w ćwierćfinale Ligi Mistrzów sezonu 2017/2018. 

– To było fantastyczne, ale nie spodziewałem się, że uda mi się tak trafić. Oklaski od kibiców Juventusu były niezapomniane. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem – mówił wówczas Portugalczyk. – Próbowałem jeszcze wielokrotnie wykonać coś podobnego, ale nigdy się nie udało – zdradza 34-latek. – Do sukcesu musiałem włożyć ogrom pracy. Talent to za mało. Nie podążam za rekordami, to rekordy podążają za mną – mówi bez kozery Cristiano Ronaldo. – Jestem uzależniony od sukcesu. To mnie motywuje. Rekordy przychodzą w naturalny sposób – dodaje.

Reprezentant Portugalii po raz ostatni odebrał statuetkę Złotej Piłki” w 2017 roku i na swoim koncie ma tyle samo tytułów jak Leo Messi. – Chciałbym i myślę, że zasługuję na kolejne nagrody. Messi to fantastyczny facet oraz piłkarz. Moje relacje są z nim takie, że nie jesteśmy przyjaciółmi, choć rywalizujemy ze sobą piętnaście lat – opowiada Ronaldo. – Mam z nim jednak dobre stosunki i każdego dnia napędza mnie do cięższego wysiłku – przyznaje. – Uważam, iż jestem numerem jeden w światowym futbolu. Niektórzy myślą, że drugi, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia – zakończył .