PKO BP Ekstraklasa: Podział punktów w Białymstoku. Śląsk na autostradzie do pierwszej ligi

Śląsk Wrocław

Jagiellonia Białystok zremisowała na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław 1:1 w pierwszym meczu 31. kolejki Ekstraklasy. Gola dla przyjezdnych w pierwszej połowie strzelił John Yeboah. Z kolei do wyrównania w drugich 45. minutach doprowadził Marc Gual, który wykorzystał rzut karny. Szanse Śląska na utrzymanie w elicie są iluzoryczne. 

Przeważająca od początku meczu Jagiellonia mogła zamknąć spotkanie już w pierwszym kwadransie. Najpierw przed doskonałą szansą do zdobycia gola stanął Marc Gual. Bramkarz przyjezdnych Michała Szromnika stracił piłkę tuż przed własnym polem karnym, Ta padła łupem Hiszpana, który nie wykorzystał jednak okazji i minimalnie przestrzelił.

Kilkanaście sekund później Jesus Imaz mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Piłkarz otrzymał podanie z głębi pola, wbiegł w pole karne i spróbował przelobować wychodzącego z bramki Szromnika. Piłka minimalnie minęła słupek. Poza tym akcję asekurowało dwóch defensorów Śląska, którzy prawdopodobnie wybiliby futbolówkę z linii bramowej.

W odpowiedzi Śląsk przeprowadził składną, kilkupodaniową akcję zakończoną strzałem Erika Exposito. Z uderzeniem, wracającego do składu napastnika, prowadził sobie interweniujący na dwa tempa, Alomerović. Z kolei piłka po strzale z dystansu Victora Garcii w 33. minucie minimalnie minęła poprzeczkę bramki.

Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy Śląsk wyszedł na prowadzenie po trafieniu Johna Yeboaha. Niemiec otrzymał długie podanie od Verdaski, wbiegł w pole karne i płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce. Prosty błąd techniczny w akcji bramkowej popełnił Michał Pazdan, który poprzez swoją niefrasobliwość i niedokładne zagrane piłki głową, ułatwił zadanie strzelcowi. Dla 22-latka to 7. gol w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy.

Druga połowa

Od początku drugiej połowy Jagiellonia ruszyła do ataku, by jak najszybciej zniwelować stratę bramkową. Brakowało jednak konkretów w finalizacji akcji. Aż do 65. minuty. Wówczas rzut karny na bramkę zamienił Marc Gual, doprowadzając tym samym do wyrównania.

W 76. minucie na potężny strzał z dystansu, z pierwszej piłki zdecydował się Jesus Imaz. Piłka po jego uderzeniu nie zmusiła jednak bramkarza do interwencji.

Od 82. minuty gospodarze mieli utrudnione zadanie, bowiem musieli sobie radzić w “10”. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, został ukarany Michał Pazdan.

Do końca regulaminowego czasu gry, wynik nie uległ już zmianie. Finalnie oba zespoły podzieliły się punktami.

Zdobyte “oczko” pozwoliło Jagiellonii utrzymać 8. miejsce w tabeli, które może stracić po dokończeniu kolejki. Z kolei Śląsk na dobre zadomowił się w strefie spadkowej.

05.05.2023 r., 31. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Miejski w Białymstoku

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)

65. Gual – 43. Yeboah

Jagiellonia Białystok: Alomerović – Matysik, Puerto, Pazdan, Přikryl (90. Olszewski) – Nené (85. Skrzypczak), Sáček, Nguiamba (70. Romanczuk), Wdowik – Jesús Imaz (90. Kupisz), Gual

Śląsk Wrocław: Szromnik – Verdasca, Bejger, Grétarsson, V. Garcia (79. Jastrzembski) – Yeboah, Schwarz, Łyszczarz, Rzuchowski – Szwedzik (88. Samiec-Talar), Expósito

Żółte kartki: 59. Nené (JAG), 64. Nené (JAG), 67. Puerto (JAG), 73. Pazdan (JAG) – 20. Verdasca (SLA), 39. Rzuchowski (SLA), 81. Grétarsson (SLA)

Czerwone kartki: 82. Pazdan (JAG)

Sędzia: Paweł Raczkowski

Frekwencja: 09 012

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x