PKO BP Ekstraklasa: Pogoń Szczecin rozbiła Radomiaka Radom, popis Kamila Grosickiego
Koszmarnie rozpoczęli wiosnę piłkarze Radomiaka Radom, którzy ponieśli kolejną porażkę, tym razem z Pogonią Szczecin (0:4) na inaugurację 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Podopieczni Macieja Kędziorka zamierzali się podnieść po laniu z Cracovią (0:6) w poprzedniej serii gier. Nie zapowiadało się łatwo, bowiem aż czterech zawodników pauzowała – Leonardo Rocha, Christos Donis, Michał Kaput i Luizao. Tymczasem Portowcy pokonali dotychczasowych liderów tabeli, a więc Śląsk (1:0) we Wrocławiu, choć więcej pochwało za styl popłynęło do gospodarzy.
– Już nie pamiętam ile razy tu siedziałem i mówiłem o meczach wyjazdowych, w których totalnie dominowaliśmy przez pełne 90 minut, stwarzaliśmy mnóstwo okazji, a potem i tak przegrywaliśmy. To był najwyższy czas, aby szczęście wreszcie się do nas uśmiechnęło – mówił Jens Gustafsson.
– Jesteśmy mocni. Teraz naszym wyzwaniem jest to, by nie określało nas jedno zwycięstwo. Podejście i zwyciężanie w każdym kolejnym meczu definiuje zwycięzcę. Musimy teraz pokazać, że to zwycięstwo we Wrocławiu było na poważnie – kontynuował Szwed.
Pierwsza groźniejszą sytuację stworzyli goście. W 16. minucie Rafał Kurzawa zagrał do Adriana Przyborka, ale Gabriel Kobylak stanął na wysokości zadania. W 27. minucie Kamil Grosicki dziesiątą asystę w sezonie zaliczył przy golu Fredrika Ulvestada i Portowcy udokumentowali przewagę. W 31. minucie arbiter pokazał czerwoną kartkę Kobylakowi, który kolanem uderzył w szczękę Efthymiosa Koulourisa i dodatkowo Paweł Malec podyktował rzut karny dla gości. Kapitan zespołu Grosicki zdołał pokonać z jedenastu metrów Filipa Majchowicza. Szczecinianie podwyższyli jeszcze na 3:0, kiedy z bliska trafił Ulvestad, dobijając strzał Koulourisa. P
o przerwie goście dalej naciskali na grających w osłabieniu rywali, a wynik w pierwszej minucie doliczonego czasu gry ustalił 18-letni debiutant – Patryk Paryzek. Pogoń wskoczyła na trzecie miejsce i dokładnie za tydzień podejmie ŁKS Łódź (20:30). Natomiast Radomiak wybierze się do Warty Poznań.
Pogoń Szczecin wychodzi na prowadzenie w Radomiu!💥 Kamil Grosicki pięknym podaniem znalazł w polu karnym Fredrika Ulvestada, a ten pewnym strzałem skierował piłkę do siatki!🤩
📺 Transmisja meczu od w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/5L9xDOjPok
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 16, 2024
16.02.2024, 21. kolejka PKO BP Ekstraklasa, Stadion im. Braci Czachorów, Widzów: 7 128
Radomiak Radom – Pogoń Szczecin 0:4 (0:3)
Fredrik Ulvestad 27′, 43′ Kamil Grosicki 35′ (k), Patryk Paryzek 90+1′
Radomiak: Kobylak – Grzesik (Jakubik 62′), Rossi, Vusković, Abramowicz – Jordao, Vagner (Majchrowicz 34′), Machado (Leandro 62′), Wolski (Matos 62′), Semedo – Jardel (Snopczyński 74′)
Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Zech (Lisowski 82′), Malec, Koutris – Ulvestad (Gorgon 62′), Kurzawa, Przyborek, Biczachczjan (Wędrychowski 73′), Grosicki (Korczakowski 82′) – Koulouris (Paryzek 82′)
Żółte kartki: Leandro – Ulvestad, Biczachczjan
Czerwona kartka: Gabriel Kobylak 31′
Sędzia: Paweł Malec (Łódź)
𝐔𝐋𝐕𝐄𝐒𝐓𝐀𝐃 𝐏𝐎 𝐑𝐀𝐙 𝐃𝐑𝐔𝐆𝐈! Norweg 🇳🇴 idealnie odnalazł się w polu karnym i dobił strzał Koulourisa! Pogoń prowadzi 3:0 do przerwy w Radomiu!💪
📺 Transmisja meczu od w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/otBQsSnuqu
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 16, 2024