Robert Lewandowski: Pierwszą bramkę w nowym klubie, dedykuję mojemu ojcu

– Zawsze jak strzelam pierwszą bramkę w nowym klubie, dedykuję ją mojemu ojcu – powiedział Robert Lewandowski w “Eleven Sports”.

Napastnik FC Barcelony do drugiej kolejki La Liga czekał na premierowe zdobycze. Polak już w pierwszej minucie wykończył doskonałe podanie od Alejandro Balde. W drugiej odsłonie dołożył kolejną bramkę po asyście Ansu Fatiego. Lewy miał wydatny udział przy golu młodej gwiazdy Dumy Katalonii, lecz La Liga nie uznała jego asysty.

Obchodził tego dnia 34. urodziny i nie mógł sobie sprawić lepszego prezentu. Został też uznany za MVP spotkania na Estadio Anoeta z Realem Sociedad (4:1). – Jestem zadowolony i dumny ze zwycięstwa, ale też z pierwszych bramek dla Barcelony. To świetne uczucie. Na pewno w pierwszej połowie nie wyglądało to idealnie, ale w drugiej wrzuciliśmy już drugi bieg – przyznał Lewandowski.

Zawsze jak strzelam pierwszą bramkę w nowym klubie, to dedykuję ją mojemu ojcu, który wspiera mnie, ogląda mnie. Bramka strzelona w dniu urodzin ma specjalne znaczenie – dodał.

– Po dwóch meczach ciężko ocenić, czy jest łatwiej czy trudniej, niż się spodziewałem. To będzie zależało, jak będziemy grać. Dopiero po 10-15 meczach można wyciągnąć wnioski, a nawet w przyszłym roku, bo sezon jest długi – podkreślił.

Nawet przykry incydent z minionego tygodnia, kiedy został okradziony przez złodziei przed ośrodkiem treningowym, nie zmienia nastawienia zawodnika. – Na pewno czuję się kochany. Czy najbardziej w karierze? Trzeba jeszcze chwilę zaczekać. To uczucie towarzyszy mi od samego początku, gdy przybyłem do Barcelony – oznajmił.

źródło: Eleven Sport / własne 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.