Petew: Nie jestem typem człowieka, który tłumi emocje

jagiellonia.pl

– Bez emocji nie ma piłki nożnej. Nie jestem typem człowieka, który je tłumi. Podczas meczu żyję i oddycham tym, co dzieje się na boisku – powiedział Iwajło Petew dla oficjalnej strony Jagiellonii Białystok.

Były selekcjoner Bułgarii (2014-2016)  przejął “Jagę” po Ireneuszu Mamrocie. – Uważam, że drużyna ma bardzo dobre zaplecze szkoleniowe. To, co do tej pory zobaczyłem, pozwala na podnoszenie poziomu zespołu. Sądzę, że drużyna ma wszystko, co niezbędne, by walczyć o wyższe cele. W mojej ocenie zespół ma spory potencjał, a moją rolą będzie, aby go rozwinąć. Najwięcej zawsze zależy od samych piłkarzy. Na pewno niczego nie osiągniemy bez ciężkiej pracy. Zawodnicy muszą zrozumieć, że naszym zadaniem jest zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, by klub był z nas zadowolony, a nasze możliwości stałe rosły – przyznaje Bułgar.

Ambicje klubu z Podlasia są wysokie, stąd ogromne niezadowolenie fanów z faktu wypadnięcia ze strefy mistrzowskiej. – Zdaję sobie sprawę z oczekiwań. Mogę powiedzieć, że jeśli wszyscy chcą jak najlepszej wersji swojej drużyny, to ja chcę tego dwa razy bardziej. Jestem pierwszy raz w Polsce i chce pokazać się z jak najlepszej strony. Nie ma innej możliwości. Jestem tu po to, aby sprawić, żeby Jagiellonia z roku na rok robiła krok do przodu. Tego nie osiągnie się jednak rozmawianiem, a ciężką pracą – podkreśla.

Iwajło Petew nie był jedynym kandydatem do objęcia Jagiellonii. Prezes Cezary Kulesza zdradził, że prowadzono negocjacje z 71-letnim Svenem Goranem Erikssonem, a więc byłym selekcjonerem Anglii. – Eriksson wiedział, w jakich realiach finansowych funkcjonuje polska Ekstraklasa. Doszliśmy do porozumienia jakiś tydzień temu. Postawiliśmy jednak na szkoleniowca młodszego – stwierdził.

źródło: jagiellonia.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.