fot. Manchester City
Udostępnij:

Premier League – podsumowanie 7. kolejki

W miniony weekend rozegrano mecze siódmej - i zarazem ostatniej przed przerwą reprezentacyjną - kolejki Premier League. Dla kogo siódemka okazała się szczęśliwa, a kogo w najbliższym czasie czeka mnóstwo przemyśleń? Przedstawiamy przegląd wydarzeń z angielskich boisk z ostatnich dwóch dni.

Szlagierem siódmej serii gier było sobotnie starcie Chelsea z Manchesterem City na Stamford Bridge. W przedmeczowych zapowiedziach dużo mówiono o tym spotkaniu w kontekście pojedynku snajperów - współliderów klasyfikacji strzelców, który ostatecznie nie doszedł jednak do skutku. Sergio Agüero ucierpiał przed paroma dniami w wypadku samochodowym w Amsterdamie, a Álvaro Morata doznał kontuzji mięśnia dwugłowego już w 34. minucie sobotniego meczu. Nie zmieniało to faktu, że spotkanie mistrza Anglii z aktualnym liderem ligowej tabeli elektryzowało wszystkich fanów wyspiarskiego futbolu. Niestety, hit rozczarował. Głównie dlatego, że rozczarowała Chelsea. Gospodarze w niczym nie przypominali drużyny ze środowego meczu Ligi Mistrzów przeciwko Atlético Madryt. Podopieczni Pepa Guardioli byli zespołem zdecydowanie lepszym i zasłużenie wygrali po golu Kevina De Bruyne, choć należy przyznać, biorąc pod uwagę przebieg meczu, że wygrana "The Citizens" mogła być bardziej okazała. Dzięki zwycięstwu piłkarze z Etihad umocnili się na pozycji lidera Premier League.

Chelsea została zepchnięta na czwarte miejsce przez Tottenham. Podopieczni Mauricio Pochettino pewnie pokonali na wyjeździe Huddersfield 4:0, a głównymi architektami zwycięstwa "Kogutów" byli: autor dwóch goli Harry Kane oraz dwaj wahadłowi - Kieran Trippier i Ben Davies. Ten pierwszy asystował przy obu trafieniach Kane'a, a drugi najpierw sam wpisał się na listę strzelców, a w doliczonym czasie gry zaliczył asystę przy bramce Moussy Sissoko. W takim samym stosunku zwyciężyli także piłkarze Manchesteru United, którzy pokonali ligowego outsidera - Crystal Palace. W roli egzekutora Romelu Lukaku wyręczył jego rodak - Marouane Fellaini, który strzelił dwa gole. W drugim meczu w roli menedżera "Orłów" Roy Hodgson doznał drugiej wysokiej porażki i jego drużyna w dalszym ciągu zamyka ligową tabelę z zerowym dorobkiem punktowym i bilansem bramkowym 0-17.

Wyjątkowego pecha mieli w sobotę grający w Premier League Polacy. Spotkanie z Watfordem zaczęło się bardzo dobrze dla West Bromwich. Po dwudziestu minutach podopieczni Tony'ego Pulisa prowadzili 2:0, a asystę przy pierwszej bramce zanotował Grzegorz Krychowiak. Mecz zakończył się jednak podziałem punktów, a gol na 2:2 padł w doliczonym czasie gry. Również w samej końcówce bramkę straciła Swansea z Łukaszem Fabiańskim między słupkami. "Łabędzie" przegrały w Londynie 0:1 z West Hamem. W składach swoich zespołów zabrakło niestety tradycyjnie Artura Boruca i Jana Bednarka. Były bramkarz reprezentacji Polski spędził cały mecz Bournemouth z Leicester (0:0) na ławce rezerwowych, natomiast dla młodego obrońcy zabrakło miejsca w kadrze meczowej Southamptonu na wyjazdowe spotkanie ze Stoke, zakończone porażką "Świętych" 1:2.

W niedzielę rozegrano trzy mecze. Pierwszy z nich był najbardziej jednostronny. Arsenal przez całe spotkanie z Brighton miał wyraźną przewagę i zwyciężył 2:0. Kolejną wyjazdową wygraną na swoim koncie zapisali piłkarze Burnley. Najsłabiej grająca w delegacjach drużyna poprzedniego sezonu w bieżącej kampanii na obcych terenach jest niepokonana. Tym razem okazała się lepsza od Evertonu zwyciężając 1:0. Podopieczni Ronalda Koemana ponieśli już czwartą porażkę w sezonie i plasują się bardzo nisko w tabeli. O ile w przypadku ostatnich meczów można było ich nieco usprawiedliwiać trudnym terminarzem (od drugiej do piątej serii gier kolejno: Manchester City, Chelsea, Tottenham i Manchester United), o tyle w niedzielnym starciu razili nieskutecznością. Evertonowi nie pomagają póki co liczne transfery przeprowadzone w letnim okienku. Zwycięstwa nie zdołał odnieść także drugi zespół z Liverpoolu. "The Reds" tylko zremisowali z Newcastle 1:1 i do liderujących w tabeli drużyn z Manchesteru tracą już siedem punktów.

Przed nami dwa tygodnie przerwy od ligowej piłki. Od czwartku do przyszłego wtorku zostaną rozegrane ostatnie kolejki eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata. Przerwa w rozgrywkach z pewnością przyda się niektórym drużynom Premier League. Czy spożytkują ją właściwie, przekonamy się za dwa tygodnie. Piłkarze powrócą na ligowe boiska 14 października.


Jedenastka 7. kolejki Premier League wg PilkarskiSwiat.com:

blank


Wyniki 7. kolejki i tabela Premier League:

Huddersfield Town - Tottenham Hotspur FC 0:4
AFC Bournemouth - Leicester City 0:0
Manchester United - Crystal Palace FC 4:0
Stoke City - Southampton FC 2:1
West Bromwich Albion - Watford FC 2:2
West Ham United - Swansea City 1:0
Chelsea FC - Manchester City 0:1
Arsenal FC - Brighton & Hove Albion 2:0
Everton FC - Burnley FC 0:1
Newcastle United - Liverpool FC 1:1

[table id=2 /]


Avatar
Data publikacji: 2 października 2017, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.