Romeo Jozak: Znam sytuację Legii, nie jest to zły zespół

Romeo Jozak

Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Były trener Legii Warszawa, Romeo Jozak udzielił wywiadu dla TVP Sport. Chorwat mówił o obecnej sytuacji w warszawskiej drużynie i swoich wspomnieniach z pracy w stolicy Polski.

– Znam sytuację Legii… Miałem okazję rozmawiać na temat stołecznego klubu, słyszałem o tym, że nie jest to zła drużyna… Powiem inaczej, nie jest to tak słaby zespół, by zajmować siedemnastą lokatę w lidze. Znów pojawił się problem z odpowiednią formą na początku sezonu. To wręcz tradycja, choć w poprzednich latach warszawianie nie grali w fazie grupowej europejskich pucharów i jest to aktualnie coś nowego. Prawda jest taka, że pogodzenie gry co trzy dni, na kilku frontach, nie jest łatwą sprawą – mówił o obecnych problemach Legii.

– Nie mam kłopotu ze wspomnieniami, ale po czasie mam też swoje przemyślenia. Jestem pewien, że obcokrajowcom nigdy nie będzie łatwo udowodnić swoją wartość w innym kraju. Trafiłem na Łazienkowską wraz z Ivanem Kepciją, który został dyrektorem technicznym. Może pan sobie wyobrazić, że dwóch Polaków w podobnej konfiguracji trafia do Dinama Zagrzeb? Stawiam, że wytrwaliby na swoich stanowiskach maksymalnie przez sześć miesięcy. Kluby pokroju Dinama czy Legii mają swoje tradycje i wartości. Cudzoziemiec zawsze będzie musiał pokazać więcej od pracowników z kraju – zdradził swoje refleksje o pracy w Legii.

– W kilku sytuacjach powinienem zachować się wtedy inaczej. Na pewno nie wypowiedziałbym drugi raz słów z Poznania. Mówiłem wtedy o zaangażowaniu, porównałem zawodników do kobiet… W dużych klubach niezbędne jest uważanie na każde zdanie, każde kolejne słowo.

Zdecydowanie wcześniej pożegnałbym Michała Kucharczyka. Powinien odejść po rundzie jesiennej. Wiele mogłoby się potoczyć wtedy inaczej. To człowiek, który czuł się ważniejszy od całego klubu. Niczym Leo Messi w Barcelonie… – dodał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x